Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

danny8_1991

Czy wszystkie kobiety są bierne??

Polecane posty

W moich relacjach z kobietami prawie zawsze to ja jestem inicjatorem wszystkiego. Spotkania, pieszczoty, seks. Kobiety jakie spotykam na swojej drodze są bierne, brakuje im inicjatywy. Stąd moje pytanie czy wszystkie takie jesteście? a może są na świecie jeszcze jakieś dziewczyny którym dana jest taka cecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajjajajajaj
ja nigdy nie jestem, bierna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bierność staje się nudna... jak kobieta nie wykazuje aktywności... to powszednieje. Wystrzegajcie sie tego kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
Wszytkie to może nie ale spora większość. I nie wiem czym to jest spowodowane hmmm taka kultura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie że to jest już staromodne.. przecież czasy się zmieniły, a kobiety nadal wolą być zdobywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
Daany przeciez tak latwiej i bez zachodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Nie wiem od czego to zależy. Na pewno troche od kultury. Od wychowania. Może przez strach przed odrzuceniem. Ale wiem jak było/będzie ze mną. Było : bierność we wszystkim. Będzie: Pierwszy kontkat niech on zainicjuje. W sumie to próbuje, ale za krótko ze sobą jesteśmy, aby mogło do czegoś dojść. (Ale już niedługo). Potem będę sobą i sama się za niego wezmę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z czego to wynika... nie chce się kobietą angażować? wolą iść na łatwiznę. Na przykład gdy widzę panny które na dyskotekach za drinka są gotowe wiele zrobić to bierze mnie obrzydzenie, czekają tylko na okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok... tak jest przyjęte że pierwszy kontakt inicjuje facet. Z tym jak najbardziej się zgodzę. Ale potem bierność ze strony kobiet. Czasem nawet wręcz obojętność, Da się to jakoś zmienić? jak poznać te które są bardziej przebojowe, aktywne w związku? jak je odróżnić w tłumie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Wiesz co, powiem jak było ze mną. Ja bardzo bałam się samego seksu. Byłam z nim 3 lata, a po roku gdzieś zaczęliśmy się kochać. Ale w sumie tego nie chciałam. Byłam na etapie marzeń o bezpieczeństwie. Wtedy byłam bierna bo tego nie chciałam. Byłam za młoda emocjonalnie. Ale teraz jestem i starsza i dojrzalsza. I wiem czego chce. O tamtych czasach nie chce pamiętać. Teraz to albo kobieta, tak jak napisałeś, o drinka zrobi wszystko, albo chce troche poczekać. Kobiety chcą się angażować. Chociaż jakby tak się nad tym zastanowić to jak byłam z byłym to nie chciałam tego. Teraz chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to po prostu taka tendencja u młodych dziewczyn, które rzeczywiście nie dojrzałe są emocjonalnie. Te o których mówiłem, te z dyskoteki to głównie małolaty szukające przygód, nic wartego zainteresowania. A mówią że to kobiety szybciej dojrzewają emocjonalnie, nie zgodze się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Nie wiem czy da się odróżnić je w tłumie. Myśle, że czasem moż wystarczy porozmawiać z kobietą, z którą jest się w związku. Może ona czegoś się boi, że facet powie, że nie ma na nią ochoty. Albo nie jest świadoma, że to mogłoby się podobać facetowi. Myśli, że tak powinno być. A ona ma tylko czekać na ruch faceta. Mam koleżanke, która jest tym elementem w związku, która zawsze inicjuje. Spotkanie, sex. Dosłownie wszystko. Więc są i takie kobiety. Myślę jednak, że powinno być mniej więcje porówno inicjajcji. Ale jednak z przewaga ze strony faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Z tym dojrzewaniem emocjonalnym to się chyba w ostatnich lalach zmieniło. Laski z gimnazjum myślą, że szczyt dojrzałości to sex. Ja mam dość konserwatywną rodzinę i od kąd pamiętam sex, nawet uczycie jest obce. Temat tabu. Nauczyłam się togo, rozmawiać o tym, myśleć. Ale mi pomógł facet w tym. Nigdy między nami do niczego nie doszło. Ale otworzyłam się dzięki niemu na erotyzm i inne rzeczy. Teraz jak zaczynam nowy związek to wiem czego chce. I jest mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie po równo... a kiedy jest tak że to tylko facet jest inicjatorem to wkrada się nuda i zniechęcenie. Moja ostatnia partnerka, po mimo tego że była adorowana bardzo dosłownie, wiedziała że nic złego z mojej strony nie mogłoby jej spotkać nic złego, bała się zaangażować na dłuższą metę, nigdy nie okazywała inicjatywy... czekała tylko na mój krok. No i niestety okazało się że nie da się tak. Przestało mnie to kręcić. stąd to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy o jakiej bierności mowisz.Jeśli chodzi o nowego partnera ,z którym zaczyna się zwiazek,to "pierwszy raz z nim" moze byc w pewnym sensie bierny...a raczej klasyczny...niepewny...nie znamy mapy Jego ciała,uczymy się Go niemal na pamiec,nie znamy Jego ulubionej formy,sposobu dotyku,czułosci...razem poznaje się wtedy siebie,swoje pragnienia,przyjemnosci...są kobiety temperamentne,które lubią czułości,seks jest dla nich bardzo ważną sferą w związku.a są kobiety,które nie lubią seksu,traktują go na zasadzie "byle by sie odczepił"-i tego nie zmienisz...faktem jest,ze dopasowanie w łóżku odgrywa bardzo ważną jak nie najważniejszą rolę w zwiazku-w końcu dotykiem okazujemy tak wiele...to,czego słowem nie sposób wyrazic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Rozumiem.. Jakbym była facetem, to też by mi się znudziło. Może rozmowa z nią by coś zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kolejny jej problem leżał w tym że nie potrafiła rozmawiać o takich rzeczach, na takie tematy. Bała się tego ewidentnie. Kiedy tylko zaczynałem podobny temat widziałem na jej twarzy zakłopotanie. Miała zawsze problem żeby cokolwiek powiedzieć, bardzo uważała wtedy na słowa. Niektóre nie mogły przejść jej przez gardło. Wyciąganie z niej każdego słowa tez nie było dla mnie tym o czym marzyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danny8_1991 (danny8@op.pl) danny8_1991@tlen.pl'; ale z czego to wynika... nie chce się kobietą angażować? wolą iść na łatwiznę. Na przykład gdy widzę panny które na dyskotekach za drinka są gotowe wiele zrobić to bierze mnie obrzydzenie, czekają tylko na okazje Mowimy o bierności w sexie z partnerem, czy o pannach które za drinka zrobią loda?Bo sie pogubilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówimy o ogólnej bierności kobiet z którymi miałem doczynienia. Brak zaangażowania to wynik tego o czym mówiłem w przytoczonym przykładzie tyle, nie mieszam wątków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
Danny jak rozumie masz 18 lat pewnie dziewczyne miales mlodsza. Nic dziwnego ze jeszcze w tym wieku bylo jej ciezko o czymkolwiek z sexu rozmawiac, jak sie domyslalem Ty sie wloczysz po czatach forach i z tymi sprawami jestes na czasie. Trudno tego wymagac od nastolatki, ktora moze jeszcze nie dojrzala do tego, tym bardziej jak sie wywodzi z rodziny ciut ciut konserwatywnej, gdzie sex jest pojeciem tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wiek tutaj ma drugorzędne znaczenie.. dziewczyna o której mówie była rówieśniczką. A jej pojęcie w tematyce seksualnej może rzeczywiście było znikome... czy rodzina konserwatywna, może i tak. Nie zdążyłem dobrze poznać rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Ze mną było identycznie. Rozmowa z nim na ten temat przeważnie się szybko kończyła. Starałam się coś powiedzieć, ale nie umiałam. Facet, kmtóry nauczył mnie rozmawiąc o tym był strasznie pewny siebie. Nie wiem czy to miało wpływ, że się otworzyłam. Poprostu jak zaczęliśmy rozmawiać, to nie było, że powiedziałam " Nie wiem, nie rozumiem czemu tak jest" (tzn. na początku było, ale on zmuszał mnie do rozmowy) I z czasem poszło jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Myślę, jej wiek mógł też mieć znaczenie. I rodzina też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juanitta
nie, nie wszystkie i nie zawsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
NIe zdazyles poznac dziewczyny, rodziny a sex Cie znudzil. hmmmm to juz chyba małe delikatnie mowiac wypaczenie, proponuje zmienic podejscie do tych tematow :) Moze mniej pornoli, ogladania szerokopojetego sexu a wiecej uczuc i zrozumienia. Bez urazy ale moze bardziej potrzebujesz panienki za 100zl niz dziwczyny ona zrobi wsio co zechcesz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelia makuszynska
ja nie jestem bierna lubie lizac krocze mojego mezczyzny i zajezdzam go az do wytrysku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna i Bestia 30
Chyba trafiacie na same bierne księżniczki .... a ja myślałam,że biernych już nie ma ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe trudno mi to oceniać. W moim przypadku jest tak że nie potrafię kogoś zmusić do powiedzenia czegoś, nawet nie chcę tego. Zadając jakieś pytanie po prostu oczekiwałem na odpowiedź kiedy jej nie dostawałem to w zasadzie zwykle było tak że domyślałem się co mogłaby odpowiedzieć, ale nie wiedziałem czy na prawdę tak uważa. Cóż mi z tego że będę wywierał presje na rozmówcy, wtedy odpowiedź na moje pytanie nie jest szczera, a raczej wymuszona. To taka odpowiedź w stylu " powiem to co chciałby usłyszeć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×