Sufit wali mi się na głowę a ja płace wysoki czynsz. Doradźcie

Witam. Krótko opiszę moją sprawę i mam nadziję , ze coś mi doradzicie. A wiec od lipca wynajmuję dom na wsi. Są to 3 pokoje, kuchnia, łazienka, na górze jest strych. Jak wprowadzaliśmy sie to włascicielka zapewniał, z ewszystko jest ok, a grzyub pojawił się tylko w jednym roku ściany taki malutki. Wytępiliśmy go i było ok. Gdy przyszła zima okazało się, ze w całym domu jest wilgoć, w każdym pomieszczeniu mam mnóstwo grzyba na ścianach. Sufit nam zalało. Dzisiaj w nocy odpadły 2 kasetony razem z tynkiem. W dachu sa dziury dlatego przemakaja nam sufity. Płącimy dość wysoki czynsz jak na naszą okolicę. Jutro spotykam sie z włascicielką i mam zamiar prosić obnizenie czynszu. Jakich argumentów mam użyć, może podacie coś o czym jeszcze nie myśląłam, Czy np. gdyby wezwać jakąś inspekcję budowlaną to mozliwe, ze zabroniliby tu mieszkać?

jeśli wynajmujesz to nie rozumiem twoich pytań. Wypowiedz najem i szukaj czegoś innego chyba że czekasz aż sufit cały spadnie ci na głowę. Pierwsze słyszę, aby wynajmujący szukał dla najemcy lokalu zastępczego!!!!

chętnie bym stad wyniosła się ale niestety w moim rejonie jest cieżko o wynajem, nie znajdę nic za szybko. Ja szukam czegoś innego od monentu jak tu wprowadziliśmy się. Tzn bez przesady sufit nie zawali się aż tak źle nie jest ale włascicielka jest popieprzona i ona ma to gdzieś. Ona uważa, ze jak chcemy coś zmienic w tym domu to mamy to robić na włsny koszt bo jej na tym nie zależy, a chetnych na wynajecie go ma mnóstwo. Wiec zastanawiam sie jak do niej przemówić zeby obniżyła czynsz.Nie moge się stąd wyprowadzić bo nie mam gdzie. W przyszłym roku bedziemy budować swój doma ale ten rok musze gdzieś jeszcze przemieszkac.

Szlak mnie juz tarfaia przez to, ze nie mogę żyć w warunkach godnych człowieka. Płacę wysoki czynsz za dom w takim stanie, bloków juz w mojej okolicy nie budują, mnóstwo ludzi szuka czegoś do wynajecia i nic nie ma maskara. Jak tak moze byc w tych czasach.