Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martyna 151515

Mam 15 lat. Mój chłopak - 21.

Polecane posty

Gość sdsadsasd
heh czyli jeszcze większa różnica bo dziewięć lat. i zaczeli się spotykac tak jak autorka z Tym Filipem. Heh nie ty jedna autorki jesteś zakochana w starszym i mimo że świat was będzie krytykował idź do przodu i nie patz na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko po pierwsze gratuluje dojrzałości w pismiennictwie oraz dojrzałości w podejmowaniu własciwych wyborów po drugie uważam ze twój brat boi sie ze facet cię wykorzysta i zostawi a jestes jego mała siostra tacy sa juz starsi bracia ;) no i po trzecie gratuluje chłopaka.który nie namawia i czeka az będziesz gotowa jęsli się naprawde kochacie będziecie szczęsliwi nie patrzcie na innych i o czym za waszymi plecami szeptaja spanie z 16 latka nie jest uważane w prawie polskim za pedofilie a ktos tu tak sugeruje proponuje zapoznac sie z kk a potem wysnuwać swoje fantazje na forum.... sama mając 14 lat miałam dorosłego chłpaka i jakos nikt nic złego w tym nie widział a co i kiedy z nim robiłam i czy wogóle zostawiam dla siebie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, bez przesady, 21-letni chłopak to jeszcze też prawie dzieciak - studencik drugiego roku, żaden z niego wielce dorosły mężczyzna, heh. :) 6 lat różnicy to dokładnie tyle, ile między mną, a moim facetem, tylko że my mamy po 26 i 32 lata, więc żadne tam ochy i achy z powodu różnicy wieku. fakt faktem - poznaliśmy się, gdy ja miałam 16, a on 22, wtedy też wydawało mi się, że jest taki staaarszy :D :D :D moim zdaniem nie ma tu żadnej nadzwyczajnej różnicy wieku, większość 21-letnich studentów to mentalne nastolatki, więc oni mogą być na całkiem równym poziomie, jeśli o to chodzi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie mi rzeczy małe
Ja mam 21 a On 35 i mam się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nawiasem mówiąc nawet gdyby miała 15 a nie 16 lat i gdyby uprawiała seks to facet nie poszedłby za tzw "majty" gdyż seks w PL można prawnie uprawiać z osobą która ukończyła 15 r.ż Art. 200. 1. Kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrocznakawa3
Witaj Martyna 1995. Widzę, żę mam rówieśniczke z tego samego roku :) Nie przejmuj się głupimi uwagami kafeterianów. Wiem co to znaczy taka miłość, z tym że ja mam 15 a mój M. 18. Jednak 3 lata róznicy, ale to nie zmienia faktu, że moi rodzice kompletnie tego nie akceptują, a ty masz ten komfort i swobodę, że nie musisz się ukrywać z uczuciami i po kryjomu spotykać. Są mniej dojrzali i dojrzalsi. Nie, ani razu nie było wzmianki : Jestem z Tobą dla seksu. Jednak każdy to jednoznacznie odbiera. Ja - niedojrzała on - gówniarz, któremu pstro w głowie i zaliczanie panienek. Na to jest czas. Miłość to nie sam seks! To bycie razem na dobre i na złe i nikomu tego nie powinno się tego tłumaczyć, bo to jest tak oczywiste jak 2+2. Nie przejmuj sie bratem. Jeśli zauważy, że Wam naprawdę się układa i jesteś szczęsliwa to mu przejdzie. Martwi się - rzecz oczywista, ale nie powinien dobierać takich słów. I najważniejsze :) Nie rezygnuj z miłości! Prawdziwa jest tylko jedna i wiem, że ja na nią długo czekać nie musiałam. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejs
Droga 15/16 latko. jestes jeszcze dzieckiem i hormony Ci buzują, chcesz być postrzegana jako dorosła,rozważna ale masz prawo do głupot- jesteś dzieckiem. Co do chłopaka, 21letni student to DZIECIAK!!! pewnie jest na drugim roku studiów, czyli imprezki panienki, nocne masturbacje i poranne. Nie ty to bedzie inna. chlopak 21 letni ktory wiaze sie z 16 to ktos zakompleksiony, pewnie wie ze tylko gowiniarze zaimponuje bo u rowiesnicy nie mialby szans;] proste ...a ty sie podniecasz niby miloscia:D dzieci są jednak naiwne;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edssu
moim zdaniem to dobra roznica ..chlopacy w moim wieku I6 lat też mysla o sexie ale w wielkszosci sobie nie zdaja sprawy z konswkwencji nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missssssssssssssssss
ja mam I6 lat moj chlopak 2I ...nie uwazam zeby byl zakompleksiony...o wszyskich laskach w sumie z mojego rocznika mowi ze to dzieci ale zakochalismy sie w sobie ...on mowi ze jestem o wiele dojrzlsza od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bardzo duzo par
dostrzegam z ta roznica wieku to juz norma te to maja I9 znow maja 24 letnich itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam 16 lat jak zaczęłam
spotykać się z moim facetem, on miał wtedy 23 lata i byłam jego pierwszą dziewczyną :) Jesteśmy razem już 6 lat i nadal się kochamy :) Więc wiek tutaj nie gra roli. Pogadaj z bratem, może niech Twój chłopak postawi mu piwo, zaprosi na mecz tak, żeby poprawić stosunki między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec
Ja mialam 15 lat jak poznalam mojego obecnego chlopaka, on mial 21.. Moja mama polubila go odrazu i tata tez.. nie wygladal na swoj wiek, w sumie ja tez nie.. teraz jestesmy ze soba juz 3 lata i 3 miesiace i nie zamierzamy tego zmieniac kocham go i nie pozwolilbym bratu tak mowicc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec
nie zwracaj uwagi na nikogo, bo pozniej juz nikt Cie tak moze nie pokochac jak Filip ;)) Trzymaj sie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annka ;);*
Ludzie zastanówcie się nad tym co piszecie! Rozumiem to, że twój brat się martwi, w końcu to twój starszy brat, doskonale znam ten problem ;p Ale to, że masz starszego chłopaka, nie znaczy, że się zeszmaciłaś i nie ma prawa tak mówić, tym bardziej, że twoi rodzice go akceptują! Postaraj się porozmawiać z bratem na spokojnie, bez zbędnych emocji. Życzę powodzenia i trzymam za was kciuki ;* POZDRAWIAM, ANIA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laseczka;D<DmK>
Wiem co przechodzisz;) te osoby co Ci piszą że le robisz myla sie;) jestem w twoim wieku i mysle podobnie,mam dość chłopaków w moim wieku są tacy puści że zabić ich tylko przy porodzie trzeba było:)) ja też jestem zakochana w takim chłopaku który ma 22 lata :P i co mam na to wyjebane co sądzą inni. jestem dziewicą i chce cnote stracić z tym jednym jedynym. czyli nie prędko:D WAL wszystkich liczy się twoje szczeście!!! a twój brat jest chory skoro ci robi akcje jak naleśnik powiedz mu żeby nie wpierda*ał się tam gdzie go nie trzeba i nich patrzy na Siebie bo może kiedyś się znaleść w podobnej sytuacji:)))!! Trzymam kciuki za was związek . Pozdro <DmK-a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna97
wiesz, jestem w podobnej sytuacji. a raczej byłam. mój chłopak jest rok młodszy od Twojego a ja również mam 15 lat. każdy akceptował nasz związek, poza moim 18letnim bratem który robił mi szopki afery i wg. że on mnie chce tylko wyruchać, że sie szlaufem zrobiłam będąc z nim. a ja jestem dziewicą, i mój chłopak wie to i on nawet nie chce tego, skoro ja nie chce. chce ze mną być zawsze. po dłuższym czasie dopiero brat zaakceptował, i teraz bardzo go lubi. CZAS CZAS CZAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sam
Cholera a gdy ją poznawałem nastolatki o 6 lat młodsze tzn 17. To stwierdzdałem, że za młode i odpuszczałem sobie :| teraz jak to czytam to szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryk
mój mąż jest ode mnie starszy o 6 lat, uważam że to idealna róznica ale my byliśmy sporo starsi od was jak zaczęliśmy się spotykać to ta różnica wieku była wyczuwalna ja nie miałam pojęcia o świecie i życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sam
Dwie poznałem na spacerze gdy wyszedłem się przejść, tak o pochodzić na świeżymi powietrzu. No były dość zabawne, miały dużo wdzięku zwłaszcza ta malutka brunetka. Później mnie jej koleżanką zaczepił bo ponoć nieśmiała. Od początku stwierdziłem, że jednak troszkę raczej załodze więc opuściłem sobie zaczepianie ich. Pogadaliśmy, odprowadziłem je pod dom wieczorem. I to było ostatni raz jak je widziałem, zwłaszcza tą brunetka maleńką. Wymieniliśmy się telefonami, zadzwoniłem następnego dnia bo miałem dużo wolnego ale akurat ona nie miała. Pomyślałem sobie, co ją będę się wymieniał i biegał za nastolatkami. Skoasowałm numer i dałem.sobie spokój. Z dwa.miesiące później poznałem jakąś dziewczynę w pociągu do ostrowa wielkopolskiego z wrocławia oczywiście. Też fajna sympatyczna malutka brunetka. Przy przesiadce do autobusu, bo tory były w remoncie, postanowiłem sobie pogadać. No i z nowy 17 latka, i znowu sobie.pomyślałem, że za młoda. Ją nie szukam dziewczyny na 5 minut itp. I znowu opuściłem sobie, choć przyznam, że obydwie były niezwykle interesujące :) i trochę tego żal. No ale co zrobić. Może jeszcze się na nie trafi ?!? Ale sobie myślę nie wypada mi się uganiać za tak młodymi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takjaksidinancy
Hahahah kolejna gimbaza, która myśli, że spotkała wielką miłość. Chłopak po prostu chce zobaczyć jak to jest z młodą dupeczką :) Dziecko, weź się lepiej do testów gimnazjalnych zacznij przygotowywać a nie o facetach. A z drugiej strony z twoim facetem musi być chyba coś nie tak, skoro nie potrafi sobie znaleźć dziewczyny w swoim wieku. To jest pedofilia. On chyba nie wie ile mu grozi za sex z taką małolatą. Pewnie połowa gimazjum ma z ciebie beke, ale tobie się wydaje, że jesteś zayebista i lepsza od innych, bo masz starszego faceta. Żal dziewucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sam
Odpuścić sobie człowieku, jak jest zadowolona to niech będzie. A swoją drogą oficjalnie to jeszcze rok musiałaby poczekać. Później chłopakowi nic by nie groziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takjaksidinancy
Błagam Cie. Potem się roi od 15letnich puszczalskich dziveczek, oraz nastoletnich matek. Dziewczynie wydaje się, że jest dorosła a w rzeczywistości to gówniara, która już marzy, żeby ktoś jej włożył ręce w majtki. (Oczywiście, żeby miała się czym chwalić w gimnazjum ;*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sam
No tak, ale niemożna tak bagatelizować. Czasami zdarzają się dojrzalsze nastolatki, oprócz tego to chłopak powinien być bardziej odpowiedzialny za nią. To, że wiele nastolatek puszcza się dla szpanu, aby się pochwalić i zaczynają palić aby poczuć się dorosłe nie znaczy, że wszystkie takie są. Jak już mówiłem nie zakładajmy że chłopak jest niedojrzałym głombem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takjaksidinancy
Mieszkam w dużym mieście i widok takich małolatek to moim zdaniem problem na skale masową. Jestem studentką i chodzę do różnych klubów. Praktycznie zawsze spotyka się nawalone gimbuski, zaczepiające starszych facetów. To dziecko ma 15 lat. Moim zdaniem związek, sorry "związek" z 21 latkiem obedrze ją z dzieciństwa i tego wszystkiego, co powinna poznawać stopniowo. Co innego jest być z 15 latkiem a co innego z dorosłym dojrzałym mężczyzną. Potem będzie tylko trauma psychiczna i niemożność w zaufaniu innej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sam
Możesz mieszkać nawet w metropolii, ja też mieszkam w dużym mieście i nie chwale się tym oraz tym, że studiuje. Aby wykazać bóg wie jaki autorytet moralny. Że niby starszy to mądrzejszy ?!? To, że małolaty zaczepiają starszych facetów to znany fakt nie od dzisiaj. Nazywanie kogoś dzieckiem bez zamienienia z nim ani jednego zdania jest dość przedwczesne. Po pierwsze, dziewczyna zalicza się już do młodzieży, co prawda młodszej, ale jednak młodzieży, to już prawie 16 lat. Nie wiem dlaczego realizujesz tu niechęć do autorki. Bo nie sądzę aby było to z troski do niej. Sama treść twojej wymowy raczej wskazuje na co innego. Ty po prostu boisz się konkurencji. Stąd zwracasz się do niej zwrotami "gimbaza" zakładasz, że chłopak jest cwaniaczkiem który chce ją tylko zerżnąć. W ten sposób obrażasz jej ojca. Jeśli ojciec zna chłopaka i dopuszcza do takiej znajomości. To o czymś świadczy, chłopak nie jest pustowatym cwaniaczkiem któremu nie zależy na niej, a tylko na tym aby ją zerżnąć. Ma pozytywną opinię u ojca i to mi wystarczy aby stwierdzić, że jest to chłopak wartościowy. Powiem ci coś o chłopakach czego być może nie wiesz. Chłopaki nie lubią przechodzonych dziewczyn, nie lubią latawic, powiem brutalnie nie lubią dupodajek. Mówię tu o tych porządnych, chłopaków możesz podzielić na dwie grupy "Niegrzecznych chłopców" i "grzecznych chłopców". Dziewczyny wolą niegrzecznych chłopców bo tacy są fajni ponoć, ciekawi, atrakcyjni. Nastolatki na takich właśnie lecą. Ten chłopak zalicza się prawdopodobnie do grona "grzecznych chłopców". Biorąc pod uwagę opinię ojca. Czyli takich poukładanych, którzy myślą głową a nie fiutem. Lepiej poczekać rok, dwa i mieć wartościową dziewczynę przy sobie. Niż wykorzystać ją i rzucić jak szmatę. Tak się robi z łatwymi i powierzchownymi dziewczynami. Chłopak dobrze kombinuje, sam zaczynam podobnie teraz robić, bo nawiązuje kontakty bliższe z dziewczynami 3 - 5 lat młodszymi. Ponieważ szukam dziewczyny na poważnie. Niedługo wskoczy mi 24 rok życia, i nie jestem niedojrzały, ani też nie w głowie mi zaliczanie. Podejrzewam, że chłopak ma podobną mentalność do mnie. Jedyne czego bym się bał w jego przypadku, to tego, że jak minie kilka lat jej zacznie się chcieć szaleć. To jedyne ryzyko jakie podejmuje się w takim przypadku z jego punktu widzenia. I po prostu ryzykuje, że za kilka lat zostanie sam, bo go zostawi. Ale jeśli jest to wartościowa, wrażliwa dziewczyna i ma mózg. Bo uwierz mi, że niektóre nastolatki potrafią samodzielnie myśleć. I nie robią to co im TV i pseudo intelektualny idol karze. To ma to szanse powodzenia w przyszłości. Ty włóczysz się po klubach, ja pracuje ciężko na to aby coś w życiu osiągnąć i nie mam na kluby czasu. Czy to czasem nie jest tak, że w oczy cie kuje, że się powoli starzejesz. I jak widzisz młodsze dziewczyny to cie krew zalewa jakie one mają powodzenie ? Bo raczej nie kierujesz się tu dobrocią serca aby dziewczynie cokolwiek doradzić, człowiek życzliwy nie atakuje osoby takimi epitetami. Wydaje mi się, że albo jesteś samotna, albo trafiasz na chłopaków którym zależy tylko na seksie. I to jest twój świat, "Wszyscy faceci to świnie" i wszyscy tylko jebać chcą. Prawdą jest, że zależy chłopakom na seksie. Ale chłopak myślący trzeźwo a ja na jego miejscu wolałbym poczekać w tym przypadku, choć jak mówiłem ryzyko jest takie że za kilka lat jej się coś odwidzi, bo jest młoda i może nie wiedzieć czego jeszcze chce. Ale bierze się już to na własną odpowiedzialność i ryzyko. Jeśli uważasz że 15 letni chłopak mniej myśli o seksie niż 21 letni to nie wiem z jakiej choinki się urwałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa przemądrowata
Popieram Twojego brata. Co to za związek z pietnastolatką? Podpada pod paragraf. Twój chłopak może za to iść siedzieć i takie przestępstwo ściga się z urzędu. Dziwne że rodzice to tolerują. Wymyśliłas to Kotku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa9292
Cześć. Ja mając 15 lat związałam sie z M. ktory mial 23 lata. Jestesmy ze soba troszke ponad 4 lata. Moj brat byl przeszczesliwy ponieważ byli najlepszymi kumplami od mlodych lat. Mama musiala to zaakceptowac bo ja w tym wieku wykazywałam dużą dojrzałość i wiedziała ze nie moze mi dmuchać w kasze. U mnie tez zwiazek utrzymal sie pewnie dlatego ze rzuciłam szkole, całkowicie Przestalam ogladac TV filmy itd. czego do dzisiaj nie robie. nie bylo chorego wplywu rówieśnikow. Z reszta w sumie tez bylam zupelnie inna niz oni bo od dziecka mialam piekło w domu, to bardzo zmienia młoda osobę, staje sie bardziej dojrzała i odpowiedzialna. Ale Ty dziewczyno mysle ze bedziesz miala jeszcze niejednego chłopaka chociaz moge sie mylić. to zalezy od tego jaki jest Twoj chłopak. Jesli bedzie Ci wpajal od poczatku wartosci do glowy tak jak robil to moj to jest dusza szansa, powstanie miedzy wami więź. My przez cale te 4 lata nie wychodzimy na żadne imprezy, prowadzimy tryb zycia jak stare dobre małżeństwo. Zdazylam sie wyszalec zanim zaczelam z nim byc i dostosowałam sie od razu do jego wieku. Skonczylo sie wychodzenie z koleżankami. urwałam kontakt. i jestesmy razem szczęśliwi... Tobie tez zycze odpowiedniego partnera ale tak jak napisalam wczesniej... mysle ze to jeszcze nie to ponieważ nadal bedziesz pod wplywem rówieśnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyżówka * ludzie, bez przesady, 21-letni chłopak to jeszcze też prawie dzieciak - studencik drugiego roku, żaden z niego wielce dorosły mężczyzna, heh. 6 lat różnicy to dokładnie tyle, ile między mną, a moim facetem, tylko że my mamy po 26 i 32 lata, więc żadne tam ochy i achy Nie mozna porownywac wieku 26 do 15 latki bo to jak porownywanie nastolatki do kobiety... Owszem 6 lat nie jest duzo i 21 lat dla faceta to malolat :-) Gdy ja mialam 14,1 lat moj ex byl starszy o 5 lat i byl w tego powazny zwiazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sidinancy
Drogi "Ten sam" nawet mi się do końca nie chciało czytać Twojego inteligentnego wywodu. Starzeje się, oczywiście :) Jestem w wieku "chłopaka" tej pietnastki i ze mnie taka stara dupa, że już chyba mi nic nie pomoże :)) Wybacz, ale Ty również mnie nie znasz i nie masz pojęcia o moim związku :) Ale zapewniam Cię, że w wieku 15 lat się jeszcze nie puszczałam :) Masz zupełną rację takie małolaty, którym się wydaję, że wiedzą cokolwiek o życiu działają na mnie jak płachta na byka. Biedne zaczytane w "Bravo Girl" i wychowane na "Zmierzchu". Potem czeka Was skok w brutalną przyszłość, gdzie mamunia i tatuś nie będzie Was trzymał za rączke :) A Twój post jak na 24 latka jest niedojrzały. Rozumowanie jak z podstawówki (o, nie z gimbazy! Patrz, specjalnie dla Cb nie jestem monotonna :)) "Bo co? Zazdrooooościiiisz?" Nie rozumiem, co Ci zależy na bronieniu takiej małolatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sidinancy
"Taki sam" - wybacz moje przeoczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×