Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oluuskaaa89

dylemat dziewicy !! proszę o rady

Polecane posty

Gość oluuskaaa89

Mam 21 lat i jestem dziewicą i mam tego dosc. Nie chodzi mi o zadną presje spoleczną czy ze sie tego wstydzę, nic z tych rzeczy. Mam po prostu ochotę na seks ! Chce w koncu wiedziec jak to jest, a nie zyc w takiej nieswiadomosci. Ale do rzeczy. Nie spotkalam jeszcze swojej drugiej polowki, chociaz bardzie tego chce. Jest jednak chlopak, ktory jest mną zainteresowany, wiem ze na pewno chcialby ze mną byc. Ja go jednak do tej pory caly czas odrzucam, bo to nie do konca moj typ. Teraz jednak mysle, ze moze zacznę sie z nim spotykac, bo jak tak dalej pojdzie to bede czekac nie wiem ile lat jeszcze na tego ktorego bede pewna i bede dziewicą do konca zycia ;/ Chlopak jest naprawde bardzo w porządku, kulturalny, ma poukladane w glowie, wyksztalcony (teraz konczy studia), ma juz prace w zawodzie.. Teraz z mojej strony to wyglada jak kalkulacja zyskow i strat (niestety), a ja chcialam uczucia, ale moze jednak nie warto czekac na "ksiecia z bajki". Moze jednak cos sie zrodzi we mnie do niego po pewnym czasie.. Ale moze tez nie.. Nie wiem co robic, jak myslicie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdazzzzz
ten chłopak nie jest dla Ciebie,już widać że nie ma chemii tylko kalkulacja.Znajdź innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaa
to niech sie jeszcze ktos wypowie bo jest 1 na 1 i nie wiem co robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańchowy szerszeń
życie jest właśnie karkulacją zysków i strat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdsasdfgh
oluuskaaa89, Ja ci mogę powiedzieć tylko tyle że kiedyś kręciła się koło mnie fajna dziewczyna (wcześniej dla mnie fajna). A wiesz czemu jej nie chciałem? Bo pozbyła się dziewictwa, tylko dlatego że jej koleżanka też :D. A do tego wszystkiego była później długo z tym kolesiem- a to mój znajomy... Chcąc nie chcąc, potem podrywając mnie straciła u mnie zupełnie w oczach, wogóle jakos bym jej nie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaa
juz nie wiem co robic..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaa
moze ktos byl w zwiazku ktory rozpoczynal z rozsądku a potem pojawilo sie uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuykmyu
poczekaj, nie mowie, ze masz byc dziewica do 30 roku zycia, czy 25 nawet:) ale nie idz z nim od razu do lozka. jelsi juz, to pospotykajcie sie jakis czas, ale jelsi nie bedziesz nic czula, to ja bym odradzala skoro chcesz to zrobic z milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umów się chociaż z nim i zobacz czy coś z tego może być czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaaaaaaaaaa
Dobra to tak zrobie :) zaczne sie z nim spotykac, ale nic na sile, zobaczymy co bedzie. Pewnie i tak bym nie mogla isc z nim do lozka gdybym nic nie czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogo to obchodzi że jesteś
dziewicą, to twoja sprawa i jak wierzysz, Boga, a niedopasowanie seksualne to i tak związek bez przyszłości. A gadanie takiego jednego idioty, co tu zaraz zacznie pisać o dziewic, odpuść sobie, to zboczeniec z fobią i fetyszysta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozum do głowy
ja pierdziele dziewczyno. jesteś mądra? to daj sobie z nim spokój. między Wami nic nie ma. zapewniam Cię że znajdziesz lepszego. ceń się trochę. i walcz o szczescie z odpowiednim mężczyzną! jestes młoda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
oluuskaaa89, "jestem dziewicą i mam tego dosc" - a tak dokładnie to czego masz dość? Co się zacznie dziać z Twoim życiem, jak już nią być przestaniesz? "Mam po prostu ochotę na seks !" - czy właśnie dzisiaj Cię przypiliło? Nie miałaś takiej ochoty nigdy wcześniej? Dlaczego jej nie zaspakajałaś wcześniej? "Chce w koncu wiedziec jak to jest, a nie zyc w takiej nieswiadomosci." - w nieświadomości czego nie chcesz żyć? Czy chcesz sprawdzić czy to prawda, że najbardziej pracującym mięśniem podczas stosunku jest zwieracz odbytu? Żeby się ze szczęścia nie zesrać. "Jest jednak chlopak, ktory jest mną zainteresowany" - zapewniam Cię, że nie on jeden. Daj ogłoszenie, że chcesz stracić dziewictwo, a zobaczysz ilu chłopaków będzie zainteresowanych. Wpadnij na jakąś dyskotekę i zacznij zachowywać się wyzywająco. Zobaczysz jak szybko Twój problem przestanie istnieć. "zacznę sie z nim spotykac, bo jak tak dalej pojdzie to bede ... dziewicą do konca zycia" - zapewniam Cię, że nie potrzebujesz marnować swojego zapewne cennego czasu, aby rozwiązać swój problem. "z mojej strony to wyglada jak kalkulacja zyskow i strat" - jakie straty masz na myśli. Zapewniam Cię, że niczego nie musisz inwestować. Wielu załatwi Twój problem gratis. Jaki masz dylemat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozlane mleko
autorkaaaaaaaaaaa, "Pewnie i tak bym nie mogla isc z nim do lozka gdybym nic nie czula", "Mam po prostu ochotę na seks !". Czy jak poczujesz ochotę na seks to będzie miało znaczenie kto przy Tobie jest? kogo to obchodzi że jesteś, "niedopasowanie seksualne to i tak związek bez przyszłości" - jak już autorka straci dziewictwo to będzie już mogła dopasowywać się bez żadnych stresów. A jak już się dopasuje to co z całą resztą? I czy kiedykolwiek stwierdzi, że jest tak dobrze dopasowana, że już lepiej nie można się dopasować?Co ją powstrzymywało przed tym do tej pory? Dlaczego dzisiaj ma dylemat? rozum do głowy, "walcz o szczescie z odpowiednim mężczyzną!" - nie wiem skąd to się bierze ale mam takie dziwne przeczucie, że autor(ka) tego zdania uważa tak jak ja. Twój dylemat polega na tym, że nie wiesz co jest ważniejsze - seks czy miłość. I tak jak ja uważa, że najpierw powinno się znaleźć miłość a później dopasowywać się seksualnie. I powiem, na podstawie nie tylko swoich doświadczeń, że prawdziwa miłość (oczywiście odwzajemniona) nie będzie miała problemów z wzajemnym dopasowaniem się (czymś przepięknym będzie już samo poszukiwanie). A wcześniejsze dopasowanie seksualne nie jest żadną gwarancją udanego, szczęśliwego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za głupota! Ok, masz ochote na sex i dlatego nie wazne jest ci z kim to zrobisz??? Naprawde moglabys tak pojsc do lozka z kims do kogo nic nie czujesz??? Jak la mnie zwiazek z kolesiem do ktorego sie nic nie czuje jest bez sensu... Mialam tak raz i tylko go tym zranilam bo on dla mnie nic nie znaczyl! Staralam sie zakochac, myslalam tak jak ty, ze uczucie przyjdzie z czasem i co? Pojawil sie inny i tego zostawilam! Wiec moim zdaniem nawet sie w to nie pakuj!!! A z tym zauroczeniem to mialam tez ze swoim obecnym chlopakiem!!! Potem zauroczenie sie skonczylo, mialam watpliwosci, ale przeczekalam to i teraz jestem szczesliwa, wszelkie watpliwosci zniknelY! I jeste pewna swoich uczuc bo wiem ze to nie jest juz jakies zauroczenie!!! Moim zdaniem powinnas poczekac na kogos odpowiedniego, kogo pokochasz, nio chyba ze jest coi juz calkiem obojetne kto to bedzie to droga wolna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość książę i rozsądek
Po pierwsze to książę z bajki jest........w bajce W życiu realnym nie ma książąt, również nie spotyka się miłości jak grom, może się zdarzyć odlotowe zauroczenie jak grom i tak samo szybko mija i okazuje się że żabę mamy A rozsądek w początkowym stadium, to dobra podstawa do stworzenia udanego związku, zwłaszcza jak obok rozsądku jest przyjaźń do tej osoby, jak lubi się ją bardzo, jak ceni się ją..........jest wtedy duża szansa że miłość się rozwinie i to wielka prawdziwa miłość...bo miłość to postawa...bo miłość to decyzja...bo miłość to więź ...bo miłość to bliskość....a hormony zrobią swoje Nie zachęcam do zimnego wyboru....ale zwracam uwagę na to....że szukanie i czekanie na księcia z bajki i wielką miłość jak grom, jest utopią i dla gimnazjalistek, bo w życiu dorosłym pojawia się dojrzała postawa Mamy wyobrażenia na temat miłości i szukamy wyobrażeń, a w życiu realnym jest realność, miłość istnieje jak najbardziej ale nie ma nic wspólnego z wyobrażeniami. Ty szukasz w sobie jakichś nieziemskich poruszeń bo tak sobie wyobrażasz miłość, a ten chłopak nie budzi w tobie takich doznań, ale jeszcze nie wiesz że takie wyobrażenia to też utopia i coś dla nastolatek. Jeśli czujesz że ten facet jest dla ciebie jakoś ważny i gdyby go zabrakło to czułabyś jego brak...to jesteś na dobrej drodze budowania więzi i bliskości. Rozsądek w budowaniu związku , to jest niezła podstawa do budowania miłości, i od ciebie i twojej decyzji zależy czy uda ci się pokochać, ......to co piszę jest dalekie od romantyzmu, ale takie mam doświadczenia. Zauroczenia szybko się kończą, burze uczuciowo -hormonalne też się kończą , zwykle szybciej się kończą niż zdąży się zbudować miłość, bo miłość wymaga długiego czasu, czasem pojawia się po latach. Znam kilka długoletnich małżeństw w których kobieta pokierowała się rozsądkiem , a po latach pokochała i to bardzo, to są bardzo udane małżeństwa ii tylko im zazdrościć, ale recepty nie ma . Daj sobie czas, pospotykaj się z tym chłopakiem, a sama szybko stwierdzisz czy pojawiają się w tobie jakieś skłonności do niego i czy lubienie go ...wzrasta. A to już jest niezła podstawa do ...by było więcej. Kto wie , może to twój książę ... w przebraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NA PEWNO NIE spotykaj się z nim tylko dlatego, żeby mieć faceta aby "wreszcie to zrobić" Uwierz mi pierwszy raz nie jest taki miły a tym bardziej jeśli zamierzasz zrobić to z chłopakiem do którego nic nie czujesz... No chyba, że nie masz wyższych uczuć, niektóre kobiety mogą to robić byle kiedy, byle gdzie i byle z kim... Ja tak nie potrafię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra kobieta
Kobieto rozum Ci odebrało?:-o Ja mam 24lata i tez jestem dziewica...bardzo chcialabym TO zrobic,zobaczyc jak to jest,ale nie zrobie tego z kolesiem ktory mnie nie kręci:-o masakra...kochac sie z kim kto nas nie pociaga?:-o Zdecydowanie wole poczekac na tego ktorego pokocham:) Zebys potem nie zakladala tematu:"zaszlam w ciąze z kolesiem ktory totalnie mi sie nie podoba,co mam zrobic?":P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljljljlkj
Ja ją np. doskonale rozumiem, że może mieć dość takiego stanu. Z tą chemią to tak nie przesadzajcie. Nic nie rodzi się od razu, na to też z dużym prawdopodobieństwem może przyjść czas. Nieraz zaczynamy na kogoś zwracać uwagę po 2-3 latach znajomości, a nie np. po miesiącu. Wiem to po sobie. Jeśli ktoś czeka i czeka na tą właściwą połówkę bo wydajemu mu się, że nie czuje chemii to tak może czekać do końca życia. Jak się nie da szansy, to się na pewno jej nie poczuje a nic nie przychodzi od razu. Miłość od 1 wejrzenia to ściema, która szybko mija. Wszystko przychodzi z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×