Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuleczlaaaaa

Młość za bardzo !!

Polecane posty

Gość zuleczlaaaaa

Hej wszystkim ! Nie potrafię sobie poradzić :( Byłam w związku 5 lat nie zdradzałam go robiłam co chciał i mnie zostawił, a dla czego bo za bardzo kochałam tak mi powiedział,,,po 4 miesiącach weszłam w drugi związek i trwa/trwał sama nie wiem pół roku i było tak samo :( Bałam się nowego związku ale zaryzykowałam ! Czułam się w końcu doceniana i pokochałam go ogromnie :( Dzisiaj się pokłóciliśmy :( i nawet już nie wiem czy się pogodzimy :( Boje się już kogoś pokochać :( i znów cierpię :( Tak bardzo się staram, na wiele rzeczy przymykam oko i tak mi się nie układa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi przyrooooo
witaj w klubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż na co cię stać
Poczekaj troszkę może jak się pokłóciliście to jeszcze da radę się pogodzić najlepiej pogadać jutro jak ochłoniecie...niektórzy faceci tak mają że jak wiedzą że laska bardzo kocha to się nią bawią :( No życie ale mam nadzieję że ci się uda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuchacz_pfff_pfff
smells like borderline :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile masz lat i czy na pewno przebolałaś poprzedni związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuleczlaaaaa
Ja mam 23 tak przebolałam poprzedni związek było mi mega ciężko ale dzięki obecnemu partnerowi dałam radę a teraz znów to przechodzę nie mam sił :(:(:(:( Nie chce mi się już nawet żyć :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek biały
Napisz na czym polega twoje "kochanie za bardzo"? podaj konkretne przykłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuleczlaaaaa
trudno to tak obrać w słowa : nie awanturuje się , pozwalam prawie na wszystko , robię co on chce, bardzo staram się żeby nic nie popsuć, staram się jak najlepiej pokazać jak mocno kocham , nawet jak mój partner coś odwali to chociaż to boli zagryzam zęby i nic nie mowie, no zwrócę uwagę że mnie to boli ale rozmowa szybko się kończy, nie dopuszczam do siebie żadnego adoratora jestem swojemu partnerowi oddana w 100 % a teraz za to cierpię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaxxx
uhm mam to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuleczlaaaaa
i jak sobie z tym radzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwalasz mu ..
zeby cie zdradzał ? jakis skok w bok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaxxx
ciezko jest , moj zwiazek sie chyba sypie:/ ogolnei nie widze nic zlego w tym ze sie nie awanturuje i nie trzaskam drzwiami. taki po prostu mamy charakter, spokojny. ja nie lubei sie klocic, wszelkie problemy chce rozwiazywac rozmowa a nie klotnia i krzykiem i tez mysle ze dobre to jest. i zdaje mi sie ze jesli facet tego nei docenia, jesli woli jak kobieta nawrzeszczy na niego, zwyzywa to chyba na nas nie zasluguje:( nie radze sobei z tym:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaxxx
hmmm watpie zeby dalo sie zmienci czyjs charakter i jesli dana osoba ma spokojny charAkter to pozwala po sobie "jezdzic" i tak juz jest i nikt tego nie zmieni. poza tym nie osaczam go, nie dzwonie, nie pisze sms codziennie, widujemy sie tylko w weekendy wiec nie kontroluje go itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwalasz mu ..
dla mnie to brzmi jaskoś głupio stwierdzenie miłośc za bardzo. zgodziłabym sie jak byś napisała za mało kocham i doceniam siebie samą wiec przyciągam jakiś popaprańców życiowych i jest późnej jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×