Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zbrojeniowa Brrr

Zero satysfakcji z seksu...

Polecane posty

Gość Zbrojeniowa Brrr

To był mój już drugi raz, a jednak nic. Ani orgazmu. Jeszcze mnie boli jak za głęboko włada. No i dupa. On nawet też we mnie nie może dojść. Choć się staramy. Jest przyjemnie. No jest. Ale bez finiszu. A dzisiaj to mu się nawet gry wstępnej robić nie chciało, tylko by do kąkretów od razu przeszedł. Ja piernicze. Jaki powód? No nie wiem. Może przez gumki zwalniające? Może przez to, że to jest mój pierwszy. NO już drugi raz? Jego może z trzeci? ON miał 2 letnią przerwę od seksu. kurwde mać. Weźcie mi napiszcie jaka to może być przyczyna bo już nie wiem. Podbudujcie mnie trochę. Powiedzcie, że to normalne na początku. Jeju bo zwariuje. Ja chcę normalnego, podniecającego seksu. Nawet petting przed samym zaczęciem całego seksu był przyjemniejszy i dochodziłam. I jeszcze mu dzisiaj powiedziałam, że ani razu nie doszłam. Choć na początku udawałam, żeby mu nie było przykro. Po czym doszłam do wniosku, żę nie ma sensu. niech się też bardziej postara.. ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno to jest
normalne na poczatku. moze minac nawet kilka miesiecy zanim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
i lepiej odpiszcie bo mnie zaraz jebnie... Chce mi się dobrego seksu ale nie ma jak. A przecież go nie zostawie z tego powodu? To by było bezmyślne! Rok z nim nie uprawiałam seksu. Po tak długim czasie się zdecydowałam. Nie jestem z nim tylko dla tego. Ale to też dla mnie jest ważne. Trzeba to ulepszyć. Ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
chyba sobie jaja robisz? dzisiaj miałam wrażenie, że się zaraz o ten seks pokłócimy. Co normalnie by było dziwne, bo przez ten rok się ani razu o nic nie pokłóciliśmy. Wiem. Dziwne. Nie zdarza się na co dzień. Ale jednak. A może za bardzo się staramy? Może za bardzo chcemy, żeby było idealnie? I dlatego taka klapa? Ok.. Ja zrozumiem, że ja nie mogę dojść. Bądź co bądź, ale cholernie miejscami boli jak mi włoży za głęboko. No to się skupić nie idzie jak mi ból promieniuje na całe ciało. Mimo to trzymam. bo jak potrzymam to w sumie przestaje boleć. Ale to muszę się taaaaaaak rozluźnić, że nawet sobie nie wyobrażacie. Ale czemu on we mnie dojść nie może? A to już naprawdę. Po wszystkim jak już widzę, że nie można to mu loda fundnę. Mi to sprawia przyjemność jak mu jest dobrze. Jemu też. No i się trochę chłopak podłamał, jak mu prawdę po wszystkim wyznałam. No ale cóż. Jak szczerość, to szczerość.... Czyż nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
a przepraszam bardzo. ktoś tu jeszcze żyje? i odpiszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad mamy t wiedziec
rany boskie, drugi raz a ty oczekujesz orgazmow jak trzesienie ziemi? :O orgazmu kobieta musi sie nauczyc, roznie to trwa, rzadko zreszta od samego posuwania i rezygnacja z gry wstepnej to tez durny pomysl, nie m atak, hop- wlozy i orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
Ja tam się wypraszać nie lubie. Ale odpisać nie szkodzi. To chwilka. A tak by mi mogła pomóc. Jestem pewna, że jest na tym forum o tej godzinie bardziej doświadczona seksualnie osoba, niż ja... No, no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam mam, ze mi wlozy hop i orgazm :D autorko.. a co tam u mamusi i bachledy curuś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
No to, to już mu mówiłam. Ale nie wiem czy zrozumiał na tyle, żeby pamiętać na drugi raz. Ja tam jasno i wyraźnie, że ja nie mam tak jak on. Że wystarczy, że się rozbiorę i już mu stanie. Ja muszę mieć dodatkowych pieszczot, masażyków, muskań, po piersiach, szyi itd. Tak jak było zanim cały seks zaczęłiśmy uprawiać. Fakt faktem chyba o tym zapomniał. Za bardzo się zafascynował nową rzeczą, jaką jest stosunek? A cholera wie. No i może nie oczekuje jakiś orgazmów, jak trzęsienie ziemi, ale chcę utwierdzenia w tym, że to norma jest. I może jakiejś historii kogoś. Że też tak miał, a teraz jest cudownie. Niech mnie ktoś cholerka uspokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
Husky? Jeżeli to prawda, to zazdroszczę...:P Ale pewnie nie. Więc sobie odpuszczę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad mamy t wiedziec
rany boskie, a ty co, kloda z drewna co lezy i czeka? na to az facet ja "obrobi" ? sama wez sprawy w swoje rece, a poza tym twoj okropnie roszczeniowy ton jest wkrwiajacy :O jesli tak samo mowisz do swojego faceta to jemu wspolczuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisałam Ci na erotycznym, teraz Ci dopisze, że ja się orgazmu uczę już z 10 miesięcy :) I nie jest to wina faceta, tylko mojej psychiki, ale jest coraz lepiej. Nie nastawiaj się tak, że Ty się za pierwszym razem rozłożysz, a on wszystko sam zrobi. Trochę go też nakieruj, powiedz, czego dokładnie oczekujesz. Jeżeli sama nie wiesz, to musisz się uczyć wszystkiego powoli, tak jak ja. Na początku nie wiedziałam nic, na każde jego pytanie odpowiedź była 'nie wiem', teraz już wiem, co lubię, a czego nie. Każda kobieta jest inna, a facet nie jest wróżką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz mi wierzyc :P co ja poradze, ze jak jestem bardzo podniecona to po ok 3 ruchach juz mam orgazm... z jednej strony niby fajne, ale z drugiej???? po orgazmie przechodzi mi podniecenie i ochota na seks.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze spróbujcie pozycji na jeźdźca ??? wtedy ty masz kontrole i robisz to co lubisz.. i wieksza szansa na orgazm. no a przedewszystkim to podstawowy twoj blad to wlasnie nastawianie sie na ten orgazm i dązenie do niego za wszelka cene. to tylko doprowadza do frustacji ciebie i twojego faceta, ze nie jest w stanie cie doprowadzic. oni maja na tym punkcie zajebca, poniewaz wychodza z zalozenia, ze kobieta musi miec orgazm tak jak oni.. i czuja sie nie męscy jak kobiety do niego nie doprowadza i cierpi na tym strasznie ich ego. dlaczego nie mozesz przestac walczyc o ten orgazm i cieszyc się z bliskosci i tego ze wam przyjemnie??? wlasnie dopiero jak przestaje na nim zalezec, on paradoksalnie przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się nie odzywasz to idę spać, dobranoc Bądź cierpliwa, bo czeka was sporo pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
Oj no dobrze.. Sorki ta zen szczeniacki sposób wypowiedzi. Dzisiaj się trochę wcięłam i dlatego. Zawsze dziwnie mówię po wódce. Raz na rok. Ale co tam. OK czuje, że trzeźwieje... A wracając do sprawy, to no się przejęłam. Ale to raczej normalne. W sumie kiedyś mieliśmy problem, z tym że nie chciał mu stanąć. Inne nastawienie. Więcej pettingu i jest ok. Posuneliśmy się krok na przód. I teraz tu jest problemik. Ale ok. Czyli się nie przejmować. . . A może bardzie się postarać wadę obrócić w zaletę? Że nawet jak żadne z nas nie dojdzie od samego stosunku, to i tak mieć to gdzieś? Bo w sumie sam jego dotyk. Przytulenie. Spojrzenie. Samo to jest tak cholernie przyjemne... Hmm.. A i jeszcze jedno. Używanie na początku gumek zwalniających może być przyczyną też? I dla obojgu? Czy tylko dla jednej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze prawisz, odpuscie sobie i cieszcie sie bliskoscia i tyle, wtedy najwieksza szansa ze orgazm przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
No ok... A nadal pytanie do gumek. Jakie na początki? Przyśpieszające? Czy co? NO i.. Jak to z tobą HUSKY na początku było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam sie na gumkach, bo ich nie uzywam. wydaje mi sie, ze te opózniajace nie sa dobre, skoro on dojsc nawet nie moze. ze mna jak bylo?? nie myslalam o orgazmach w ogole na poczatku. bylam tak podekscytowana i zestresowana pierwszym razem, ze mi to w glowie w ogole nie bylo! no ale ogolnie to spoko, przy ok 5 razie mialam juz orgazm, od tamtej pory praktycznie zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle, ze ja otwarta dziewczyna jestem. od poczatku wiedzialam co mnie podnieca i waliłam prosto z mostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
Aj, nie widziałam tamtego. No to na jeźdźca jak najbardziej. Lubie być na górze. Nawet bardzo. Tylko sęk w tym, że albo mnie boli czasem.[no ok, często] albo nie czuje w ogóle członka. Jak jest bez gumki, na chwile wejdzie itd. To czuje. Ale w gumce? Tak dziwnie. Jakbym nic nie miała tam. Podsumowując: Albo nie czuje nic, albo czuje, ale ból. No więc? A i rzeczywiście, za bardzo się nastawiam na ten orgazm. Przyzwyczaiłam się chyba do tego, że jak sama się masturbuję, to orgazm jest zawsze. Pieszczoty takie i tak mocno jak chce. Być może on też. Przyzwyczaił się, że jest bardzo ciasno. A jak ja się rozluźnię, to tak ciasno już nie jest jak ustami albo ręką zrobię... Hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
NO i już dzisiaj mu powiedziałam co i jak. Od razu jak mu się do tych orgazmów przyznałam. Że lubie to i to. No ok. Powiedział, że szkoda, że od razu mi się nie zebrało na zwierzenia. Bo on się cieszył, że mam orgazm już po pierwszym razie. Że jest ok. Nawet się tym nie martwił, że on nie dochodzi. Szczerze, aż się zdziwiłam. Cieszył się mną. No i jak mu powiedziałam, to serio. Jego ego spadło. No ale co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
Ach i co z tym dziwnym bólem, jak włoży za głęboko? To również przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak włoży za głęboko moze ci sie w macice wbic...uwazaj! :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka to bdzie do pokazywania
tak tak a czasem nawet uderzyć w podniebienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
Ta.. I wyjdzie okiem :) Ale nie.. Serio może? No a tak poza tym to dzięki za uspokojenie :P Może sobie zrobimy dłuższą przerwę od seksu. Ten niedosyt i "chciec a nie moc" podnieca jeszcze bardziej i jak juz sie dorwiemy to pewnie bedzie inaczej ;) zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy tak ciężko ograniczyc swój komentarz do dwóch, lub trzech zdań... kto to będzie studiował od początku do końca? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrojeniowa Brrr
NIe moja wina. Gaduła jestem i jak zacznę to skończyć nie mogę... co ja poradzę?:) A z resztą leniwy naród mamy. Co, czytać się nie chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×