Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość romatnyczna i nieszczęśliwa

CZY KTOŚ Z WAS ODNALAZŁ SWOJĄ DRUGĄ POŁÓWKE PO WIELU LATACH SAMOTNOSCI???

Polecane posty

Gość romatnyczna i nieszczęśliwa

Mam 26 lat i nic radosnego mnie nie spotkalo. Same przykrosci. Życie mi umyka. Z nikim sie nie spotykam nawet z koleżankami. Nigdy nie miałam chłopaka nawet nie rozmawiam z nimi, no może sporadzycznie z kimś z pracy chwile. Nie wiem nawet jakie to uczycie byc z chłopakiem, rozmawiac z nim codzien, patrzec na niego, byc z nim, przytulic sie...to dla mnie jest abstrakcją. Właściwie od 7, 8 klasy szkoły podstawowej marzyłam by mniec chłopaka. Mineło tyle lat i nic sie nie zmienilo. Nadal go nie mam i pozostaly tylko marzenia. Przez te lata wierzylam że mój los sie odmieni i w końcu spełni się moje życzenie. Teraz juz nie mam żadnych nadzieji. Czuje że tak zostanie......Ciekawa czy jest ktoś, kto po wielu latach odnalaz swoją drugą połówkę....Jakby co to prosze napiszcze, z przyjemnoscią poczytam takie historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brat miłosierdzia
MIej ufność w Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chętnie poczytam
fajny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaak
moja polowka czekala sobie na mnie w barku przez jakies 10 lat, pokismy jej nie obalili po odkryciu jej za pustymi butelkami. tak wiec nie przejmuj sie, wszystko przed toba 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam 23 a nawet 24 tez nic załozyłam konto na sympatii odezwałam sie tylko do jednego chłopaka i pierwsze spotkanie i juz poł roku razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poznałam swoją miłość
mając 28 lat:) wcześniej było co prawda parę związków, ale zawsze zostałam porzucana co skutecznie podkopywało moje poczucie wartości....dziś jestem szczęśliwą mężatką i mamą:) i do ciebie autorko los się uśmiechnie, czego z całego serca Ci życzę:) nie trać wiary...los lubi być przewrotny i ma dla nas wiele niespodzianek:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa82
Ja po 3 latach bycia samej poznałam kogoś i już trwa to od prawie 2 lat. Wcześniej byłam w związkach, ale rozpadały się. Wydaje mi się, że nie ma wieku granicznego kiedy można kogoś poznać. Staraj się rozwijać i realizować i na pewno spotkasz kogoś kogo zafascynujesz. Nie fiksuj się na samotności - to nie pomaga w znajdywaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
,...ale co nikt Cie nigdy nie podrywał ,nie zagadywał ? dlaczego jesteś sama ? odtrącałaś zaloty czy po prostu nikt się tobą nie interesuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teneshi_26
A ja mam dokładnie tak samo jak autorka, i wcale nie jestem brzydka i głupia, nie wiem dlaczego w niektórych przypadkach tak to sie toczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz kolejny taki temat, jakieś fatum na kafe... Wszyscy ładni, piękni, inteligentni, a nikt ich nie chce :o Albo wybujałe ego, albo defekt charakteru ;) Ja wg kanonu kafe jestem brzydka, a jakoś nigdy nie miałam problemów z niedoborem adoratorów, jak coś to wręcz przeciwnie :o Więc albo przesadzacie, albo kłamiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgodzę się. Ja jestem brzydki, tępy i szczęśliwie ożeniony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj,
bycie w związku też nie ejst wcale takie kolorowe jak Ci się wydaje zwłaszcza kiedy przechodzi sie kryzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one more time.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×