Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tabakiera29

Nie przypuszczałam,że ON jeszcze tak mocno siedzi w mojej głowie. POMOCY!

Polecane posty

Gość Tabakiera29

Hej, Przedstawie to w możliwie najkrótszej formie. Otóż. Ponad rok temu zostawił mnie facet,którego kochałam do szalenstwa, stwierdzi,że nie mozemy byc już dluzej razem. Upłyneło juz sporo czasu,niedawno zaczełam spotykac sie z kims nowym,nawet myslałam,ze zupełnie wyleczyłam sie z poprzedniej milosci. Facet z którym spotykam sie teraz jest naprawde wspaniały,bardzo mi pomógł w najgorszym momencie mojego zycia. No własnie, myslałam ze wszystko co było kiedys juz mineło,że przepłakałam to do konca. Niedawo miedzy mna a obecnym facetem miało dojsc do czegos wiecej, no własnie, nie doszlo. Nie potrafiłam byc z niam tak na 100%, kiedy mnie dotykał nie potrafiłam uwolnic sie od mysli,ze to dotyk mojego bylego, walczyłam z tym,ale gdy otwierałam oczy i widziałam mojego nowego faceta przychodziły wtedy potezne wyrzuty sumienia, nie mogłam znieść mysli,że teraz dotyka, całuje mnie ktos inny...Chyba zauwazył,że jestem wtedy troche nieboecna... Wiem,że on nie zaśługuje na takie traktowanie, jest naprawde cudownym facetem. Co ja mam robić? Przeciez nie powiem mu prawdy, to na pewno strasznie by go zabolało. Zalezy mi na nim. Czy uwazacie,ze z czasem to ustapi,że zapomne o przeszłosci i pozwole sobie na bliskosc z obecnym? Czy moze powinnam go zostawic i być sama? Nie wiem co mam robic,naprawde nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmaa mia
chyba nie. jak nie czujesz chemii to coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarańcz
nie pocieszę cię niestety:( ja tesknię juz 16 lat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabakiera29
16 lat i nadal o nim myslisz...? o rany, boje sie ze u mnie bedzie podobnie...a hajtnę się z rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drzwi_bez_klamek
e tam , bądz z nim, z czasem zapomnisz o byłym. Szkoda zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×