Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość unhappy hour

zakochałam się.

Polecane posty

Gość unhappy hour

może zakochanie to za duże słowo, ale gigantyczne zauroczenie i fascynacja pasują doskonale. mogłabym na niego patrzeć godzinami, na samą myśl o nim mam wielki uśmiech na twarzy, serce mi wali jak młotem kiedy obok przechodzi i już doszło nawet do jakiejś padaki, bo cała się trzęsę kiedy go widzę. a on nic, po prostu chodzi, czasem spojrzy i to wszystko. dlaczego życie jest takie brutalne? szczególnie dla mnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochałaś sie
w pracy ?na to wygląda,czy z widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unhappy hour
podejrzewam, że do niego nic nie dotrze, nawet ten lód :classic_cool: pewnie zajęty albo coś, taki facet musi być zajęty, a ja taka strasznie prosta i przeciętna. ale jak mi wczoraj spojrzał w oczy to myślałam, że się popłaczę, taki przełom po miesięcznym wzdychaniu do olewusa, szoke 😭 i w jakiej pracy! 😭 nie wiem w sumie po co to piszę, ale normalnie już nie wiem co mam ze sobą zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochałaś sie
to z widzenia prawda?czemu w siebie nie wierzysz?wszystko może sie zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unhappy hour -> pogadać nie zaszkodzi a po drugie to że ty myślisz ze taki to już jest zajęty nie oznacza że tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unhappy hour
samoocenę mam wysoką kiedy nie mam konkurencji. normalnie to jestem z siebie zadowolona, ale jak przyjdzie co do czego to stwierdzam, że jest tyle ślicznych panien obok mnie (na przykład na uczelni - zawsze obok usiądą jakieś lachony, które mnie zasłonią), że jedyne czym się wyróżniam to brzydota :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unhappy hour
kręci się u mnie po szkole. najśmieszniejsze jest to, że widziałam go przez równy rok, a dopiero kilka miesięcy temu jak mnie strzeliło objawienie to już mnie nosi i chyba mu do stóp padnę niedługo :o chciałabym być jakaś szalona i spontaniczna, machnąć mu łapą przez nosem i powiedzieć: "cześć, mogę cię zjeść?", ale nie mam jaj na to 😭 dobra, średnia samoocena :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×