karty zegarowe na stażu -paranoja??!!

W urzedzie w jakim odbywam staż zostały wprowadzone karty zegarowe rownież dla starzystów! PO co one mają słuzyć??? ja rozumiem zwykly pracownik.... ale stazysta co ma 700zł ma byc w pracy rowno 8h co do minuty?????????? glupota i tyle!!!! co teraz? urzad bedzie kablował ze stazysta spedza w urzedzie dziennie 7h i 40 minut??? bo ja np tyle jestem w pracy tam ze wzgledu na dojazdy autobusem ktory rzadko jezdzi!!!!! no po prostu brak mi slow, jakby zaplacili wiecej to moglabym i siedziec te 8-9h, ale za taką marną kasę to ŻAL

Na tym stażu masz się przygotować do pracy, w której będzie wymagało się od ciebie punktualności, pracy przez 8h, a nie urywania się 15 minut przed końcem więc to nawet dobrze, że też wprowadzono ci kartę zegarową. Poza tym, to że dostajesz wg ciebie za mało, bo tylko 700zł nie zwalnia cię z przestrzegania przepisów umowy o stażu. Podpisałaś warunki stażu, zaakceptowałaś więc musisz do nich dostosować się. Tak jak w późniejszej pracy będziesz musiała, nawet jeśli to będzie marne 1317zł brutto ( na rękę niewiele więcej niż teraz masz stypendium stażowego). ''no po prostu brak mi slow, jakby zaplacili wiecej to moglabym i siedziec te 8-9h, ale za taką marną kasę to ŻAL'' Zawsze możesz zrezygnować ze stażu na koszt pracy, w której dostaniesz więcej :) Staż nie jest przecież obowiązkowy.

nim dostalam ten staz kart dla stazystow nie bylo, wszystkie osoby co znam co byly na stazach mogly sie ugadac z pracodawcą ze wychodza wczesniej bo wiadomo dla pracodawcy stazysta to darmowa siła robocza wiec pracodawcy idą na rękę piszę, że to paranoja własnie dlatego ze to urzad pracy placi kase a nie pracodawca a jeszce pracodawca wymaga zeby siedziec bite 8h jak nic kasy na to nie wyklada, dla mnie idiotyczne:/ a prace znależć jest bardzo trudno, ja nie moglam dlatego poszlam na ten staz, ale szukam dalej....

ciekawa jestem czy moj urzad bedzie urzedowi pracy zdawal relacje ile godzin spedzam pracy i np zamiast tygodniowo wysiedziec 40h, wysiedzialam 39????????????? pffffffffffffff i co nagane mi dadza??? wywala ze stazu????????kase bede musiala oddac kurwa zalosne

na stażu gdzie jestem też musimy siedzieć 8 godz co do minuty, inaczej jest odrabianie pracy

na pewno znajdzie sie ktos kto zechce na staz w urzedzie przerzucac papiery za 700 zl przez 8 godz co do minuty

no napewno sie znajdzie jakiś tępak:)

nie moge zrezygnowac tak po prostu bo bede musiala oddac kase

Pretensje autorki są nieuzasadnione, ale nie ma powodu wyzywać jej - mam na myśli te posty wyżej. ''paranoja własnie dlatego ze to urzad pracy placi kase a nie pracodawca'' To, że pieniądze wypłaca Urząd Pracy nie zmienia faktu, że chcesz wykorzystać/naciągnąć - zwał jak zwał na swoją korzyść i tym samym oszukać, w tym przypadku Urząd Pracy - czyli nas wszystkich podatników. I to nie jest ''paranoja'' czy ''idiotyzmy'' to są przepisy ( warunki stażu), do których masz się stosować a nie liczyć, że ktoś będzie traktował cię ulgowo tylko dlatego, że nie on wypłaca pieniądze. Fakt, że w niektórych firmach pracodawcy wychodzą z założenia, że skoro darmowy pracownik, to może stale urywać się wcześniej, nie przyjść ileś dni, ale tak nie powinno być.

no ja mam kolezanke ktora w firmie na stazu siedziala sobie tylko 4-5h a potem mogla isc do domu!!! gdzie tu sprawiedliwosc, dla tych co musza siedziec 8h?

ciekawe czy jak w trakcie pracy bede chciala wyjsc na rozmowe kwalifikacyjną bo bede zaproszona do innej firmy to bede musiala odrobic? czy po prostu wyjde na godzinke bez odznaczania na czytniku

po co ty jesteś na tym stażu jak masz takie podejście? jak będziesz chciała iść na rozmowę to musisz wziąć sobie urlop!!!!!!

na stazach jak zwykle wyzysk i tyle, zeby miec pracownika za darmoche i zeby go kontrolowac co do minuty to przesada, polska lipna rzeczywistosc

takim to nie powinni stazystow przydzielac skoro szmacą jak moga stażyste

wyzysk