Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ERYCZKA255

NIESZCZESLIWA MIŁOSC

Polecane posty

BYŁAM Z FACETEM 10 LAT I ZOSTAWIŁ MNIE DLA INNEJ I MŁODSZEJ. W OSTATNICH MIESIACACH BYŁO BARDZO NIEDOBRZE CZESTE KŁUTNIE ROZTANIA ALE MIMO TO BYLISMY RAZEM I SIE KOCHALISMY BYNAJMNIEJ JA TAK CZUŁAM ZAWSZE MI MUWIŁ ZE DO KONCA ZYCIA BEDZIEMY RAZEM. BYŁ STRASZNIE ZAZDROSNY. PEWNEGO DNIA PISAŁAM Z OBCYM FACETEM NA NK A ON PO JAKIMS CZASIE TO ODKRYL DLA MNIE NIE BYŁO TO NIC POWAZNEGO TO TYLKO ZWYKŁA ZNAJOMOSC I WYRZALENIE SIE ZUPEŁNIE OBCEJ OSOBIE A ON POWIEDZIAŁ ZE GO ZDRADZIŁAM I WTYM SAMYM DNIU WSZYSTKO SIE ROZSYPAŁO I WIEM ZE JAK W TYM DNIU BYŁ WCIEKŁY TO ZAPOZNAŁ 19-NASTKE I DO TEJ PORY Z NIA JEST I SIE UMAWIA. ROBIŁAM WSZYSTKO BY DO MNIE WRÓCIŁ LECZ TERAZ SYTUŁACJA ZASZŁA TAK DALEKO ZE ON POWIEDZIAŁ MI ZE NIEWIE CO MA ROBIC I NAWET NIC NIE MÓWI CZY KOCHA CZY WRÓCI. MUWI ZE TO MOJA WINA JA MAM 26 LAT I MAM DOSYC ZACZYNANIA CZEGOS OD NOWA. DLA MNIE JEST TO MASAKRA POMÓZCIE CO ROBIC BO NIEDAJE JUZ RADY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az oczy bola
ale nawet nie od wielkich liter a od tych "klutni", "wyrzalenia", "muwienia" kurcze jak to czytac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Nie można pisać na forum dużymi literami. Duże litery wyrażają krzyk, także to tak jakbyś się darła przez cała wypowiedź, a tego raczej nikt nie lubi:/ Druga sprawa - masz dysortografię? Bo robisz strasznie dużo błędów w prostych wyrazach. A trzecia sprawa - nikogo do miłości nie przymusisz. Skoro tak łatwo było mu odejść, to oczywiste jest, że już od dawna mimo słów "kocham" uczucie musiało być już dawno wypalone. Człowiek się nie odkochuje z dnia na dzień, to trwa jakiś czas. Tak samo decyzja o rozstaniu musiała w nim dojrzewać jakiś czas, bo powód do rozstania był żaden. To był tylko pretekst. Musisz się wypłakać a potem zacząć żyć na nowo. A 26 lat to niewiele i na pewno nic jeszcze nie ejst stracone. Tylko trzeba się zacząć ogarniać już po mału a nie liczyć na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi lecz nie potrafie sie skupic i popełniam błedy. Niejestem w stanie zwracac na to uwagi i widac jak własnie inni potrafia rozumiec innych:( Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Ja Ci tylko zwróciłam kulturalnie uwagę, na post też odpowiedziałam z serca:] Więc nie wiem o co chodzi:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo tego on napisal mi tez ze nie umie zyc bezemnie i nie wie co robic. Ja byłam zareczona. Swiat mi sie zawalił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvvvvvvvvv
Trza było się nie umawiać z innym :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
25 a jakie to ma znaczenie? Byłam w Twojej sytuacji jeszcze niedawno temu, facet zostawił mnie pod byle pretekstem. Szybko znalazł pocieszenie. A ja głupia tak bardzo kochałam. Snuliśmy plany na przyszłość. Teraz jestem w szczęśliwym związku. Ale mimo, że kochałam byłego to nawet przez myśl mi nie przeszło wracać do niego. Trzeba mieć swoją dumę. Kto Cię będzie szanował, jak Ty sama nie będziesz miała do siebie szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobito, ja w tamtym roku zerwałam zaręczyny, zaczęłam życie na nowo i jest F A N T A S T Y C Z N I E, nie przejmuj się wiekiem ani facetem który Cię zostawił, zacznij żyć na nowo, żyć a nie istnieć! Życie jest piękne tylko trzeba chcieć żyć a nie osiadać na tyłku :) Mi wydawało się że nikogo nie pokocham już - i masz, w styczniu poznałam wspaniałego mężczyznę, do którego żaden z których znam się nie umywa - i kocham, po raz pierwszy od wielu lat :) Dasz radę tylko się nie dołuj że jesteś za stara, że czas ucieka, że już nie masz szans ;) Ja w tym roku skończę 26 lat i życie się dla mnie tak naprawdę zaczęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sie stało ze zerwałas zareczyny? Powiem tak jestem załamana i wiem ze trzeba isc dalej ale ja ni potrafie bo mam ta nadzieje....napisałam mu ostatnio ostre słowa a on mi odpisał czy napewno ma o mnie zapomniec? nie mówi tak i nie mówi nie i niewiem o co w tym chodzi i dlatego mnie to meczy strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozumiałam że to nie jest człowiek z którym można iść przez życie, zero oparcia, zero pomocy, wiecznie i we wszystkim wymagał prowadzenia za rękę - a ja za niańkę robić nie będę i tyle :) Trzyma Cię w obwodzie jakby mu się przypadkiem seksu zachciało, dlatego nie potrafi dać jasnej, prostej i klarownej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byc moze lecz jemu tez nie jest łatwo skoro nie muwi konkretnie a moze powinnam z kims sie pokazac to moze dotrze co tak naprawde stracił.... lecz jest to mój pierwszy facet w zyciu z którym tyle przezyłam mi nie jest łatwo lecz on popełnił bład ktorego bedzie załował. jak myslicie odezwie sie jak ja bede milczec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×