Jestem z tych kobiet, dla ktorych seks mógłby nie istniec

kasacjaa :) a moze Wasi meżowie nie wiedzą kiedy Wy macie orgazm i przez to myślą że to juz po może nie wiedzą co to łechtaczka co?

tak, ale ile razy mozna pokazywac co sie lubi a On - jak grochem o sciane. Pokazuje jaki dla mnie jest przyjemny , erotyczny dotyk Jego dotyk- a On , jak sie napali, to mnie obmacuje byle jak,. Szkoda gadac. A przed slubem-owszem, same sie nogi rozkladaly:P Tym bardziej, ze dla mnie byl to ( niestety) pierwszy partner seksulany i bylam ciekawa wszystkiego. Tyle tylko, ze wyszly z tego flaki z olejem

jak facet ma sex raz na miesiąc to się nie dziw że szybko kończy. Trzeba nad tym popracować, napewno sę opłaci

MNie by nie przeszkadzlo , gdyby poszedl na panienki- jakas inna wyreczyla by mnie w przykrym obowiazku malzenskim. Jak ma seks na miesiac- moj kiedys mial codziennie, nic mu sie nie chcialo robic, starac. A jak przyszlo do POWAZNYCH rozmow, to nie wiedzial o co mi chodzi. To teraz wie

też tak mówię spróbujcie kobiety częściej i pracować a moze wy wskoczycie na niego? jakaś inicjatywa?

jeśli uważacie że tylko sex oddaje bliskość to normalnie żałosne, a właściwie to nie żałosne, tylko świadczy o waszej głupocie emocjonalnej

przykro się słucha że nie macie przyjemności z sexu wiadomo ze kobiecie cieżej wydobyć ze stosunku przyjemności ale kurcze nie poddawajcie się :)

wikola moj mąż potrafi pierdolić jak zawodowiec :) nasz sex jest udany ale tez byly chwile nudy i rutyny rozmowa wszystko zmienila teraz kochamy sie codzienie czasem i 2 czy 3 razy i strasznie mnie podnieca:)

oczywiście nie tylko sex, ale bez sexu nie da się zbudować dobrych relacji w małżeństwie

Witam! Ja rowniez jestem z tych dla ktorych sex sie nie liczy. Mam partnera ktory jest ze tak powiem "dobry w te klocki" ale ja bardzo rzadko mam ochote to robic.On juz sie troche przyzwyczail do tego bo wczesniej meczyl mnie ze 3 razy dziennie. Szczerze to wynika tez z tego ze on traktuje sex troche instrumentalnie= nie uznaje gry wstepnej,ale ja naprawde rzadko kiedy odczuwam przyjemnosc.

seether- moze i pasztet:P Chyba, ze chora jestem :P

Zatopiona - ale to przecieź Ty powinnaś decydować czy akt może się już rozpocząć. Jeśli nie było gry wstępnej i nie jesteś gotowa to dlaczego gndzisz sie na sex?

zapatrzony - dobre pytanie

kasacjaa - no i bardzo dobre podejscie masz :)

na dobrym seksie mozna wiele zbudowac a na złym wszystko co dobre zacznie sie sypać !!!!

Kasacjaa - niestety zgadzam się z Tobą. Sam w domu mam aseksualną żonę, której apetyt na seks spadał wprost proporcjonalnie do długości związku, a po ślubie to już załamka.... I pomyśleć, że żaden z jej partnerów nie czekał dłużej niż 3 tygodnie...

adik jak chcesz pogadac podaj jakies namiary

Mateuszbilicki@interia.pl

po urodzeniu dziecka bardziej unikam seksu a to dlatego, że po wszystko mnie boli, ( chyba jestem za sucha) jak sie kochamy jest wszystko ok ale pozniej jest tragedia i to mnie zniechęca

już wymyślono lubrykanty

żona i mamaaaa kup sobie jakiś zel nawilżający albo zwykła oliwka pomaga sprobuj moze to coś zmieni :) często po porodzie nie kazda dpozycja też jest dobra

Moj facet powiedzial ze dla niego cos takiego jak gra wstepna nie istnieje i nie ma zamiaru sie w to bawic.W sumie nie wiem dlaczego, chyba za bardzo go kocham.Oczywiscie nie jest tak ze zawsze sie zgadzam ale czasami ulegam :O

trafił mi taki co to maczo w gębie a w łóżku prawiczek...po dwóch latach miałam dość po pięcu odechciało mi sie wszystkiego od 6 zero seksu i tak jest lepiej bo ileż można w trakcie," myśleć o Anglii"

wspolczuje autorce...

ja też współczuje wszystkim tym co mają taki problem

jeśli ktoś tu jest głupi, to ci co najeżdżają na autorkę, nie rozumiecie, że nie wszyscy mają temperament? niektórzy mają bardzo słaby popęd seksualny z natury, tu nie chodzi o to jaki jest seks, ale jest to uwarunkowane hormonalnie

ja i mój partner uważamy, że seks jest dodatkiem, jeśli jakieś małżeństwo rozpada się przez seks to widocznie taki związek jest bardzo słaby

eee tam, nie ma co współczuć, nikt przecież nie umarł :D trzeba rączej zachęcać do zmiany tej sytuacji. Zmiany ale małymi kroczkami subtelnie zwracając uwagę partnerowi i ukierunkowując jego działania. Bo nie wystarczy wykrzyczeć partnerowi że jest do kitu

tak zapatrzony trzeba go głaskac latami po główce i chwalić pod niebiosa ten żałosny seks co by się całkiem chłop nie załamał...aha i dziękować bogu że wogóle jakis seks jest :O

każda zdrowa kobieta uwielbia sex - gówno prawda