ksiądz egzorcysta

obejrzyj 'egzorcystę' albo jakiś inny film o egzorcystach i przypatrz się jak tam wyganiali te nieczyste moce i zrób tak samo :P

Dla mnie Bachleda nie istnieje. wiecie co - nie przesadzajcie też z księdzem egzorcystą bo i tak ważniejsza jest spowiedz, a ten egzorcyzm to nawet bardziej niż dla miejsca powinien być dla człowieka, takie błogosławieństwo, żeby Ci sie wiodło w zyciu. To jest tylko tyle. Że nawet jak chodzisz do spowiedzi może Cię szlag trafić jak gdzieś tam w jakimś opętaństwie się znajdziesz - chcący czy niechcący. Jak nie rozumiesz/nie doceniasz takich rzeczy. A autorka tego wątku też jest niczym Mel Gibson - zawsze młoda, piękna, atrakcyjna i wszystko dla niej. Jak dla tych z tym rakiem. Mieli być wieczni, a umarli... szok po prostu.

?

?

Albo wiecie co - niech się w domu pomodli modlitwę za dusze czyścowe i jakiś prosty egzorcyzm - taki - idź szatanie do piekła. I niech se skropi po tym całe mieszkanie wodą święconą że mają do piekła wracać egoiści. I to tyle. No a jak nie to po księdza tylko, że ten ksiądz to też na 5 minut pomoże moim zdaniem jak nie przestaniesz źle myśleć o tych ludziach i tyle.

Wiecie - modlitwę za dusze czyścowe albo za zmarłych po prostu niech sobie poszuka. To nie musi chyba iść na ten grób. I życzę jej żeby się uwolniła od nienawiści bo zacznie nienawidzić tych umarlaków dwóch, a to strasznie zżera człowieka bo ją prześladują dosyć ostro. Bo po prostu na pewno w piekle są i że raz dwa umarli to po prostu no ... tak się dzieje. Litość nad nimi, że mogą trochę uprzykrzyć życie innym. Tylko nie nienawidź ich. Przecież gdyby wiedzieli, że trafią do pieca to by może byli inni, a tak? Do końca tylko kasa i nic więcej... ciekawe ile po nich zostało? A mieli dzieci? Na pewno mają pełno na koncie. Może w mieszkaniu gdzieś skrytka jest? Popytaj no sąsiadów - ale lepiej oddać te pieniądze i tyle. Wiecie emeryty to mają majątek.

autorko a co maz na to tez slyszy i widzi to co Ty

Ksiądz to odkazi na pewno tylko wiecie - zależy jaki ksiądz. Ale wiecie - to jest takie - że fajne mieszkanie, ale tam straszy. Bo ci ludzie tam mieszkali i to było ich i żeby nikt tam nie mieszkał. I to tak jak za życia tak po śmierci. Ale wiecie - ksiądz to raz, a dwa to swoja głowa. I to jest takie - dymem w to moje zdanie. Wszystko odymić dokładnie. Ja nawet powiem wam też bym sobie takie mieszkanie znalazła i żeby taniej coś i się diabłu nie dać. Jak on na was to wy na niego. Nie ma innej metody - tak długo aż pójdzie. Trzeba go przechytrzyć i tyle . Dziadkom żal było mieszkania, nie chcieli by tam sie ktoś wprowadził. Boże - ile w życiu jest takich sytuacji. Ja sama musiałam się raz wyprowadzić bo mi PUSTEGO nikt wynając nie chciał. Puste stało obok, wynajmij mi kurde, nie muszę się wynosić - nie, niech stoi puste. Normalnie szok :( I to to samo :(

Nie odprawiaj sama rytuałów. Powinna to zrobić osoba z silna wiara.

Wiecie co - rytułał MOIM ZDANIEm to jest dla opętanej osoby, a dla miejsca to taki ksiądz to nie odmawia rytułału tylko pokropi, pomodli się. To jest miejsce opętane, ale z tego może człowieka opętać. Ze strachu. Tylko się wtedy czuje, że coś w ciebie wchodzi i AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa już poźniej nic nie wiesz bo tracisz świadomość. I odzyskujesz jak już 2 trupy obok ciebie. Bo opętanie to ten diabeł wchodzi w człowieka - ja sobie to umiem wyobrazić. Zaczyna się od paraliżu i niektórych opętuje. W sieci tam czy siam - ktoś gada, nagle wychodzi z nożem na inną osobę, i znowu nic nie pamięta po chwili że nóż miał w ręce - takie rzeczy są :( No to modlitwa za dusze czyśćcowe, zmarłych, egzorcyzm jakiś prosty, woda święcona i zobaczysz - jak nic to ksiądz. Ale ksiądz to właściwie tylko Cię powinien pobłogosławić i tyle. Żeby Ci sie życie nie rozwaliło przez diabła. Bo to może - iść i za Tobą i cię niszczyć dalej.

Dziewczyno od Bachledy, idz sobie, prosze. Autorka serio ma problemy

kasety z egzorcyzmów http://www.youtube.com/watch?v=6kqlM0TNQDQ

godzina 3.00 w nocy - chce krzyczeć nie umiem, chcę się poruszyć, nie umiem. Czuję, że cos mnie przygniata. No mnie akurat kołdra przygniotła, ale rozumiem , że coś się kładzie na człowieku. Co? No diabeł. Coś tam waży , nie? I robi swoje.

Witam, też miałam przyjemność mieszkania w miejscu już "zamieszkałym". Tyle, że "mój" duch/dusza była do mnie źle nastawiona tylko rzez krótki czas. Najpierw strasznie się bałam, a potem dowiedziałam się, że one karmią się strachem i stają się silniejsze. Uwierzyłam, że nie zrobi mi krzywdy i uciążliwości skończyły się. Mało powiedziane. Jestem prawie pewna, że ów duch zaczął o mnie dbać. A mianowicie, miałam strasznie zimną łazienke, w której nie było grzejnika. Więc mądrze, w zimie, jak szłam pod prysznic włączałam sobie farelke chyba z poprzedniej dekady. Gdy wychodzilam spod prysznica, farelka ZAWSZE była wyłączona. Nie to, że się przegrzała czy coś. Było po prostu skręcone pokrętło. Kilka razy widziałam go w łazience. Potem zaczęły się dziać inne śmieszne rzeczy. Np łapałam się na tym, że z kimś rozmawiam (będąc sama w domu) i kiedyś dotarło do mnie, że prowadzę z kimś normalną rozmowę (nie, nie mam schizofrenii ;) ). Czasem ktoś mnie jak gdyby łapał za rękę. Nie było to przyjemne doznanie, ale nie czułam już strachu. Okazało się, że syn poprzednich właścicieli zmarł właśnie w tej mojej łazience zatruty czadem. Byłam na jego grobie, zapaliłam świeczkę, pomodliłam się za niego, na noc zapalałam mu świeczkę w oknie. Jego "zaczepki" ustały. No, ale nie był to demon. Z nimi bywa gorzej :(

a jestes tu psychofanko Bachledy:) co u Ciebie? jak tam Twoj doktorat? :)

wkładam sobie w odbyt gromnice, zapalam ja i odprawiam egzorcyzmy.... polecam sposob sprawdzony :P przy okazji mega frajda i mega rozkosz ah oh eh uh :P:P:P

w pryku tez miewam gromnice:):):) ale najbardziej lubie aplikowac ja sobie doodbytniczo:P:P:P

gggggggggggg jak gggggggggggggggg***no...Twoje wypowiedzi sięgnęły dna i zakopały się pod dziesięciometrową warstwą mułu :|

No liczyłam że choc BÓG ZAPŁAĆ tu przeczytam od autorki postu... i tyle w sumie. Pozdrawiam. Reszty nie komentuję bo się nie da... :( Może tak - nie ma czego. :(

kazdy ma swoj sposob na duchy...ja swoj opisuje:P dwa w jednym duchu pojda sobie precz a Ty osiagniesz duchowy i cielesny orgazm dzieki gromnicy :):):):P

Moje wypowiedzi są mniej lub bardziej żenujące - jak moje zachowanie zresztą. zaraz zabieram sie za analizę egzrocyzmów Analizy - ale po co w ogóle rozmawiać z diabłem. Nie wolno rozmawiać z diabłem. jest przeklęty. Niemniej widzę tam mój ulubiony język - iście diabelski... no to się poświęcę.

BÓG ZAPŁAC miało być od autorki wątku nie posta. I tyle... Po księdza tylko niech sobie tylko zanim go znajdzie - niech sobie idzie na wiara.pl - może tam jej ktoś pomoże...nie wiadomo. Ja ostatnio zajmuję się spowiedzią i sumieniem. Jeśli chodzi o bachledę na przykład - to powiem wam , ze ona nie ma sumienia osobistego i narodowego. Jedyne sumienie jako posiada to rodzinne. patrzcie - wiedzieliście,że każdy człowiek ma 3 rodzaje sumienia? A np. ile jest sumień spaczonych - ja mam jedno wielkie spaczone sumienie. :(

aczkolwiek uwazam, ze gromnica w moim odbycie nie jest diabelskim wynalazkiem, mianowicie uzywam ja do egzorcyzmu.. tak mysle

i nie mam wyrzutow sumienia masturbujac sie gromnica doodbytniczo czy tez penetrujac nia swoj pryk ;P to jest wyzsza koniecznosc, egzorcyzm...:P:P:P :)

No i mozna se POMYŚLEĆ - ale se baba forum znalazła żeby szukać egzorzysty. Ja wiecie - nie mogę sie tu zalogować przez kamelę. A czemu tu piszę? Bo każdy powie w sumie mądra, a na takim forum pisze nienormalnym. Ale wiecie co - ja już nie chcę być mądra bo...za to nie płacą. Dosłownie :( No i wiecie - taka mądra byłam, że aż u największych głupków obecnie przesiaduję. Co ta mądrość znaczy dziś w Polsce? tu jest tylko mądrość kafe - czyli tyłkiem w przód. No to wiecie... szkolę się , żeby mnie znowu nie zniszczono. A nauka się zawsze musi opłacić, nie? Tak myślę - przez to tu jestem... ?

lubie udawac wscieklegpo dzika, wychodze wtedy sobie pobiegac po łące i wydawac z siebie dzikie odglosy dzikiego zwierza relaksuje mnie to ogromnie:P

pracuje od kilku lat nad doktoratem, mianowicie wglebiam sie w temat rozmnazania dzikich wilkow i wscieklej opetanej przez szatana ludzkiej zwirzyny w skorze tychze dzikich wilkow... w wolnych chwilach masturbuje sie gromnica wyobrazajac sobie ze to penis Colina mnie nakluwa na bolec a ja jestem alicja:P:P

Nie - nie sprawia mi to frajdy. Niebawem udam sie do psychiatry. Niech mi zrobi elektrowstrząsy bo... jestem tego warta. Ale ile to kosztuje? Niemniej po prostu PRAWDA mnie rozsadza. Już nie mogę sama ze sobą, ale no prawda - to jest moje hasło naczelne. Dobro mnie zniszczy - tylko prawda mnie uratuje. Bo dobro? No ja juz byłam dobra. Już mi starczy. I dużo z tego mam. ANI MIESZKANIA. To jest NIEWYBACZALNE :( Jak dla mnie - a wy się śmiejcie. Mnie nie ma do śmiechu :(

A wiecie że Vanessa Paradis ciągle nie ma męża? Wiecie co - 2 dzieci ma i nie ma męża. No i co wy na to? Bo teraz jest tak - każdy myślał, że Mel Gibson ma tyle dzieci bo jest moralnym katolikiem - dlatego mu w Szkocji dali kręcić. A on? Słuchajcie po co on ma tyle dzieci? Ta Robin była naiwna. Myslała, że mu jest z nią dobrze , zdradza z głupoty, a on w sumie... odszedł? No i dobrze, ale po co 7 dzieci jak w sumie ich nie chce. Chce jedno dziecko Ruski. Powie, że tez nie chce. No ale co to ma być? Nie zależy mu na rodzinie? Na takiej rodzinie? Na RODZINIE. Coś strasznego. I teraz sie zastanawiają czemu ten Polański sie ożenił - tak samo dziwne. W sumie takie życie, zostałby sam już , nie ożenił się. Powinien zdradzać żonę, nie? Nie zdradza. Też dziwne. Nie , że powinien ją zdradzać, ale wiecie - no taki niemoralny a tu nie zdradza. No ona twierdzi, że nie na pewno. Co to jest? No w sumie powinien a nie zdradza, a Mel nie powinien a zdradza. No co za świat dziwny i ludzie, nie?

no autorko brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wywolalas ducha jak skurwysyn :D ja pierdole co to za popapraniec z tego ggggggggggggggg :O a tera te madre co tu rady dawaly niech kurwa oczadza i poswieca woda ten temat;) do roboty czarownice!!!!!!!!!!!!!!!