czy warto to ciagnać

jestesmy 4 miesiace razem..po miesiacu bycia ...gdzie było wielkie wow wow..nagle zaczał sie odsuwac raz jest super raz mniej super... on sam nie wie czemu tak ma...jak to mówi zablokowałem sie przyjaciele mu mówia ze go poierdoliło ... ze powinnien sie leczyc mnie bardzo zalezy na nim wykluczam ze ejst ze mna dla sexu itd bo to nie ten typ, zreszta czesto sie spotykamy itd..ale nie ma w tym płonacego uczucia jakie było na poczatku... na poczatku jak było fajnie nie gadalismy o uczuciach..dopiero jak zaczeło sie sypac..to zaczelismy..po ok 2 miesiach..i teraz czesto rozmawiamy szcerze ja jestem tak zakołowana ze nie wiem..z jednej strony chce z nim byc a z drugiej to czekanie na niego mnie dobija.. dodam ze to wszystko przez tragiczne rozstanie z była które bardzo przezył..co prawda juz był w jednym zwiazku po niej i w zasadzie to mineło jzu 2 lata..ale jak to mówi boi sie zaangazowac chcoiaz na poczatku był mna oczarowany i swiata poza mna nie widział juz nie wiem co robic.... dodam ze to moj pierwzy facet a mam 23 lata..pewnie jakbym wczesniej była w kilku zwiazkach to było by mi łatwo odejsc a zdrugiej strony boje sie znowu wrocic do roli singla

pogada ktos??

chyba sam nie wiem czego chce

tyle to ja wiem bo tym rozmawiamy..tylko co ja mam robic? Z jdnej strony chtnie bym to zakonczyła ale mi zal i wiem ze mogłoby byc ciezko. Ale wtedy moze on by sie otrzasnał i zobaczył czy rzeczywiscie mu na mnie zalezy, Był taki moment ze powiedziałam, ze to nie ma sensu ze lepiej to zakonczyc to sie otrzasnał ale w zasadzie niewiele to zmieniło..bo nadal nie wie

:)

jak go nie zostawisz to on to zrobi, mialam identyko sytuacje

Wiesz co, ja uważam, że 4 miesiące to mało. ZA mało żeby już minęło pierwsze zauroczenie, jeśli było czymś poważnym. W takim czasie ludzie się poznają, zbliżają do siebie... Jeśli on już teraz się odsuwa, to według mnie nie wróży to niczego dobrego. Naprawdę chce Ci się walczyć o związek już teraz, kiedy nawet się jeszcze nie zdążył na dobre rozwinąć? Nie powinno tak być. Ja uważam, że facet po prostu nie wie czego chce i na Twoim miejscu bym mu powiedziała: "do widzenia". A co do bycia singlem - nie zmarnuj czasu przez głupi strach przed byciem samotną. To nie jest dobry powód, żeby tkwić w związku, który nie czyni Cię szczęśliwą.

ogolnie bardzo fajnie spedzamy czas, jest miło i fajnie, pasujemy do sibie i jak ejstesmy razem to jest nam ze soba dobrze..i dobrze sie dogaujemy i nie kłócimy.. idealnie bysmy do siebie pasowali wiem ze on tez tak sadzi zreszta powiedział mi tak ze jak mnie poznał to byłam idealna kandydatka z ktora mogłby sobie zycie ułozyc ze niczego mi nie brakuje.i ze w ogole wszystko ze mna ok..tylko im bylismy blizej siebie tym go to zaczelo przerazac..i sie przestraszył

Dziewczyno faceta - a jakie masz BMI?

21:P

czy nikt nic nie powie:O ja nie wiem