Jak uzyskać prawo do mieszkania?

Pozew rozwodowy i o alimenty na dziecko składam w poniedziałek, mamy jedno dziecko ktore zostanie przy mnie. Natomiast chciałabym się dowiedzieć co zrobić żebym dostała mieszkanie w którym obecnie mieszkamy. Mieszkanie to jest na mojego męża - dostał je po Babci w spadku. Ja jestem z innego miasta i przecież nie pójdę z dzieckiem na ulicę jak nie mam gdzie się podziać. Należy dodać, że mój mąż może mieszkać u rodziców (mają duzy dom). Co trzeba zrobić żeby sąd zapisał mi to mieszkanie?

watpie zeby sad ci dal mieszkanie bo spadek nie wchodzi we wspolnote majatkowa

A przepraszam dlaczego masz niby dostać jego mieszkanie??? Zarob sobie...

"Co trzeba zrobić żeby sąd zapisał mi to mieszkanie" Wiec trzeba zrobic tak: Pojdz do kuchni. Namocz scierke woda i wyjmij tluczek do miesa. Nastepnie pieprznij sie nim w glowe tak ze 2 - 3 razy. Przyloz mokra scierke i idz spac. Rano kup gazete i poszukaj lepszej pracy... Wtedy bedziesz moze kiedys miala swoje M.

Shadow_ A przepraszam dlaczego masz niby dostać jego mieszkanie??? Zarob sobie... Dziewczyna zadała pytanie bez sensu, to fakt. Raczej z dzieckiem na ulice po rozwodzie nie pójdzie, drugi fakt. Prawdopodobnie (jeśli Ty lub dziecko jesteście tam zameldowani) mąż będzie musiał zapewnić wam mieszkanie zastępcze bo z domu was nie może wyrzucić. Przejąc mieszkania na własność nie możesz, żaden sąd tego nie zrobi. Ale w sumie to pytanie powinnaś zadać prawnikowi a nie na forum :)

zgodnie z prawem spadkowym, mieszkanie to nie wchodzi w skład majątku wspólnego,zatem cała masa spadkowa stanowi majątek osobisty twojego męża i nic z tym nie możesz zrobić

jak wyzej.Lecz ex maz nie bedzie mial obowiazku zapewnic ci mieszkania. Jeszcze sie nie rozwiodlas a juz ukladasz bylemu zycie "pojdzie mieszkac do rodzicow bo maja dom " :D hahahaha

Shadow ty pojebany idioto wal się!!!!! Nie jestem zameldowana w tym mieszkaniu. Jest tam zameldowany tylko mój mąż. Dziecko u jego rodziców a ja u siebie w mieście. Mieszkanie dostał rok temu i do tej pory mnie ani dziecka nie zameldował (napewno zrobił to specjalnie podejrzewając, że się z nim rozwiodę). Wcześniej mieszkalismy u jego rodziców ale tam nie chciał mnie zameldować mimo, że go wielokrotnie prosiłam.

owszem, ale jesli jesteś tam zameldowana z dzieckiem i nie opuściłaś dobrowolnie mieszkania na długo, to raczej cięzko będzie twojemu mężowi usunąć cię z mieszkania, a nie posiadaci innych nieruchomości?

a dlaczego dziecko nie jest zameldowane tam gdzie ty? po porodzie, po zgłoszeniu dziecka do USC, dziecko jest automatycznie meldowane tam gdzie matka

w takim razie bardzo mi przykro, ale nic zrobić nie możesz, bo mąż w każdej chwili cie może wyrzucić

jak przed rozwodem? Oboje we wspólnym mieszkaniu? Bo on na pewno się nie wyprowadzi, a życie zatruje...

"Shadow ty poj**any idioto wal się!!!!!" I wyszla sloma z butow......! :D

"jak przed rozwodem? Oboje we wspólnym mieszkaniu? Bo on na pewno się nie wyprowadzi, a życie zatruje..." a dlaczego mialby sie wyprowadzic ze swojego mieszkania???

Dlaczego chcesz rozwodu?

jak n mół nie chciec cie zameldować w domu rodziców? on nie miał nic do gadania, bo zgode wyrazic musi jedynie właściciel lokum, a przypuszczam,że on nim nie jest

no właśnie, on z własnego się nie wyprowadzi, a autorka??? chyba nie ma innego wyjścia...

jak on mógł miało być :)

Shadow_ nie będę z tobą gadać kretynie! Dziecko chciałam żeby było zameldowane w Warszawie, zresztą ciagle powtarzał, że mnie też zamelduje. U rodziców nie chciał bo jego rodzice nie wyraźili zgody. Więc mówił, że jak formalnie przejmie spadek a później zwlekał i nie zameldował...

A rozwód biorę bo już nie mogę z nim wytrzymać. Jak nie pracuje to odpoczywa i tyle. W dupie mam mnie i moje potrzeby. Ja siedzę całymi dniami i opiekuję się dzieckiem.

rozumiem, w takim razie nic zrobić nie możesz, tylko lepiej dziecko zamelduj tam gdzie i ty jestes zameldowana,żebys potem nie miała problemów po rozwodzie, bo to różnie bywa :) a dlaczego chcesz sie rozwiesc jesli moge zapytac?

to jego własnośc ,ty wystepujesz o rozwód mozesz się starac o miejsce w domu sam matki albo z urzędu miasta ,oczywiście po rozwodzie

no właśnie, on z własnego się nie wyprowadzi, a autorka??? chyba nie ma innego wyjścia... no na to wychodzi, ale w tym przypadku to chyba tak jak powinno byc. jego mieszkanie a ona niech sobie radzi.

Sluchaj, chcesz sie rozwiesc to znaczy, ze nie chcesz miec z nim nic do czynienia. W takim razie dlaczego chcesz jego mieszkanie? Ty nie masz do niego zadnych praw wiec o co ci chodzi? I dlaczego on ma wracac do rodzicow??

Dlatego, że nie ma gdzie się podziać jego dziecko. Do swojej miejscowości nie wrócę bo tam nie warunków. A żeby wynająć mieszkanie to trzeba pracować. Ja opiekuje się dzieckiem to kiedy mam pracować?

Ja opiekuje się dzieckiem to kiedy mam pracować? Nocami dupą jak nie wiesz kiedy!!!!!!!!!

a ile lat ma dziecko?

o ty ,zrzecz sie praw do dziecka niech on sie nim opiekuje jak ci nie pasi,a ty szukaj nastepnego jelenia , o ile rozumiesz pojęcia sarkazmu

a co ma rozwód do praw rodzicielskich? mylisz pojęcia

"Dlatego, że nie ma gdzie się podziać jego dziecko. Do swojej miejscowości nie wrócę bo tam nie warunków. A żeby wynająć mieszkanie to trzeba pracować. Ja opiekuje się dzieckiem to kiedy mam pracować?ę Jego dziecko ma gdzie sie podziac. Ty nie masz gdzie wiec nie przeinaczaj! Idealnie to wykombinowalas. Nie masz pracy, nie masz mieszkania a decydujesz sie na rozwod bo on nie dostarcza ci rozrywek. Git, Mega odpowiedzialnie. A teraz najlepiej niech odda ci mieszkanie po babci, zaplaci alimenty na dziecko i co? Moze jeszcze alimenty na siebie byc chciala bo przeciez do pracy nie pojdziesz...? To juz nawet nie sloma ci z butow wylazi tylko obornik...