odpisywanie na smsy

Czy uważacie, że jeżeli mężczyzna, który z reguły potrafi żyć bez telefonu komórkowego, czyli nie nosi go non stop przy sobie, nie sprawdza co 10 minut wyświetlacza, zdarza mu się wyjść bez telefonu z domu, nie odrywa się na odczytanie smsa, jeżeli robi coś innego w danym momencie, bardzo często odpisuje po dłuższym czasie (bo czasami zapomina, że ktoś pisał), zmieni swoje nastawienie do telefonu jeżeli się np. zakocha? :)

o kurva:o

jeśli to będzie najnowszy model Iphone'a, to jest taka możliwość

A zawsze i do wszystkich odpisuje po dłuższym czasie?

Nie wiem jak kumplom, ale mnie z reguły tak (to mój brat). Pytam, bo ostatnio spotyka się z fajną dziewczyną, zapatrzony jest w nią bardzo, a na smsy nie zawsze odpisuje od razu. Pytam z ciekawości tutaj, bo on nie widzi w tym nic nienormalnego :)

no taki typ po prostu :)

Heh, faceci :) Dla niego wszystko jest ok, bo przecież do niej pisze :)

Ponawiam temat, może teraz więcej osób się wypowie ;)

faceci tak mają :) nie siedzą ciągle z nosami w telefonach jak my babki. My staramy się pisać często i często odpisywać, a oni jak odpiszą po jakimś czasie albo piszą ogólnie mało, to nie uznają tego za coś złego bo przecież PISZĄ ! :D

No i taki właśnie jest mój braciszek :) On już tak ma i koniec tematu, tylko że ja sama zdaję sobie sprawę, że biedna będzie się zastanawiać skąd te przerwy w pisaniu itd :P

mój facet też tak ma :) zdążyłam się przyzwyczaić i jak mam coś ważnego, to po prostu dzwonie, bo wtedy odbierze, a jakby miał mi odpisać to czasami kupa czasu minie :)

to zalezy czy zakocha sie w telefonie czy w kobiecie jesli jest zdrowy psychicznie i zakocha sie w kobiecie to nie zmieni

p.s. ja tez tak mam

Z jednym takim się spotykałam kiedyś, co odpisywał na smsy po dobrych kilku godzinach albo następnego dnia i do szału mnie to doprowadzało :P Ja wiem, że zakochania i zainteresowania nie mierzy się liczbą wysłanych smsów, ale zastanawia mnie dlaczego facetów nie korci tak jak nas, żeby pisać, pisać i pisać :P

bo mają inne rozumowanie słowa związek :)

Powiedz proszę jaką twój facet wyznaje teorię związku :)

hmm wiesz co, dla niego bardziej liczą się spotkania niż takie pisane smsów. Nie powiem, że nie pisze , bo w ciągu dnia piszemy ze sobą ale nie aż tak dużo, zależy od dnia i od tego w jakim stopniu jesteśmy zajęci. Ale często jest tak ,że po prostu wieczorem od dzwoni do mnie albo ja do niego i wtedy rozmawiamy dłużej, co dzisiaj robiliśmy itd. no i umawiamy się np. na spotkanie dnia nastepnego :)

A no to jest normalne zachowanie :) No cóż, mój braciszek musi chyba dorosnąć :P