Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wierzący w przeznaczenie

zabawa w słoneczko/gwiazdke....

Polecane posty

Gość bojeaaaaaa
siema olsztyn🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pracuje w szkole i niestety wiem z doswiadczenia, ze dzieciory czasem maja takie pomysły, jakie nawet doroslym nie przyszlyby do głowy...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to sa właśnie skutki bezstresowego wychowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra jest w 1 gimnazjum. Rok temu ktoś nagrał jej koleżankę jak leży wieczorem w krzakach i babra w portkach jakiemuś dorosłemu facetowi. Wydaje mi się, że kiedyś nie tak nie było. Jak ja chodziłam do gimnazjum dzieci były raczej grzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sprawka internetu i pism młodzieżowych, które odzierają seks z uczuciowości i robią z niego zabawę. Ja to zawsze mówię, jak wśród znajomych małolatów jest jakaś wpadka, że nareszcie dowiedzieli się, skąd się biorą dzieci. Bo jak komuś rozumu brakuje to o tym nie wie. A gwiazda to stary wynalazek, tylko jak ze wszystkiego należy umieć z tego korzystać. I na pewno nie dzieciom. Mnie tam brzydzi, że mógłbym brać dziewczę świeżo po tym, jak ktoś w niej skończył. Ble!!!!. Ohyda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajga
jestem w szoku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A potem wszyscy razem podadzą dzieci di chrztu na sumie w lokalnym kościele. I będzie OK>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby tak tylko nie wiadomo
które dziecko jest czyje...albo np. jeden tatuś został tatusiem wielokrotnie...strach pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tym to już słyszałam
kilkanaście lat temu. Tyle, że wtedy mówiło sie na to rozgwiazda ale "zabawa" polegała na tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra jest pilegniarka na ginekologi i tez kiedys przyszła dziecwzyna w ciazy lat 15 i w koncu sie przyznała do tej zabawy w słoneczko to było jakis rok temu:O widac zabawa jest powszechna wsród młodziezy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tym to już słyszałam
rozbawiło mnie to: "Ostródzki przypadek nie szokuje psychologów którzy przyznają, że dzieci czerpią przykład z dorosłych". No faktycznie, jak biorą przykład, to nie jest to szokujące :D Zawsze mówiłam, ze psycholodzy to idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd wiesz jacy my bysmy byli gdyby zamiast kwanta, zabaw z językiem polskim i ciuchci byśmy mieli Hanne montane, internet i durne reality na MTV. Jak ja miałem 14 lat to mnie interesowało zbicie szyby w jakiejś ruderze a nie dymanie rówieśmiczek. Internetu prawie nie było a w tv pięć kanałów na krzyż i zero seksu bo w Polsce to bylo tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeyyyyaaa
nie zwalajcie winy na rodziców bo to koorva nie ich wina, że dzieci teraz takie poje.bane, toć nie są w stanie cały czas patrzeć na jakie strony ich dziecko wchodzi w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tym to już słyszałam
to, że ty o tym nie myślałeś nie oznacza, że takich zabaw nie organizowano - mówię, że słyszałam o tym kilkanaście lat temu. Nihil novi sub sole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tym to już słyszałam
jasne, to nie jest w ogóle wina rodziców, ze ich dzieci traktują samych siebie i innych jak mięcho do dymania w słoneczko :D Nie rozśmieszaj mnie, bo mam zajady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RTYHNGBDF
teraz takie czasy ze az sie boje miec dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na czym te zabawy polegają
Bo nie orientuję się. Za moich czassów takowych nie było.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawa polega na= ''W zabawie według uczniów, wygrywa ten, który ostatni zakończy stosunek''. sami tego nie wymyślili,to zabawa z porno lub z książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I spojrzeli karcąco na dzieci co, co sami sobie nie odmawiają. Obłuda osiedlowej rady starszych. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyślij wypowiedź
w sloneczko mozna tez bawic sie na wakacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaruś
gram w słoneczko raz w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary, który za póżno się ,,,
wracając do polityki miłości, warto się zastanowić i to poważnie ILE POWSTAJE DZIECI NA SKUTEK TEJ TZW. Mądrej zabawy. Tak tylko pytam. Warto jednak pogadać z tzw. Dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×