Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna-zuzanna

nie rozumiem go

Polecane posty

Gość anna-zuzanna

byliśmy razem półtora roku, związek jak związek, bywało różnie, raz lepiej-raz gorzej. Przebrnęliśmy wspólnie przez wiele problemów, nasz związek był stateczny, pełen miłości. Jednak wczoraj on mnie rzucił bo w naszym związku pojawił się problem i to on nim jest. Powiedział, że ostatnio (kilka miesiecy) o wszystko się denerwuje i zauważa, że ma to wpływ na mnie, że boi się, że mnie skrzywdzi swoim postępowaniem, że ma w głowie straszne myśli na mój temat i nie potrafi z nimi walczyć. Zapewnił mnie, że mnie kocha, że będzie o mnie długo pamiętał, było mu ciężko, płakał. Ja też płakałam, ale nie rozumiem jego decyzji, powodu dla którego zerwał. Przecież nie ma problemu, którego nie da się rozwiązać.... Może wy go lepiej rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna-zuzanna
czy to istotne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The secret
Jaka jest róznica wieku między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna-zuzanna
rok różnicy, jestem starsza, mam 18 lat a on 17. Jesteśmy przed maturą, wiem, że to pewnie diametralnie zmienia wasz punkt widzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The secret
Zmienia i to bardzo :) może boi się że zajdziesz w ciążę ? Jak czytałam co napisałaś miałam wrażenie że on myśli żeby i zrobić krzywde nie emocjonalnie ale fizycznie :( może ma z tym jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The secret
że ma w głowie straszne myśli na mój temat i nie potrafi z nimi walczyć. To nie wróży dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu nie wiem czy to przeczytasz ale napiszę. Tak opisałaś faceta że od razu podpadł mi na podlotka. Sprawa będzie trudna. Ty właściwie dorastanie masz prawie za sobą. W nim będzie się to kotłować jeszcze około dwóch lat. Sam wspominam ten okres nie najlepiej. Przemiany fizjologiczne bardzo wpływają na psychikę. Zmiany nastrojów, ponuractwo na przemian z głupawkami, raz jest się gówniarzem, za chwilę przestraszonym dorosłym. Życzę Wam jak najlepiej, ale wyzwanie olbrzymie przed Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×