Nannanka 0 Napisano Maj 17, 2010 "(...)urodziła się w latach 90-tych, urodziła się szczęśliwa i żyła szczęśliwie, w kochającej rodzinie w której nigdy niczego nie brakowało. Myślała, że tak już będzie zawsze... Myślała, że akurat jej przecież nie może stać się nic złego... Szybko przekonała się, że jednak się myliła... Po 12 latach, które minęły jak krótka chwila, przeżyła wstrząs... Rozwód rodziców, kochanka, wyprowadzka ojca, załamanie matki, załamanie siebie... Ojciec wypiął się tyłkiem, narobił długów, wpadł w alkoholizm, kolejna kobieta go rzuciła, załamał się... Sam nie dawał rady, po 6 latach stał pod drzwiami i błagał na kolanach o wybaczenie... Matka załamana, bez pieniędzy, tonąca w długach, spłacająca niedawno postawiony dom, nie miała wyjścia i... wrócili do siebie... Wbrew pozorom dopiero wtedy zaczął się koszmar(...)" ...a wiecie kto w takiej sytuacji najbardziej cierpi? Dzieci... i ona się o tym przekonała... i wciąż się przekonuje. Zastanawia się, co zrobiła nie tak, że to właśnie JĄ spotkało...? Ciąg dalszy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach