moj byly i dziwne zachowania...

rozstalam sie z chlopakiem jakis czas temu. przez miesiac nie odzywalismy sie do siebie. potem jakos sie uspokoilo. znow mamy dobry kontakt. jednak troche go nie rozumiem. powtarza mi caly czas ze nie chce miec nikogo innego zadnej innej dziewczyny- chce tylko mnie . ale nie chce do mnie wrocic. pozatym martwi sie o mnie caly czas. caly czas boli mnie glowa sila zaciagnal mnie do lekarza, pilnuje mnie ze szkola i robi wszystko jak dawniej. jednak to nie wszystko. czesto sam sie odzywa zeby sie spotkac, jednak jak ja proponuje te spotkania czesto odmawia (tlumaczy sie brakiem czasu, a wiem ze ten czas ma). czesto do niego pisze czasem nawet mowi ze go to irytuje ale jak nie odzywam sie dluzej niz kilka godzin to juz pisze dzwoni co mi jest ... ;/ moze mi ktos wytlumaczy o co tu chodzi bo ja go nie rozumiem...;(

mój robil to samo przez pewien okres .. a jak ja dzownilam to byl dosc nieprzyjemny.. trzy tygodnie pozniej znalazl sobie inną i mnie "olaŁ" calkiem .. ale kazdy jest inny :-) Po prostu hmm .. tamuje dziure ? nie wiem

seksu mu brakuje

to pies ogrodnika, ktory ma cie w rezerwie w razie gdy nie trafi sie inna

no dokladnie ;-) jakby chcial to by blagal o powrot ..

Z moim bylo podobnie.Ale od klku juz dni nie mamy ze soba zadnego kontaktu.

jak na taki durny temat to ludzie się wpisują, ale jak coś mądrego to już z siebie debile nie wyduszą...