Co sądzicie o takim kolesiu?

zncze wiele dla wielu ludzi. A zycie juz kiedys mi dało w kosc i nie chciałabys nawet w 1 % przezyc tego co ja. Nie ma nieciekawego zycia wrecz przeciwnie. w moim zyciu dzieje sie bardzo duzo. Mam poukladany system wartosci. tak naprawde to zalezało mi na tym zebyscie nie gadali na kafe bo tu sa własnie tacy ludzie. wasze rozmowy to cos wiecej i dszkoda tegu tutaj. Nie rozumiem czemu nie wymianicie sie gadu tylko narazacie siebie na takie a nie inne losy. To wasza wina. Na kafe nie da sie dłuzej pogadac bez wpierdalania osób trzecich. sa inne bardziej prywatne sposoby komunikacji. Nie wiem czemu wczesniej o tym nie pomysleliscie

nic o mnie nie wiem wiec nie pisz jak wyglada moje zycie. Mozesz sie naprawde zdziwic kim jestem i dlaczego tu jestem

jestes ograniczona zawiścia i tylko to teraz przesłania ci oczy. Nie mamy oczy by widziec, mamy oczy by płakac

ok. Nie bede juz sie juz tu pokazywac. Ale teraz przynajmniej wiecie co sie moze stac na kafe. Narazie

pisk??? Tak przenikliwy pisk wytwarza gwózdek z krótkofalówki, który wydłuża się prosto w górę do samego sufitu. Nie może się zgiąć ani zmienić tor wydłużenia, więc jego wydłużenie kończy się w momencie kiedy wydłuży się do powierzchni sufitu. Gwózdek taki nie jest w stanie ókóć chyba, że ktoś chwyci krótkofalówkę i skieruje tego prostego gwózdka w kierunku drugiej osoby tak by ja ókóć. Zanim gwózdek z krótkofalówki się wydłuży pod lodówką pojawiają się dwa zwinięte gwózdki w kształt kwadratowej spirali oraz wypada przycisk z lutownicy na podłogę. Tak wygląda zwinięty gwózdek z pod lodófki: http://img441.imageshack.us/img441/176/gwozdek.png

Dzięki tobie już nikt się tu nie pokaże, padalcu :o Czemu to miało służyć, żebyśmy tu nie gadali? Tak cię to drażniło? "Tacy właśnie ludzie" to przede wszystkim TY sam. Tyle czasu nic się nie działo poza sporadycznymi drobnymi podszywaczami póki sobie nie ubzdurałeś, że i tak ktoś by się tu zaraz zaczął panoszyć. Jesteś chory, zastanów się nad sobą. Na ulicy też być poszedł to grupki rozmawiających ludzi i zaczął się rzucać, żeby się rozeszli? To nawet nie jest żałosne ani przykre, nie mam słów na takich ludzi. I jeszcze mówisz, że to nasza wina, jesteś śmieszny.

Wiem, że lepiej "nie karmić trolla" ale jestem wkurzona i mi przykro, że tak się stało.

hej nie przekreslajcie zaraz tak chlopaka kazdy ma swoj swiat ja mysle ze jak pozna ta jedyna to na 100000 procent zmieni swoje zycie-milosc czyni cuda i moze gdzies nie daleko jest pewnie dziewczyna ktora tak samo mysli jak on albo ma te same zainteresowania

Możesz być z siebie zadowolony, bo udało ci się skutecznie ukrócić ten temat. Miłego dnia, świnio.

ja już mam kogoś kogo kocham i kto kocha mnie:D. a teraz już na poważnie. Jestem psychologiem z wykształcenia i z zawodu. Od dwóch lat prowadzę badania na temat komunikacji interpersonalnych w środkach masowego przekazu i dialogicznego wymiaru relacji w świetle dylematycznych problemów egzystencjalnych. Skupiam się zwłaszcza na internecie tj forach i portalach społecznościowych a także na czacie. Wyniki są bardzo niepokojące niestety. W dobie procesu globalizacji i wychowania do informacji ludzie zaczynają przejawiać wiele pasywnych cech, z akcentem negatywności. Ponieważ obserwacje określonych relacji nie mogą trwać krócej niż 6 miesięcy, zajmuję się Waszym tematem od początku. Po 6 miesiącach dopiero można zacząć postępująca ingerencję w pasywność cech która jest przedmiotem tych obserwacji. Wybaczcie moją "interwencje" lecz występujące zdarzenia są wliczone w ryzyko spotkań wirtualnych na tego typu portalach. Normalną właściwością jest także odrzucanie od świadomości tej wiedzy. Nie będę więcej ingerował w wasz temat, gdyż się ujawniłem. Ujawnienie jest elementem decydującym o przerwaniu biegu obserwacji. Czy będziecie kontynuować czy nie zależy od was. Z mojej strony żegnam i życzę powodzenia zarówno w życiu osobistym jak zawodowym. Jedna rada. Jeżeli spędzacie więcej niż 3 godziny dziennie na wirtualnych rozmowach proszę liczyć się z ryzykiem wystąpienia cech silnie oddziałujących na wasze rzeczywiste życie. Bogusław.W

Tak przenikliwy pisk wytwarza też gwózdek z krótkofalówki, który wydłuża się prosto w górę do samego sufitu. Nie może się zgiąć ani zmienić toru wydłużenia, więc jego wydłużenie kończy się w momencie kiedy wydłuży się do powierzchni sufitu. Gwózdek taki nie jest w stanie ókóć chyba, że ktoś chwyci krótkofalówkę i skieruje tego prostego gwózdka w kierunku drugiej osoby tak by ja ókóć. Zanim gwózdek z krótkofalówki się wydłuży pod lodówką pojawiają się dwa zwinięte gwózdki w kształt kwadratowej spirali oraz wypada przycisk z lutownicy na podłogę. Tak wygląda zwinięty gwózdek z pod lodófki: http://img441.imageshack.us/img441/176/gwozdek.png Gwózdek ssanio wychodzi ze smoczka od butelki dla dziecka, który się tworzy w samochodzie na słupku za siedzeniem kierowcy i wchodzi pasażerowi na tylnym siedzeniu do gardła. Oznaką, że ten gwózdek wyjdzie jest pojawienie się na słupku dwóch jabłuszek i tego smoczka, z którego wychodzi ten gwózdek oraz tworzy się dziura w podłodze, w której widać szybko przesuwający się asfalt pomimo, że auto nie jedzie. Gwózdek ssanio tworzy się w autach, które mają sófkowy kształt czyli, np w trabantach, wartburgach, syrenkach. Gwózdek ssanio podczas gdy się wydłuża wydaje charakterystyczny pisk, który może być spowodowany, że gdy się wydłuża trze o gumę tego smoczka:

temat tego groźnego zjawiska jakim jest gwózdek kremowy można uzyskać w bardzo prosty sposób czyli wpisując w wyszukiwarce google hasło "FANSÓFKA" i wcisnąć przycisk szukaj i już można przeglądać informacje na temat fansófki !

Kilka dowodów na to, że Boguś W. jest trollem, a nie psychologiem: - nie wiem jakiemu badaniu miałoby służyć śledzienie naszych rozmów- to przecież zakrawa na podglądactwo, a nie na obserwację wnoszącą cokolwiek do nauki - jego obrzydliwy trolling był żenującym przykładem zabawy (pewnie siedział przy piwku i walił konia śmiejąc się), nie miał w sobie cech eksperymentu (bo niby co miałby taki eksperyment obrazować???- gadają sobie ludzie, włażę, zakłócam ich rozmowę- a oni się wkurzają... alllllleż mi odkrycie.... Nobla mu... :)) -obrzydliwy trolling pan Boguś próbuje zasłonić jakimś wyższym ideałem (obserwacji, eksperymentu psychologicznego, etc.) Nic z tych rzeczy, drodzy państwo, równie dobrze mogę się zes/rać po pijanemu i wmawiać ludziom, że to eksperyment, sprawdzanie ich reakcji :))) Tak chamski trolling nie ma usprawiedliwienia, (bo niby co mmiałby udowadniać???? wkurze ludzi- a oni się wkurzą... ale eksperyment.... tak więc Boguś- nie piertol mi o jakimś psychologicznym wymiarze trollowania, którym zakłóciłeś nasze rozmowy- bo się na to nie nabiorę, kretynie.

Desperadko- jakiś kretyn, który nie ma co zrobić z wolnym czasem czyta nasze rozmowy, trolluje, podszywa się bezczelnie pode mnie, obrzydliwie pronuje przerwac nasze rozmowy. W związku z tym nie będę dać się mu poniżać (podszywa sie PODE MNIE i wypisuje bzdury) , sorx. BARDZO Cie lubię i chętnie wróciłbym ale... nie dam satysfakcji temu gnojowi. Wpadłem tylko na chwilkę.

ja byłem na tyle głupi, by odsłonić swoją prywatność :) :) :) fakt- wszystkie te teksty są moje - mam na imię R. i mieszkam w małym mieście i jeżdżę starym gratem-passatem i moja babcia za kilka dni skończy 100 lat to wszystko prawda

o- kloejny podszyw :)

dobra-chooy z podszywami mogą mi ubliżać ale i tak rozmowy z TOBĄ są ważniejsze :)

boguś- wypier7dalaj

ta... jeszcze ujawnię maila a potem otrzymam rachunek z kredytu internetowego jaki wziął podszywaz- Boguś- zj ebuś

miałem zamiar NIE WRACAĆ ale piszę to ZE WZGLĘDU NA CIEBIE SWEEET DESPERADUŚŚŚŚŚŚ

http://www.gadu-gadu.pl/5566509464072749048/szok-29-latek-zostanie-dziadkiem

Aj dont noł :)

dzjenks o ile to Ty piszesz a nie Boguś :)

no, widzę :) ale tylko ich adresy stron

wczoraj wypiłem 9 mocnych dziś 2 na ,,klina" ledwie jestem w stanie utrzymać się w pionie :) :) jutro zobaczę, co mi proponujesz :) ale lubię Cię i nie chcę przestawać z tobą pisać nawet, gdyby mi 10000 Bogusiów przeszkadzało

musimy się kiedyś spotkać :) :) :) bez Bogusiów, bez trolli, bez podszywów tak twarzą w twarz :) aha- po przyjrzeniu się- mój nochal nie jest w cale przesadnie duży ale mam kompleks na jego punkcie :D

a niech sobie przegląda chooy mu w doope i tak bedziemy gadac

nie widzę kto przeglądał :( ale nic to bedziemy pisać pomimo obecności niedorobionego psychologa.

jestem trzeźwy trzeźwo myslę/ piszę tylko z rovnovagą problem :)

nic nie widze pioza tym mam dizaster po pijanem rozwaliłem głośniki i chyba było zwarcie i chyna zyebauo mi kartę dźwiękową czy jak to sie tam zwie