kolezanka obniza moja wartosc przy znajomych

mam od kilku lat kolezanke, taka przyjaciolke, super sie dogadujemy jak jestesmy same, wspolne zainteresowania itd, jest sympatyczna ogolnie, ale jak jestesmy w wiekszej grupie (jeszcze gorzej jak mezczyzni tez sa) to ona mowi takie teksty ktore mnie osmieszaja, ostatnio ja cos sie zapytalam i ta mi powiedziala "bo jestes glupia" w taki sposob ze to raczej trudno za takie przekomarzanie sie uznac, oczywiscie konsternacja i inni sie smiali. Takich sytuacji jest bardzo duzo, ona jest ogolnie rozmowna i dobrze sobie radzi w towazystwie a ja taka nie jestem i jak ta mi cos powie to jeszcze gorzej mi idzie:( przy facetach to tez takie rzeczy mowi nie za bardzo ze uwazaja mnie potem za mniej atrakcyjna. Dlaczego ona taka jest tylko wtedy gdy jestesmy w towarzystwie? Co moge zrobic, moze tez jej cos w tym stylu powiedziec, tylko co?

dziewczyna ma nisak samoocene i chce sie wkupic w łaski facetpw i innych ludzi osmieszajac cie dodatkowo myslac ze to jest ok, nie wiem ile lat macie, 12, 14? ja bym odpyskowwala jej jakas riposta po ktorej s*uce odechcialo sie osmieszac mnie i zamknela by ryj na wieki, z drugiej strony ktos z towarzystwa moglby sie w koncu zlitowac i powiedziec jej ze zdobywanie popularnosci kosztem innych jest nie halo, a albo poprostu przypie*dol jej w twarz, badz silna :)

ja na twoim miejscu po prostu bym jej powiedziala, zeby nigdy juz tak nie robila, a jesli sytuacja sie powtorzy - sorry, ale po co ci kolezanka, ktora cie nie szanuje?

obie po 18 lat. Napisz jakis przyklad prosze...

Kopnij ją w dupę! albo odpłać pięknym za nadobne. Żadna z niej koleżanka tylko żmija.

no wlasnie:( tutaj niby sympatyczna itd, ale w towarzystwie to mnie osmiesza i takie rozne plotki mowi na moj temat.

daruj sobie riposty. na osobnosci mowisz jej wyraznie - nie rob tak, poniewaz nikt nie lubi bys osmieszany ja tez nie i sprawia mi to przykrosc. nie znizaj sie do jej poziomu! zreszta skoro masz problem z ripostami, to odpowiadajac ryzykujesz wdanie sie w potyczke slowna, a wtedy ona wygra, skoro nie masz tyle odpornosci by na cos takiego odpowiadac. jesli po tym, jak jej powiesz, ze nie chcesz aby tak mowila (nie pros, zakomunikuj), jesli choc raz sie sytuacja powtorzy, na twoim miejscu po prostu przestalabym sie z nia zadawac. nie mozna miec sentymentow, jak ty sama nie bedziesz siebie szanowala, to inni tez nie beda, wiec nie mozesz dawac sie ponizac.

co z tego ,ze super sie dogadujecie same - skoro jakby coś to tak sie zachowuje ? po co chcesz siewdawać w debilne gierki - powiedz jej co o tym myslisz na osobności - a jak to sie powtórzy - bay ,bay

a, no jesli laska szarga za plecami ci opinie, to ty masz skrupuly? nie martw sie, oliwa sprawiedliwa na wierzch wyplywa ;) na niej to sie odbije, ale na twoim miejscu darowalabym sobie taka znajomosc w ogole. mialam kiedys taka znajoma, juz od dawna moja znajoma nie jest, jak zobaczylam jak sie zachowuje :) nie baw sie w sentymenty :)

nie chodzi mi o rposte typu: ona: jestes glupia ona2: ty bardziej tylko cos inteligentnego, co pokaze jej twoja wyzszosc, ze sie zamknie jak ty mozesz spotykac sie z tak fałszywa s*ka, nie wiesz ze ona przy tobie tylko buduje swoja samoocene, tylko do tego jestes jej potrezbna

dzieki:) mysle ze zrobie tak jak mowicie:) bo to wlasnie jest takie falszywe

Witam Cię, Koleżanka potrzebuje zainteresowania, ze strony innych ludzi i przez to zwraca na siebie uwagę w sposób, który Ciebie rani. Ona będzie robiła to cały czas ponieważ widzi, ze gdy zaczyna Cie upokarzać w towarzystwie, ludzie śmieją się z jej żartów, tym samym pokazują jej, że "jest fajna" i tak właśnie podbudowuje swoją osobowość. Widzi, ze dobrze jej to wychodzi i widzi ze przez to odnajduje się w towarzystwie, niestety nie wiedząc ze rani swoją najlepszą koleżankę. Liczyłaś na pomoc a nie na określenie jej osobowości, wiec jeśli naprawdę jest Twoją najlepszą koleżanką, porozmawiaj z nią NORMALNIE na pewno zaprzestanie swoich żarcików jeśli tylko dowie się, ze Cie to rani. A jesli nie przestanie to żadna z niej koleżanka

" unc unc unc unc unc unc nie chodzi mi o rposte typu: ona: jestes glupia ona2: ty bardziej tylko cos inteligentnego, co pokaze jej twoja wyzszosc, ze sie zamknie jak ty mozesz spotykac sie z tak fałszywa s*ka, nie wiesz ze ona przy tobie tylko buduje swoja samoocene, tylko do tego jestes jej potrezb" łatwo powiedzieć, ale jeśli dziewczyna do tej pory nie może zdobyć się na ripostę, ja bym tego nie próbowała, jak to Kartezjusz mówił: "Nie kłóć się nigdy z debilem, najpierw sprowadzi cię do twojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." obawiam się, ze tak by moglo byc. autorko, nie schodz do jej poziomu.

Jesli koleżanka naprawde ma niska samoocenę a Ty będziesz chciała pokazać swoją wyższość nad nią, to ona będzie Ciebie jako konkurentkę i nic z tego nie będzie tylko się skłócicie. porozmawiaj z nią po LUDZKU, nie wywyższaj się, nie pokazuj ze jesteś lepsza od niej na płaszczyźnie upokarzania się w towarzystwie, ponieważ sama tego nie lubisz (o czym swiadczy Twój temat)

amant, jakiś ty durny :O a jak ktoś jest upośledzony to mowisz do niego "ty daunie?"

dzieki narcyz:) bardzo pomocna odpowiedz, i chyba wlasnie o to chodzi. Tez wlasnie bym nie chciala robic tego samego co ona, bo po pierwsze nie umiem, po drugie to wlasnie jest takie znizanie sie do jej poziomu

Zazdrosna jest o ciebie, ze byc moze mądrzejsza jestes od niej, ładniejsza, zgrabniejsza, wieksze powodzenie masz u mężczyzn, bardziej lubiana, doceniania powodow jest wiele

wydaje mi sie, ze za malo masz w sobie pewnosci siebie, bo nikt sobie wobec pewnych siebie nie pozwala na takie teksty...

Bardzo proszę:) Pozdrawiam

Pokaż klasę - przemilcz idiotkę

Jak pokażesz że Cię to boli to to się tylko nasili