Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bulwers 2000

Po co w szkołach uczą dzieci takich głupot??? No po co???

Polecane posty

Gość bulwers 2000

Matematyka, polski, biologia itp rozumiem. To się w życiu przyda. Ale CHEMIA???? Gdyby jeszcze te dzieci wiedziały, gdzie te wszystkie reakcje się objawiają i jak np. sobie z nimi radzić. Po co człowiekowi wiedzieć te wszystkie wartościowości itd?? Kto z nas mógłby sobie poradzić gdybyśmy przypadkiem wywołali niewłaściwą reakcję????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puść śmierdzącego bąka
po jajco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwers 2000
Mało tego, my czasem możemy nawet nie wiedzieć że wywołaliśmy coś złego. Możemy najwyżej powiedzieć ile jakich atomów wytworzyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwers 2000
Mało tego, my czasem możemy nawet nie wiedzieć że wywołaliśmy coś złego. Możemy najwyżej powiedzieć ile jakich atomów wytworzyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież chemia
to procesy przebiegające w całym świecie, na każdym kroku. a przede wszystkim w naszym własnym organizmie! Choćby dlatego warto je znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcoiazby po to
chociazby po to zeby wiedziec co robic po oparzeniach kwasem czy zasadą, żeby nie gasić ognia w piecu wodą, itd durniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troche głupie pytanie
Bo jakoś program nauczania trzeba zapełnić- po to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwers 2000
nie mówię, że to jest niepotrzebne, ale nie uważacie że powinni uczyć czegoś CO BY SIĘ PRZYDAŁO??? Bo większość rzeczy których się uczymy na lekcjach chemii może jest ważna, ale dzieci się tego nauczą i po roku już nie wiedzą o co w tym chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chemiczny Alibaba
Pamiętaj chemiku młody, wlewaj zawczasu wodę do kwasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w podstawowce i gimnazjum uczy sie wszystkiego aby pozniej mlody czlowiek mogl wybrac co chce robic w zyciu i czym sie zajac gdyby nie bylo chemii to nie mielisbysmy pozniej chemikow, pracownikow laboratorium, badaczy gruntu, pracownikow firm kosmetycznych, farmaceutycznych itp np ja wykorzystuje chemie do dzis i zawsze bardzo ja lubilam - pozwala zrozumiec wiele rekacji obok nas - a niektorzy biora to za za oczywista oczywistosc nie zastanawiajac sie jak to sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ... chemiku młody kwas do wody.. (?) bo żeby się rymowało, nie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemia jest spoko :classic_cool: szkoda, że u mnie w szkole nie ma doświadczeń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcoiazby po to
gdyby w szkole nie uczyli chemii, to myslisz ze przyszli chemicy skąd mieliby jakąś wiedzę, w LO a pozniej na studiach??? gdyby od dziś zakazali chemii w szkole, to nie byłoby pielęgniarek, farmaceutów, lekarzy itd. spieprzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam to samo
chemia to piękna nauka. już nie rozumiem po co plastyka i muzyka wlicza się do średniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mówiąc o religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robić po oparzeniu uczyłam się na PO :) Moim zdaniem to jest najpotrzebniejszy przedmiot, a tak często spychany na bok. Tu jest cała praktyka przynajmniej jeśli chodzi o różne sytuacje życiowe. Dajmy na to niejeden jeszcze nie wie jak powinien wyglądać schemat postępowania na miejscu wypadku, a to chyba ważne jest, prawda? Dalej: reanimacja, resuscytacja, ratowanie tonącego, ratowanie noworodka, niemowlaka, rodzaje ran, krwotoki, co robić przy obrażeniach głowy, jakie są objawy dalej urazy kręgosłupa, złamania. No przepraszam bardzo, ale to na takie przedmioty powinien być główny nacisk w szkole. Przynajmniej takie moje zdanie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chemiczny Alibaba
@ Mintaja - tak też się rymuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak jest poprawnie? kwas do wody tak? :) żeby obrażeń nie było :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
największa porażka to muzyka i religia. chemia też, za wysoki poziom jak na przeciętnych uczniów, przeprowadzanie reakcji żadko komu się przydaje, chyba , ze ktoś chce zostać chemikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka252
W sumie trochę się zgodzę, ze system szkolny leży i kwiczy. Moja siostra poszła teraz do LO i mówiła mi, że nie robią żadnych doświadczeń, nic! Nawet ponąć ich pan od fizyki śmiał się z tego... A taki przedmiot jak podstawy przedsiębiorczości- mi jakoś w życiu nigdy się ni przydał, chemia- tak samo, funkcja trygonometryczna-tym bardziej!!! No ale co zrobić... W sumie to lepiej, bo musimy nię kształcić, nawet jak ma to nigdy nam się nie przydać... Chyba nie chcemy się cofać, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największą głupotą w szkołach jest to, że od początku edukacji zajęcia z J.polskiego zajmują 5-6 godz. tyg, a matematyki tylko 3 O.O nie mówiąc już o niepotrzebnych 2 godzinach religii, historii. Porażka i narzekanie później, że w Polsce bieda, bo jak nie ma inżynierów i naukowców to na czym kraj ma zarabiać? Od początku mojej edukacji denerwowały mnie te bezsensowne godziny na j.polskim i użyje kolokwializmu, analizowanie przeżyć "jakiegoś faceta" żyjącego 500 lat temu i jego problemów, które słabo odzwierciedlają współczesność. Rozumiem, że trzeba znać historię i kulturę kraju w którym żyjemy, ale bez przesady. Nie wspominając już o tym, że nawet czytać dobrze nie nauczyli :) bo większość ludzi czyta na poziomie 4 klasy podstawówki, a przeczytanie jednej książki zajmuje wiele godzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze szkoły pamiętam tylko matematyke i troche biologii. Reszty zapomniałam. A historii ucze się sama zdobywając wiedze a nie to co wciska nam państwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedmioty ścisłe nie są po to, żeby się "do czegoś przydały". Tak jak siłownia dla mięśni, tak matematyka jest "siłownią" dla mózgu. Rozwija abstrakcyjne myślenie, podobnie jak i pozostałe przedmioty ścisłe. A ogólna wiedza o świecie jest bardziej przydatna niż sądzisz - to, że Ty jej nie masz i nie używasz, nie znaczy, że inni jej nie wykorzystują. A jak ktoś jest niemotą chemiczną, to potem są wypadki - ktoś wsypie kreta do rury, wleje wrzątku i zajrzy, albo sobie babki "domowe" maseczki na twarz z dziwnych składników robią, a potem się dziwią, że alergia. Spróbuj też zorientować się, co jesz, nie mając choćby podstawowej wiedzy o chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×