podpowiedzcie mi:)

poznałam mojego narzeczonego 2 stycznia 2009, oświadczył mi się 2 maja 2010, i tak myślałam ze może 02 tez ślub ale w kalendarzu drugi wypada październik 2009 a później kwiecień i lipiec 2011. kwiecień to za zimno i zmiennie a lipiec troszkę długo po zatem mój ukochany ma tzw sezon gdzie pracuje prawie 24 godz na dobę codziennie(od czerwca do prawie września).złe myślę ze powinnam ślub wziąć 02?

Myślę że szukasz sobie problemów;-)

to ja cie pierdole stachanow ci sie trafil:D jaki slub kobieto szukaj zywego towaru

A jakie ma znaczenie data? Cos dziwnego sobie wymysliłas moim zdaniem. Wybierzcie sobie jakis termin ktory wam odpowiada, bedzie ciepło itd i nie pajacuj. Chyba ze masz zamiar czekac na taki rok w którym data sie odpowiednio ułozy. Tylko to moze potrwac nawet 10 lat :D powodzenia

nie napinaj sie na ten 02. data nie ma znaczenia, wybierzcie rok i miesiąc taki który wam najbardziej pasuje- a 02 poprostu zamień na jakąś inną liczbę:)

może trochę fakt przesadzam. pewnej nocy obudziłam się z taka myślą :P wczesniej myślałam żeby ślub wziąć tak kwiecień - czerwiec 2011 ale bliżej lata raczej bo my z narzeczonym takie zimorodki.