Zapraszam Wszystkich Nocnych Marków II

ze mna ang i francuski....ale ustny tylko :P:P:D

nie ma to tamto, abraja to już wiecie.... musi na forume wchodzić, zeby polskiego nie zapomnieć :P moj sposob na nauke? sciera i jedziesz..

francuski pewnie najbardziej ustny rozwiniety heheh :) ja sie chce uczyc hiszpanskiego :)

kmicic, ja się nie zgadzam :( :P

husky ty okropnico jedna ;) prawda jest ze jestescie jedynymi z którymi po plsku gadam b wokół sami zwariowani brytyjczycy ;)

Husky....przeciez wiesz ze jestes #1 jezeli chodzi o francuski :P:P

a ile czasu mieszkasz w Anglii?:)

i tak się nie zgadzam, ja chcę twojego badąga na wyłączność :(

abraja.....czemu nie masz foty??

5 lat a zleciało jak z bicza....

zapomniałam ze wczoraj skonczył sie waznośc pliku ale jutro mam zamiar strzekic se nowa i wstawie

Husky....a twoja sciolka jest na wylacznosc??? :P

moja kokardka to ci się podobno nie podoba

abraja....trzymam cie za......... slowo !!! :P:P

Abraja.. a jak wyjezdzalas, to z zamiarem opuszczenia kraju na dobre, czy na krotki okres z zamiarem szybkiego zarobku i powrotu? ( i cos Cie przetrzymalo)

jezu a za co jeszcze chciałbys mnie trzymac;) ale widze ze juz sie dobraziłes na mnie...bo ostatnio to słyszałam jaka to ja głupia i pusta jestem

Husky.....wiesz dobrze ze mam pierdolca na tle twojej kokardki!!:P:P

ja jechałam na rok potem postanowiłam ze zostane potem zaszłam w ciąze i urodziłam kukusia no i juz mi sie wracac nie chciało;)

abraja.....kazdy ma swoje zle dni..... wole miec przyjaciol niz wrogow :) zreszta nie zawsze musze sie zgadzac z tym co piszesz....:D

Pewnie 100 razy lepiej sie tam zyje niz tu, co?:) tez kiedys myslalam o takiej przeprowadzce.. ale chyba nie umialabym tak wszystiego tu zostawic.

tak tak.. na punkcie mojej i na punkcie paru innych też/ na punkcie wszystkich masz pierdolca ranisz moje serduszko kmicic :( rosaline, jak ci tak dobrze nauka idzie to w srode mam do napisania 2 egzaminy... nie wiem jeszcze z czego, dopiero jutro notatki zkseruje i dowiem się w ogole co na wykladach było :P

na poczatku jest strasznie cięzko.... kupa załatwiania biurokracja sterty papierów szukania pracy załatwiania wynajmowanie mieszkania oszalec idzie ale potem lalalala;)

taaa.. ja z czegos jestem albo dobra, albo beznadziejna. Jak czegos nie lubie to za nic nie pojme :P Matmy w ogole nie jarze, w ogole przedmiotow scislych, nienawidze ;p

tez nie trawie matmy i fizyki bu, a chcialam kiedyś chemikiem zostac. nawet się na chemie dostalam i sie cieszylam, ze zrobie wlasne DMT. niestety fizyka mnie pogrązyła :(

ja z maty byłam zwolniona w ostatniej klasie prfesorka powiedziała mojej mamie ze jestem wybitnie niezdolna stawia mi 2 i moge nie przychodzic na zajęcia;)

Husky......tak?? masz zranione serduszko???? to moze niech cie pilot pocieszy,co???

to juz taki naprawde powazny kierunek :D ambitny..oplacalny jesli sie go skonczy:D no ale wiadomo, zeby zbijac kase w Polsce, to trzeba miec albo mega łeb do nauki, albo dobrze krecic :D

kochanie to nie jest tak jak myslisz!

husky kanapke mi rób bm głodna

blablablabla.......ja juz wiem jak jest......:((