Suknia, ciąża, przeróbki, a rośnięcie wszerz...

Witam drogie Forumowiczki (i Forumowiczów ;) ) Mam prośbę o poradę: jestem w pierwszym miesiącu ciąży, wesele planujemy na wrzesień - październik... chciałabym juz teraz kupić suknię, bo są wyprzedaże a i mam upatrzony wzór. Suknia jest bez gorsetu, coś na wzór empire/grecki... I tu pojawia się kłopot. Mianowicie suknię kupuje się na miarę - wiadomo, każda z nas pragnie pięknie wyglądać w sukni.. Jednak nie wiem jaki zmiany zajdą w moim ciałku.. I tak - czy warto teraz kupowac suknię i ją przerabiać? Czy jest możliwość rezerwacji sukien i ich ewentualnej poprawki 3miesiące po zakupie?? Co najwięcej poprawia się w sukniach?? Wysokość ramion, długość, talia, dekolt? Jestem bardzo niezdecydowana :( Za porady bardzo dziękuję :)

Ja bym nie kupowała teraz. Różnica może być tak duża, że zostaniesz z suknią która nijak nie będzie pasować. Salony nieraz zastrzegają że w przypadku ciąży lub dużej zmiany wymiarów będziesz musiała tak czy siak odebrać zamówioną sukienkę. może jednak lepiej kupić niedługo przed ślubem?

a moze lepiej poczekac ze slubem i wziasc go po urodzeniu dziecka?

Niestety wykluczone - ślub musi być przed maluchem :) Ale może rzeczywiścią z tą suknią poczekam.. Choć chyba w 4 miesiącu nie będzie aż tak brzuszka widać??

no ale jak wrzesień / październik to chyba dalej niż 4 msc

Cedrynka spokojnie:) Ja mam ślub w czerwcu, a jak na razie jestem w 3 miesiącu ciąży. Wybierając sukienkę ślubną, Pani sprzedawczyni zdziwiła się , że tak mało czasu do ślubu i że przewaznie pół roku wcześniej kupuje się suknie ślubną. A gdy usłyszała, że jestem w ciąży problem się rozwiązał, ponieważ zamawiając sukienkę zaznacza się, że dziewczyna jest w ciąży i miarę robi się mniej więcej 2 tyg. przed ślubem i szyją ekspresowo:)

Dokładnie tak jest ja jestem w 5msc na suknie dałam zadatek miesiąc temu i suknia była dla mnie odłożona. 19 maja ide na przymiarkę a 29 maja mam ślub:)

Heh, no cóż, u mnie przygotowania na razie w proszku... :) Więc i z suknia moge poczekać.. Oby tylko mi nie wykupili co ładniejszych ;) Dziękuję za miłe odpowiedzi - przynajmniej wiem, że mogę poprawic ekspresowo.. Bo sądziłam, że przymiarki i poprawki trwają ze 2 miesiące!! A tu dwa tygodnie :D Od razu mi ulżyło :D

ja brałam ślub na przełomie szóstego i siódmego miesiąca. Sukienkę wypożyczałam, miałam ją zarezerwowaną od stycznia. Przede mną miała ją tylko na sobie pani w 8 miesiącu ciąży. Nic z nią nie robili (z sukienką, hehe), aż do 10 dni przed moim ślubem, kiedy to zdjęto miarę i w ciągu tygodnia poprawiono ją do moich rozmiarów.

ja też uwazam ze powinnas poczekac i zobaczyć jak bedziesz reagowała na ciąże np. moja znajoma będąć w 4 m-cu ciazy brzuch miała jak by była conajmniej w 7mym, a u innej nawet w 6tym miesiacu niewiele widac wiec ja na Twoim miejscy bym jeszcze poczekała :)

A koło 3 - 4 miesiąca już coś widać? bo my też byśmy chcieli już przed ślubem się postarać o dziecko, ale nie chcę żeby było coś widać bo suknię kupię dużo wcześniej i sama nie wiem, czy poczekać czy jednak starać się o dziecko przed ślubem....

a nie warto poczekać kilka miesiecy ? zauwaz ze w ciazy nie mozesz sie stresowac, meczyc fizycznie a wesele samo w sobie jest meczące no i mozesz zle sie czuc. mdłośi, bol głowy, wahania nastrojów, a chyba zadna panna mloda nie chce zle sie czuc w dniu slubu :)

tak, najlepiej to od razu ze slubu na porodowke jak jedna z moich sasiadek. byla w 8 miesiacu, wytrzymala do przysiegi i po przysiedze zemdlala :P a kolezanka z dlasy, pojechala rodzic w polowie wesela bo w 7 mc po weselnych plasach zaczela rodzic. z pewnoscia kazdy slub brany w ciazy jest dla dobra dziecka, taaaaak :P pomijam fakt jak "atrakcyjnie" wyglada PM w ciazy, z welonem na glowie - jak chodzaca hipokryzja, ale zeby nie myslec o zdrowiu swoim i przede wszystkim dziecka to juz brak slow po prostu

decyzja autorki kiedy chce ślub, przed, po czy w ogóle a wracając do tematu nie wiem gdzie kupujesz suknię, ale w salonie, w którym pracowałam było tak, ze nawet będąc w ciąży można było zamówić suknię dużo wcześniej z tym , że bliżej szyta była bliżej terminu ślubu, z uwzględnieniem, że tu i ówdzie przybyło - zazwyczaj dzwoniło się do takiej pani, by podała aktualne wymiary - wie co i jak, bo już była mierzona wcześniej a odbiór sukienki i poprawki, tydzień, dwa przed uroczystością koniecznie trzeba powiedzieć o swoim stanie, nie ukrywać było tak, ze klientki zamawiały sukienki 7-8 m-cy wcześniej, potem ciąża, a problemu też nie było trzeba tylko powiadomić salon ciąża to nie choroba, a dla salonów żaden problem

nie lepiej zaczekac ze slubem po urodzinach dziecka? nie wiem, dla mnie pójście przed ołtarz z brzuchem jest trochę.. żałosne. przepraszam każdą, którą to obraziło, ale cóż...

Zalosne??? Nie rozumiem ludzi, zyjemy niby w 21 wieku a swiatopoglady jakies sredniowieczne. Slub sie bierze kiedy sie chce, moze autorka planowala dlugo przed ciaza, a niestety wszystko trwa wiec teraz jest w ciazy. A co do sukni i brzuszka, kazda z nas jest inna. U mnie do 5 nie byl widoczny za bardzo, ale sa osoby z duzymi. Chyba powinnas pojsc do salonu i zapytac jak to wyglada i czy moga odlozyc wymarzona sukienke. Gratuluje i ciazy i slubu

Ja też bym poczekała, ale z przyczyn bardziej przyziemnych. Zarówno ślub jak i dziecko to spory wydatek. Jesteś pewna że chcesz wszystko w jednym roku? Możesz sobie na to pozwolić? No i z próżności. Ładnej wygląda Panna Młoda bez brzuszka.