Małżeństwo lekarz+katechetka, czy to moze sie udać???

jak myslicie??

w sumie to czemu nie ? chyba że np. ginekolog proponujący antykoncepcję a ona katechetka to mogą się nie zgadzać...

no ale tylko wtedy jak on ją będzie leczył a ona go doktrynizowała w wierze :D

a np[. lekarz+pielegniarka lub ratowniczka???

Katechetka, pielęgniarka to niższa klasa społeczną w porównaniu do lekarza. Najlepiej jak lekarze będą się wiązać z lekarzami bądź prawnikami, zaś pielęgniarki, nauczycielki z miłymi mechanikami, stolarzami ....... Wtedy nie będzie mezaliansu a partnerzy będą w związku równi względem siebie i uniknie się wielu nieporozumień.

piel. trzeba miec studia skonczone, robia tez specjalizacje wiec poziom raczej nie jest nizszy

niż społeczny :P

teraz z pielegniarstwa mozna robic mgr licencjat i specjalizacje rózne, a kierownikiem np przychodni moze byc zarówno lek.med. jak i mgr pielegniarstwa poczytaj sobie kwalifikacje i uprawnienia, bo bardzo sie zmieniły a ty w temacie nie jestes

Iwostino ma trochę racji. Niby pielęgniarki są teraz po studiach, jednak studia studiom nie są równe. Nie wolno porównywać studiów lekarskich z pielęgniarskimi czy np. nauczycielskich z prawniczymi. Nie ten poziom... nie ten prestiż... Wiele razy bywałem w szpitalach i nie zauważyłem, żeby piguły cechowały się wielką lotnością umysłu, wręcz przeciwnie... Zresztą po co potrzebne są studia do robienia zastrzyków i mycia dupska? Co innego lekarze- widać że jest to intelektualna elita i mają niebanalne zaintresowania

pojecie o pracy piel. Nikt tu nie porownuje studiow piel. i lek., bo to są dwa zawody. Tak samo nie porowuje teologii z prawem. Ale nikt mi nie powie ze teologia jest trudniejsza od piel.

wazniejszy w pracy z pacjentem. Ważny jest zespół terapeutyczny. Lekarz, pielęgniarka, fizjoterapeuta czy psycholog, sami nic nie zdziałają, ważna jest współpraca między nimi.

idioto mycie dupska... chyba nie wiesz dokądnie na czym ta praca polega... pomoc przy higienie tak ale przy pacjentach lezacych..... teraz maja wieksze uprawnienia, bo jest deficyt i chcesz czy nie chcesz tak bedzie! a jesli dla ciebie bycie lekarzem automatycznie oznacza ze ktos ma niebanalne zainteresowania to pustak z ciebie

małżenstwa chirurg+ katechetka i anestezjolog + pielegniarka i jakos są bardzo udane, a dla przeciwienstwa znam tez małżenstwo lekarz+lekarka i sa po rozwodzie. Myślę,że to rywalizacja zawodowa spowodowała.

? moze sie udac? a lekarz plus ekonomista??????????

widać, że na kafee siedzą same niedowartościowane piguły

siedzą matoły które lubią wpieprzyś swoje trzy grosze, gdy nie wiedzą nic na dany temat.

i życzę Ci żeby twoje stare dupsko na starosc nikogo z rodziny nie interesowało.

pigulejszyn bardzo jadowite jest, życzy mi nieszczęścia, nie wiedząc że sama dostanie to samo co mi życzy, tylko w potrójnej ilości :D

katechetka to ktoś taki dla kogo wszystkie inne studia są za trudne....jak już nic w życiu nie wychodzi to idzie się na katechetkę.

germanotta jesteś lekarzem stomatologiem, kim jest Twój mąż (konkubent) z zawodu?

germanotta jest starą panną