jak powiedziec chlopakowi ze smierdzi

mam chlopaka. bardzo go kocham. Poznalismy sie 2 lata temu. OK rok temu zauwazyłam ze strasznie śmierdzi mu spod pach. Myslalam ze zapomnial uzyc dezodorantu. Ale tak jest przy kazdym spotkaniu. Uzywa tylko wody toaletowej na szyj ę. Oczywiscie o tym mu nie powiem. KKupilam mu wiec dezodorant na imieniny adidas. Spotkalismy sie, i ucieszylam sie - zapachc=nialo tym dezodorantem. Pozniej wieczorem, jak poszlismy do lozka na wiecie co, znow poczulam zapach straszny potu spod pach. Jak zasnal, to powachalam sweter - popsikał sie tylko po tym swetrze. Niedawno kupilam mu dezodorant w kulce - i tez uzywa go tylko na szyję jako perfumy - juz nie mam do niego sily:(

jest tego nauczony. powiedz mu wprost, z usmiechem, ze ma taki problem i popros by uzywal antyperspirantu. to Twoj facet, rozmawiacie chyba. nie oskarzaj, nie krzycz, staraj sie to zrobic delikatnie. ja mojemu zawsze mowie by zamiast wietrzyc skrzydla niech sie popsika pod nimi. moj sie nie obraza, psika sie, znalazlam mu fajny dezodorant (uzywal wczesniej markowych w sztyfcie, Armaini, Dior, itd, ale nie bardzo mu pasowaly. Teraz uwielbia Axe zielony, z talkiem w sprayu).

Ja mojemu mówię wprost jak coś mi nie pasi i się nie obraża ani nic. Powiedz mu wprost. Fuj to jest obrzydliwe

widocznie uznaje zasadę, że częste mycie skraca życie. Tam... też się nie myje? Zaraz grzybicą cię zarazi. Gratuluję wyboru faceta i jednocześnie dziwię się, że po 2 latach nie masz odwagi powiedzieć mu że śmierdzi i jak nie zacznie o siebie dbać, to z waszego związku nici. No, chyba że tobie jest wszystko jedno kto, byleby był...

tzn tam... sie myje, ale tez nie za mily zapach, kąpie sie codziennie w wannie. Ale kiedy jestesmy po seksie , to musze sie od razu umyc, bo smierdze potem spod pach wszedzie. niedawno bylismy na weselu u jego siostry . on byl świadkiem. bylo strasznie ciasno na sali spocil sie, i dezodorant, ktorym psiknal sie po szyji i troszke po klacie, zmieszal sie z potem zpod pach. mial niebieska koszule, jak sciagnal garnitur to bmial wielkie plamy. Swiadkowa miala jakas skwaszona mine, a mi bylo strasznie glupio

co ona ma z tą szyją? Bo ciągle słyszę, że psika wszystkim po szyi... To nie na szyi się poci przecież. Jak jest na tyle nierozgarnięty, że nie wie gdzie ma się spsikać dezodorantem, to może mu wytłumacz, bo to jest tak żałosne, że aż śmieszne. To tak jakby pasty do zębów uzywał do czyszczenia stóp

Może po prostu ma problemy z nadmiernym poceniem. Niech kupi sobie Anditral. Zapach faceta jest baaardzo ważny, przynajmniej dla mnie. Kiedyś spotykałam się z facetem, który pachniał wręcz nieziemsko. Jego perfumy hmm...pobudzały mnie do życia. Nie wiem jak to inaczej nazwać, po prostu chyba jego perfumy najbardziej mnie w nim pociągały. Drugi przykład, dużą uwagę przywiązuję do zapachu z ust. Mam kolegę, który ma NIESAMOWITY zapach z ust! Pierwszy raz się z takim zapachem spotkałam. Taki przyjemny...Mm...Aż chce się na niego rzucić i pocałować:) W ogóle perfumy też ma ładne:) Dlatego lubię się do niego po przyjacielsku poprzytulać:) Mam też kolegę, ale takiego dalszego, o którym kiedyś nawet myślałam jako o potencjalnym kandydacie na chłopaka. Jest bardzo fajny z charakteru, ma ciekawe zainteresowania, nie siedzi przed komputerem, czy TV całymi dniami, nie ma nałogów, niezwykle fajna sylwetka ale.......chyba raz nie umył zębów, bo strasznie mu śmierdziało z buzi...Od tej pory nie jest już potencjalnym obiektem mojego zainteresowania... Może mi też czasem zdarzają się wpadki, nie wiem, nie jestem w stanie tego wyczuć. Musiałabym kogoś spytać. Zapach faceta odgrywa w moim przypadku ogromną rolę. Myślę, że w przypadku każdej kobiety zapach faceta ma wpływ na postrzeganie jego osoby. Jeśli powiesz mu ,co czujesz (dosłownie), a on coś z tym zrobi, to na pewno pokochasz go mocniej:)

w sumie to pamietam jak kiedys (to bylo na sylwestra) spalismy w hotelu. Rano po wspolnej kapieli zaczelismy sie ubierac. On zaczal zakladac bluzke, a ja wzielam dezodorant i powiedzialam mu zeby sie psiknal. A on ubral bluzke i psiknal sie po niej. Bylismy na nartach, wiec jak wrocilisny do hotelu, to wzielismy jeszcze raz szybki prysznic, to wzięlam ten dezodorant i psiknełam my po plecach i pod pachy. mowilam ze tak sie to robi. potem wieczorkiem ładnie pachcnial. Ale po powrocie do domku, dalej robi swoje. juz nie mam sily

Zmień chłopaka, ich ciężko oduczyć przyzwyczajeń, swoja drogą dziwne ma przyzwyczajenie że śmierdzi potem, zmień chłopaka i posuzkaj sobie nowego na jutubie http://www.youtube.com/watch?v=eFFFz9cecL8

widocznie musisz mu grzecznie zwrócić uwagę "kochanie nie czujesz swojego zapachu? tyle masz dezodorantów wystarczy użyć jeden raz rano i wtedy jest problem z głowy!" jak mój wali to od razu mu mówię bez jakichś grzeczności że coś tu nie teges :D

jeeeny mam ten sam problem a raczej moj ma ;( zaczelo sie jakis czas temu, kurde mam wrazenie ze on w ogole sie nie myje, zwlaszcza ze mnie jest taki czyscioch (tak, pachne na kilometr, no coz) on tez o siebie dbal nawet razem wybieralismy zapach dla niego a teraz?? to jest jakis koszmar, za kazdym razem jak sie z nim pozegnam, zaraz lece szybko pod prysznic bo nie moge zniesc tego zapachu potu... z ta szyja tez cos ma, tylko tam czuje ze pachnie, a spod pach... obled :( jeny a to jest taki fajny chlopak

jak sie wkurze to mu wygarne chyba... co za trol :(

widze, tylko ja mam taki problem..

wyślij do dermatologa, bo ten "smród" może być chorobliwy, a dezodorantami tylko zniszczysz skórę. Przyczyną smrodu może być złe odżywianie, w tym czerwone mięso i zły matabolizm. Mycie usunie smród tylko na chwilę, a nie o to przecież chodzi. Pobieżna rada: 1.wypocić smród sauną suchą i hartowaniem 2.przyspieszyć matabolizm poprzez trening rekreacyjny na poziomie potu np. jazda na rowerze i zaraz po tym prysznic hartujący, i tak codziennie po minimum 30minut 3.prawidłowe odżywianie, w tym przewaga owoców i warzyw Masz tu dwa linki do postudiowania i realizacji: www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie

wkurzać się jest błędem i nieuczciwe, bo na chorobę nie ma siły, chorobę trzeba wyleczyć. Przez takie lekkomyślne podejście zamiast pomóc możesz stracić mężczyznę. Oby Tobie coś takiego się nie przytrafiło. Powodzenia dla obojga. Dajcie znać o efektach, jeśli serio potraktujecie ww. rady, adres w głębi.

Mój chlopak nie używa dezodorantu, chociaż wielokrotnie go prosiłam. Nic nie dociera, twierdzi że nie lubi i koniec. Mówiłam że śmierdzi i nic to nie dało. Już nie mam siły, mówie mu zeby sie podgalal pod pachami to sadzi ze to gejowskie. Co robic?

Zmienic chłopaka,a co zrobić??tez mi pytanie:)

to faktycznie moze byc na tle jakiejsc choroby ale dla przypomnienia derlatolog jest od skory a on ma problemy z potliwoscia zreszta takie rzeczy powinni wpajac rodzice.....sama mam dwoch chlopakow,nastoletnich juz, starszy juz zaczyna pachniec potem wiec kupuje dezodoranty i mowi ze musi uzywac bo w okreslonym wieku juz trzeba zaczac,a ze nie walisz prosto z mostu to milo swiadczy o tobie.......

hehe,dermatolog jest od skóry,a skóra wisi na wieszaku co????onawi,hehe

Mówisz poprostu śmierdzisz chłopie zrób cos z tym bo wymienie Cię na inny pachnący inaczej model,:D

Faceci sa z reguły odporni na delikatne sugestie. Powiedz mu po prostu, ze wali mu spod pach jak z ruskiej wylegarni smoków.