co was wkurza u swoich facetów????????/

Co was najbardziej wkurza u swoich facetów?? Jakie cechy charakteru najchętniej byscie u nich weliminiowały. Ja jeżeli chodzi o mojego- to mógłby troche mniej ubarwiać rzeczywistość:P

ma za malego i tylko jednego penisa

są różne metody, które mogłby ci pomóc:P

hmmm zazdrość napewno hehe,

u facetów zazdrość zawsze przybiera skrajne formy-albo jest aż nadto zazdrosny, albo nie jest wcale.:P

hehe nie wiem co gorsze

pracoholizm, bo to co on wyprawia to jest chore :o i pedantyzm, równie chore jak to pierwsze

Nic. Mój facet jest wspaniały. Nawet Jego wady są wspaniałe :D

ma za malego bo jest Psem:O

maruuuudziiiiiii jak baba (geny po mamusi) i straszne skąpstwo...............i że waży 30 kg wiecej niż przed slubem

Czemu jesteście z facetami, którzy Was wkurzają? :O

lenistwo niestety

piszecie co wkurza was u swoich facetów... ja tez dla swojej moze nie jestem idealny ale... i tu sie zaczyna! Ona jest zaje biscie zazdrosna nawet z przyjacielem ktory mieszka ode mnie 300 metrow nie moge wyskoczyc na mecz do baru albo piwo ot tak sobie bo mam jazde ze znowu ja zdradzam... a tak nie jest druga sprawa... jak ona zdrzemnie sie w dzien z godzinke to wstaje taka marudna ze uhhhh!!! i pewnie tak jest u kazdej z was a musze dodac ze i tak kombinuje zeby wyskoczyc na piwo itp

a jak jest wam tak źle to macie palce dokupcie wibrator i heja... po co wam faceci? wiem wiem w nocy obojetnie jaki by nie byl dzien padaja te slowa "przytul mnie" "no wez mnie przytul"

WEz sie ogarnij .. Zapomniales dodac ze przyjeciel ma 40 lat zone i dziecko i przez ostatnie pare lat kochanki jedna za druga i teraz szuka sobie nastepnej 20latki. A ja nie mam zamiaru pozwalac ci z nim chodzic szukac przygod . I to na tyle.

Ze znow ja zdradze.... Trzeba bylo czopie nie zdradzac to nie byla by tak zazdrosna.Nie pomyslales o tym ?

"a jak jest wam tak źle to macie palce dokupcie wibrator i heja... po co wam faceci?" piszesz jakby się ktoś tu żalił i płakał :o nie musi mi się wszystko podobać w moim facecie, tak samo jak jemu nie musi podobać się we mnie, jakbym tak miała żyć z człowiekiem idealnym, to bym go po tygodniu odesłała w cholerę, bo zacząłby mnie wkurwiać cały. w ogóle sam się żalisz na swoją babę, a czepiasz się nas a co do tematu, najchętniej to bym wyeliminowała jego nadmiar energii, bo on nie potrafi usiedzieć spokojnie tylko się wierci, biega, wszędzie go pełno, jak idziemy na zakupy to mi pierwszej nogi z dupy wychodzą, a on i tak ma siłę latać dalej albo mnie ciągnie na piechotę 10 km, bo on może i chce :o