Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pracująca!!!!!

Co sądzicie o pracy w Biedronce

Polecane posty

Gość ja tam pracowalam i wiem
ogranij się! nie pracowałas, nie pracujesz wiec sie nie wypowiadaj, bo to, co sie dzieje znow w biedronkach to jest tragedia, ja sama sie zwolnilam bo mialam dosc i jestem zadowolona z tego kroku, tym bardziej,ze pracowalam tam,zeby tylko zarobic na studia... praca jest bardzo ciezka, a jesli masz chody u kierownictwa to mozesz pol zmiany przesiedziec w biurze obserwujac i obgadujac klientow i kolezanki, kolegow z pracy, rejonowi zwyklych kasjerow traktuja jak totalne zero - nie wszyscy rejonowi, ale wiekszosc wchodza na sklep i nawet dzien dobry nie potrafia powiedziec, a z grafikami jest masakra... jak masz chody u kierownika i sie podlizujesz to masz w miare normalne godziny pracy czyli np na rano, a jesli nie to mozesz nawet 2 miesiace pracowac na 14, potem na 11 do 19, albo na 12 do 20:00 :o beznadzieja... w dodatku niedziele po 12 godzin to jest jakies nieporozumienie, a to czy jedna niedziela w miesiacu, to tez zalezy czy masz uklady z kierownictwem niestety... a o ludziach nie wspomne, bo wiekszosc kierownictwa biedronek, to nieodpowiedni ludzie na nieodpowiednich stanowiskach...msciwi, plytcy, obludni,hipokryci i plotkarze... masakra jednym slowem!!! :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam pracowalam i wiem
a czasem kaza nawet placic za braki, a nie masz podpisanej odpowiedzialnosci materialnej...biedronki nie polecam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pracowałam ale chodzę tam na zakupy prawie co dzień, znam sprzedawców może nie osobiście ale zawsze przy zakupach parę zdań zamieniam więc trochę wiem, jedyne co to może mi prawdy nie mówią... i tak jak wspominałam u mnie biedronka w niedzielę czynna 9godzin więc po 12nie siedzą ale to już zależy właśnie od godzin otwarcia a do autorki póki nie pójdziesz i się nie przekonasz sama to wiedzieć nie będziesz, i jak juz wspomniałam wczesniej nie będzie pasować to po miesiącu się zwolnisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam pracowalam i wiem
w kazdej biedronce w niedziele pracuje sie 12 godzin! co z tego,ze jest czynna 9 jak trzeba przyjsc wczesniej zeby wszystko przygotować i zostac zeby posprzątać... biedronka jest siecią ogolnopolską i wszędzie pracuje się tak samo... a wierz mi,ze nie powiedza Ci prawdy siedzac na kasie bo w biedronce sciany mają oczy i uszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zwolnili bezpodstawnie-w dodatku oskarżając o przepuszczanie towaru na 1 która jest monitorowana,jak zażądałam dowodu to kierowniczka stwierdziła że to nagranie zagubiła i nie chce jej się szukać-zwolnili mnie z dnia na dzień bo kończyła mi się umowa próbna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ageska
Jutro idę na rozmowe w sprawie pracy do biedronki,ale nie wiem czy warto??jakie są obecne płace?umowa na pełen etet czy na 3/4 etatu??Jak wygląda praca w niedziele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yatschka
wyzysk,wyzysk i jeszcze raz wyzysk,ja poszłam do pracy,bo wisiała oferta na cały etat - od razu na rozmowie powiedzieli mi,że nie dają całego etatu,tylko 3/4(kłamstwo na samym początku),pracujesz i wykonujesz pracę sprzątaczki,magazyniera,kasjerki i Bóg wie jeszcze kogo i za ile? za jakiś marny 1000 zł!! bo oczywiście premii nie widać!! żadają ciągle tylko,żeby było szybciej i szybciej,ale ja nie mam w umowie akordu!! nikt mi nie płaci od utargu,czy za wykonaną pracę.....:(zmiany,jak się nie upomnisz,to najczęsciej na popołudniu 15-23....niewolno ci mieć własnego zdania,bo na każdym kroku dają co do zrozumienia,że nic tam nie znaczysz,zawsze jest jakieś ale...koleżanka donoszą jedna na drugą,trezba uważać co mówisz i komu, o jakieś wolne,czy wz powodu wizyty lekarskiej np z dzieckiem trzeba żebrać!!bo w Biedronce,żeby pracować,to najlepiej nie mieć żadnych innych zobowiązań,bo tej pracy należy poświęcić swoje życie bez reszty!! Nagminny problem z drobnym,w kasie nie wolno ci trzymać 200,100 i 50-złotówek,no to z czasem nie masz czym wydawać,a załądowanie kasetek robią ci raz w miesiącu-maskara!żeby jeszcze w każdym sklepie był przynajmniej bankomat,bo o terminalach to możemy pomarzyć.Jak ktoś jest zdesperowany,to niech idzie,ale to jest obóz pracy do kwadratu!!POWODZENIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okolomnie
Kiedyś wydawalo mi sie ze ta praca jest ok, ale teraz widze jak dzialaja takie firmy jak Biedronka / sama tam pracowałam dokładnie w Krakowie/ najgorsze ze wiekszosc pracowników sie na to łapie, takie firmy wyssaja z czlowieka wszystko a ludzie tam pracujacy nie zauwazaja tego niszcza sobie zdrwoie poswiecaja rodziny dla takiej pracy i dla zalogi bo firma im wmawia o jakiejs jednosci, duzo bym mogla napisac co dzieje sie na sklepach w Krakowie .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JMD
Powiem tak pracuje w JMD ponad rok czasu.....nie powiem ciężko jest ale te powyższe komentarze są skandaliczne!!!!! Nie wiem w jakich czasach te osoby pracowały ale teraz praca jest bardzo ułatwiona dla pracowników...są wózki widłowe którymi poruszamy się z towarem nawet od półki do półki, trzeba sobie upraszczać życie. Występują normy kilogramowe z podziałem na kobiety i mężczyzn....wózki paletowe zostały wycofane dla kobiet, kobieta może poruszać się tylko wózkiem widłowym. Odnośnie obowiązków to trzeba tam naprawdę robić wszystko.....ta praca jest dla osób dobrze zmobilizowanych i chcących pracować. To nie jest prawda że kierownik rejonu po 3 mies Cie wyrzuca....po prostu pyta kierownika sklepu i zastępców jak sobie radziłeś przez ten czas....jeżeli jesteś obrotową i produktywną osobą to zostajesz, w JMD nie potrzebują obiboków . To w końcu spożywka , każdy chce mieć jak najlepsze standardy produktów. A tak na marginesie to pierwsza umowa jest na 3/4 na 8 mies a nie na 3 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani szczekaczka
a koło mnie otwarli biedronkę w miejscu stokrotki ( może ktoś pamięta tę sieć) przszło stamtąd kilka babek i wszystkie mówią że jest super i płaca niezła , niebo a ziemia ten kwiatek a owadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukalo31
Cześć, poszukuję osób pracujących w tym sklepie chce zasięgnąć opinii, mój mail: cukalo31@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1113
ja pracuje na 3/4 etatu juz prawie miesiac i jestem zadowolona :)jest duzo pracy, ale za to czas szybko leci, rzeczywiscie sadzaja na kasie, schodze tylko na przerwe na 15 min, ale nie mam problemow, kierownicy ok, tylko przerwy samemu trzeba sobie pilnowac i sie pytac, bo tam nikt nie bedzie za toba chodzil i ci mowil, zebys sobie poszla zjesc. Co do wspolpracownikow, to nie znam ich jeszcze za dobrze, ale sa pomocni, jak czegos nie wiem, nie znam kodu, to bez krecenia nosem, dowiedza sie, tak samo kierowniczki, tak ze ok. No i przyznam, ze ciesze sie ze na poczatek mam 3/4 etatu, bo jest dosc ciezko, tak wiec mozna sobie odpoczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje to się w normalnej pracy a w biedronce to się Z********a przez duże Z wiem co mówie. Kiedyś były obozy śmierci teraz dzięki takim sklepom jak biedronka mamy obozy pracy tylko z tym wyjątkiem że pracownicy są puszczani do domu ale nie na długo. Jeszcze troche to zbudują koło biedronek baraki dla pracowników bo pracownicy tej sieci muszą być dyspozycyjni cała dobę. Płacą marne grosze premi nie dają a pracownicy muszą się składać na tusz do drukarki bo jaśnie pan pani kierownik rejonu zapomniał zamówić i kasy nie zwracają. Jest dużo takich przykładów. Unikajcie pracy w biedronce i zakupów bo z towarem też kombinują jak mogą aby sprzedać ale nie koniecznie świeże kto jeszcze pracuje to wie o czym mówie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchdupa
a dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1113
hej, wpisywalam sie wyzej. Ja zaczynam juz 3 miesiac pracy w biedronce. Nie jest zle. W sumie mialam telefon w sprawie innej pracy, ale stwierdzilam, ze zostane w biedronce. Jedyna rzecz do ktorej moge sie teraz przyczepic, to wspolpracownicy, ktorzy zwracaja sie do mnie per : zrob to, zrob tamto, tonem rozkazujacym, nie podoba mi sie to, ale sama wole byc mila i jak z czyms sama sobie nie daje rady, to uzywam tonu pytajacego i z prozba jak chce, zeby ktos pomogl. slyszalam o bonach pracowniczych we wrzesniu, ale nie wiem czy to plotka. Moze ktos z was cos wie>? Acha, rzeczywiscie czasami pracy jest duzo i sie nie idzie jesc, tak wiec czasami kasuje z burczacym brzuchem. Ale jako, ze pracowalam w o wiele gorszych miejscach, w tym bylam niania 3 podrostkow, to prace w biedronce uwazam, za odpoczynek w porownaniu z tamtym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makabra a przedłużone godziny otwarcia kompletny debilizm. Klientów po 21 ej brak a potem po nocach w strachu musimy wracać do domu.sklep zamknięty o 22:00 a my jak wariatki w dwie do 22:30 lub 23:00 a potem wracaj do domu.zamykanie sklepu bez ochrony paranoja,strach bo ochrona do 20tej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy wiecej wyzysk praca niewolnicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w biedronce to upośledzeni polacy pracują. często opierdzielam te pastuchy na kasie bo albo się guzdrają albo się pomylą. ale przecież nikt z odrobiną oleju w głowie tam nie pojdzie. dziewczyny to głównie brzydkie i grube , albo stare pomarszczone. faceci też jacyś niedorozwinięci z wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennyKelly
gość2016.09.24 Nie obrażaj ludzi. Ja też znam ludzi normalnych , rozgarniętych i też pracują w Biedronce . Ja się wypowiem nie jako pracownik , ale jako klient . denerwuje mnie to ,ze zmieniają składy niektórych produktów , które wcześniej były bardzo dobre a potem jakoś dziwnym trafem są niejadalne. Teraz też ... Ciastka Paryskie .... Masakra. We wrocławskich biedronkach ciastka te wczesniej miały pyszny pulchny i dobrze wypieczony biszkopt. A teraz jest cienki i twardy :/ O galaretce i reszcie się juz nie wypowiem bo równiez pozostawia wiele do zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tEZ UWAZAM, ZE LUDZIE KTORZY IDA DO PRACY W bIEDRZE SA JACYS NIEDOROBIENI. jak się patrzy na tych kasjerow to widać po nich ze jacys tacy debilowaci sa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedronka
Dnia 16.05.2010 o 22:17, Gość pracująca!!!!! napisał:

Pytam kogos kto juz tam pracuje jakis dluzszy czas..jak to wyglada z traktowaniem pracownikow, wypłatami i ogolnie jakie tam są zasady??

Ja pracuje od 5 miesięcy i nie polecam pracowalem w 2 sklepach biedronki kierownicy jadą po tobie jak chcą to co w umowie nie do końca tak jest wykorzystywanie pracownika i jeden wielki szantaż 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×