co zrobic jak nie mam za co iśc na wesele do bogatych młodych

oni zarabiają dwa razy więcej od nas, dla mnie dac na wesele i wybrać się, ubrac to wiele...dla nich my jesteśmy nieopłacalnymi gośćmi...widać to bo proszenie było jakby z łaski...

z łaski? Ty chyba masz kompleksy...albo strasznie pozerską rodzinę :O

noo raczej pazerną:(

dalsza rodzina...moge nie iść, mam wybór

Ciekawe czy Pm by byli zadowoleni że masz o nich taką opinię. I czy ona jest prawdziwa.

nie pazerną tylko POZERSKĄ... bo pazerna nie zaprosiłaby gosci którzy sie nie zwrócą...a pozerska robi to, ale po to, aby ludzie nie gadali. Alternatywa są twoje kompleksy , albo szkoda ci kasy na ten wydatek i wolisz tak to sobie przedstawić, żeby z czystym sumieniem temat olać :O

no proszenie było takie ze nie dostałam kartki zaproszeniowej

Jak nie dostałaś zaproszenia to nie idź i tyle. Ja bym nie poszła.

chyba im szkoda kartki i długopisu, nie mam jej

w temacie masz: co zrobic jak nie mam za co isc... moja odpowiedz: nie idz, skoro nie masz za co

jak to nie twoi najbliżsi to odpuśc sobie . szkoda kasy, ile nie dasz to i tak cię obgadają

tak, inni dadzą sporo a ja...lepiej mieć to gdzieś!

ja mam wrażenie, że szukasz wymówki. W sumie jak ich nie lubisz, to nie idź, dla nich to i lepiej.

niechce zrobić obciachh

ale ja nic nie kumam nie dostałaś zaproszenia a zastanawiasz sie czy iść czy nie iść???

oj ,dziewucha - wiecej pokory wobec życia - nie chesz nie jećza nie wymyślasz problemy Zresztą przypominam ci , że to jest dzień państwa młodycha a ty jećzysz jakbyś myśalła, że to ty tam jesteś najważniejsza . Czy przyjdziesz czy nie - pewnie nawet nikt nie zauważy - możesz pójśc i świetnie sie bawić ale jak masz isci siedzieć z nosem na kwintę - masz racje - siedz w domu

na twoim miejscu bym poszła i się bawiła :) jak cię zaprosili to znaczy że chcą żebys była, mogli w ogóle cię nie prosic. może nie doszukuj sie tysiąca podtekstów tylko idź. nie musisz przeciez dac im nie wiadomo ile w kopercie, kazdy daje tyle na ile go stać i nie to jest najwazniejsze

popieram w sumie indygo. na pewno duzo wydali na wesele i jak masz tam robic siare ale swoim zachowaniem a nie wyglądem to rzeczywiście zostań w domu. to jest taki jeden dzień w życiu i oni chcą na pewno sie nim cieszyć. to jest ich dzień, nikt nie bedzie patrzył w co ty jestes ubrana

Nie rozumiem dlaczego tak najezdzacie na autorke ? narzeczeni nawet sie nie wysilili by wreczyc jej zaproszenie które mozna juz kupic za 1 zł , ja bym nie poszła jezeli miałabym sie zle czuc na tym weselu a wiem ile pochałania pieniedzy ... trzeba sie za cos wybrac ( sukienka, buty , dodatki) dac do koperty ( tak by nie byc obgadanym przez całą wieś ) przeciez to wszystko kosztuje tym bardziej jak sie nie idzie samemu , nie wszyscy tutaj zarabiają po 2 tyś i dla jechnych moze to kosztowac wiele wyrzeczeń ! a trzeba za coś żyć , niestety życie jest drogie

Ludzie! Tu w ogóle nie ma problemu - autorka w ogóle nie dostała zaproszenia :) Nie zaprosili jej, a ona się zastanawia.... Nie jest zaproszona - nie idzie. To chyba jasne.

ja bym nie szła w takiej sytuajci, bez wyraźnego papierowego zaproszenia + z brkau kasy- nie szła bym i tyle.

dziewczyno nie dostałaś zaproszenia wiec wniosek jest taki ze nie chca cie na tym weseleu.prwada nieco przykra

dkładnie - lepiej zrobisz jak okazesz sie honorem i nie pójdziesz skoro tak cie potraktowali