Jeśli chodzi o seks to przed chwilą..

Normalnie tego nigdy nie zapomne.Wcześniej gdy sobie to przypomniałam to odrazu morze łez..a teraz nie umiem przestać się śmiać... ''No co Ty tak wyglądasz jak zdechły żółw..??'' Feest. Normalnie...Teraz tez mysle ze nie chciał mnie urazić.Ze nie chodziło mu o mnie...tylko chodizło m io to że..ja się staram..budze go..a on mi tu z takim tekstem. Był zaspany to fakt.Bo rano gadał..próbował przepraszać. Popołudniu będzie juz ok.

dokladnie :) no i tak trzymac :) faceci sa jacy sa ;)

Niestety.Hah. Jedna wypowiedz chyba od Hasky czy jakoś tak mnie rozwaliła... '' no jak mnie, by facet powiedzial, ze wygladam jak zdechly zół to bym pomyslala, ze po prostu wygladam jak zdechly zółw'' Też tak myśle... ^^ No bo co innego?]Tylko skąd mu ten żółw przyszedł do głowy...

przynajmniej jeden plus - nie zmusza cię do ro.biena loda, a nawet go widocznie nie lubi, też bym chciała takiego faceta :P

no ja top rozumiem tak ze nie wypielas tylka tylko zrobilas taki koci grzbiet- od teraz nazywany przeze mnie zolwiem :D hehehe a co do tego z eon nie lubi lodow, to nie wiem czy to takie fajne, moze swiadczyc o tym, ze jeste konserwatywny, albo z etobie to nie wychodzi za dobrze, ale kwestia wprawy pewnie ;) jesli tak jest.

lepszy konserwatysta niż wiecznie napaleniec czekajacy tylko na zrobienie mu lo.da

Z lodem niestety było tak tylko dziś. Uwielbia lodziki. No ale..spał. Nie trafiłam w moment.Ale pomyślałam że jak go nie obudze..to do rana będzie spał. No i niestety był taki zaspany..ja w sumie tez nie lubie za bardzo jak T mnie budzi i odrazu takie zeczy.Ja musze odrazu isc umyc buzie i zęby kiedy wstane. Fobia..sama niewiem. Musze i juz. Nie pomyslalałm ze tez moze sie zle czuc. Nasz seks dobrze wychodzi. Bardzo lubimy się kochac. Choc jednak od jakiegos pół roku zdarza się raz w miesiącu ze raz nie wyjdzie. I jest jakos ..nieudanie. Brak satysfakcji.Ale pozostałe sa super. Czasem nawet super super super. No ale martwią mnie te gorsze. A co do lodzików..to bardzo lubi ale ja znów nie za chętnie aby tak często ni i chciałąm mu niespodzianke.i do domu to....

cos mi nie wyszło..hah. Śpiąca jejstem. Posprzątałam mieszkanie. Przygotowałam zeczy na obiad..teraz się chyba przespie ze 2 godzinki.