Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie-narzeczona

zaręczyny, slub????

Polecane posty

Gość nie-narzeczona

mam 23 lata, od roku jestem w związku i nie myślę o żadnych zaręczynach ani stabilizacji, tymczasem znajomi dookoła zaręczają się i wyznaczają daty ślubu, trochę mi przykro z tego powodu, bo ja z moim chłopakiem nie jesteśmy na to gotowi a presja otoczenia jest ogromna...myślicie, że to nienormalne, ze ja jeszcze nie wyobrażam wychodzić za mąż??czy może powinnam "przycisnąć" chłopka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-narzeczona
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaasasa
a ile jestescie razem? jesli nie długo to mozecie sie wstrzymac, ja jednak uwazam ze zwiazek nie powinnien trwac za długo bo mozna go "przechodzic" i powinno sie wejsc na kolejne etapy czyli m.in zareczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaasasa
od roku doczytałam, mozecie sie jeszcze wstrzymac, szcezgolnie jesli nie macie ochoty, nic pod presja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowita he
Ja mam 22 lata jestemsmyz moim facetem 5 lat i tez jeszcze nie mysle o slubie:/ ale mam kolezanki ktore po roku zwiazku juz sa zareczone a sa z tego samego rocznika co ja. Ale tak to jest jak jedynym celem w zyciu niekotrych kobiet jest wyjscie za maz i wielkie wesele:) Tak ze mysle ze to normalne ze jeszcze o tym nie myslisz jestesmy za mlode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22-23 lata to taki głupi wiek...obserwujesz swoich znajomych, którzy prowadzą już dorosle zycie, mają założone rodziny, dzieci, pracują i patrzysz na tych, którzy mieszkają jeszcze na garnuszku u rodziców, bawią się, szaleją, mają wszystko w doopie. Rozumiem Cię i absolutnie nie powinnaś naciskać na chlopaka, żeby Ci się oświadczył. Wszystko w swoim czasie, a jesli nie czujesz się gotowa na stabilizację to nie decyduj się na ten krok tylko dlatego, że znajomi to robią. Zapytaj ich czy nie żałują i czy Ci nie zazdroszczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doświadczeń innych osób wiem że taki wiek to nie pora na ślub bo większość takich związków się rozpada bo ludzi esie pakują w coś (co jest cool, trendy i bo inni tak robią) o czym niewiele wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaasasa
do "pracowita he" naprawde naprawde ci tego nie zycze, ale mysle ze nie wyjdziesz za swojego faceta i ze sie rozstaniecie. przykro mi, uwazam ze po pewnym czasie zwiazki sa przechodzone. mozesz sie zapierac i wogole, sama zobaczysz jak bedzie. ale moze sie myle i zycze ci wsyztskiego naj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowita he
Chantalka dobrze mowi;) Bo jest dokladnie jak napisala jedni u rodzicow inni z wlasna rodzina;) Ja jestem po srodku bo juz na swoim ale jeszce bez rodziny:) I mysle ze jak przyjdzie pora to bedziemy wiedzieli z moim facetem ze jestesmy gotowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaa Co do pracowitej to nie zgodzę się z Tobą. Ja zanim wyszłam za mąż chodziłam z moim facetem róznież 5 lat i nic nam się nie "przechodziło". Teraz już dwa lata jesteśmy po ślubie i nie planujemy się rozstawać. Nie ma na to reguły i dlugość związku nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowita he
Dziekie za slowa wpsarcia:) Poznalalm mojego jak mialam 17 lat wiec idac tokiem rozumowania aaaaaa powinnam byc ze dwa lata zareczona czyli brac slub w wieku 19 lat? Mysle ze to glupota kazdy ma swoj wlasny sposob na zwiazek inna psychike inny ziwazek wiec nie mozna generalizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×