Którego chłopaka wybrać? doradźcie...

Obydwaj są przystojni... chłopak numer jeden - jestem w nim bardzo zauroczona,ale mieszka bardzo dlaleko,bardzo sie do mnie przywiązal jka do niego tez ale on nie chce mieć dziewczyny - nie wierzy w miłosc,drugiego chłopaka bardzo lubie tamten jest we mnie bardzo zauroczony,ale ja w nim nie,tamtem mi sie tylko podoba,mieszka blisko mnie... I problem jest w tym ,że jak bym wybrała tego pierwszego to ,zylibyśmy na kocią łape,zadko bysmy sie widywali,ale wiedziałabym ze cos nas mimo wszytsko łaczy,a jak bym tamtego wybrała,miałabym do kogo sie przytulic,pocałowac etc.ale znowu czyłabym sie nie fair(nie wiem czego) wobec tego pierwszego... pomożecie mi?doradzicie?

Najpierw skończ gimnazjum. Potem się zobaczy.

Był dzisiaj taki wątek o coraz głupszych tematach na kafe. Jak tu się nie zgodzić.

A mnie się odpowiedź sama nasuwa. Po tym co piszesz, chłopak nr 1 nie wierzy w miłość i nie chce mieć dziewczyny! Poznał Ciebie i nadal nic się w jego pojęciu świata nie zmieniło. Inaczej i może brutalniej - Ty nic w jego życiu nie zmieniłaś. Podejrzewam, że jest mu bardzo wygodnie z Tobą. Kiedy ma ochotę pogadać, to sobie pogada. Zero obowiązków, odpowiedzialności wobec Ciebie. Ale kiedy spotka dziewczynę, która mu w głowie zawróci, zostawi Cię. Piszesz: "ze cos nas mimo wszytsko łaczy"...tzn. co? Bo z jego strony ja nic nie widzę! Co do drugiego chłopaka masz po prostu wątpliwości. Zauroczyłaś w się w nr 1 i sama siebie bardziej do niego przekonujesz, nie dając szansy nr 2.

"Podejrzewam, że jest mu bardzo wygodnie z Tobą." Podejrzewam, że z nr.2 to jej będzie bardziej wygodnie :) .

poczekaj na trzeciego.......

Ożeń się z dwoma na raz w tym samym momencie i z tym gorszym weź rozwód! Nie dawaj tylko, żadnemu zada przed ślubem!

Rolnik - skończyłam gimnazjum..domyślam się,że oceniłes moje lata przez to,że załozyłam ten topik..ale mam dylemat,i chce sie poprostu zapytac o waszą opinie:) Pozdrawiam:) asfasf - mówi sie trudno - żyje się dalej:)

To teraz odpoczywaj. I nie myśl za dużo. Odpręż się. Masz wakacje. A po wakacjach czeka cię duuużo pracy. W zawodówce.

Rolnik - hahaha...nie chodze Ciołku do zawodówki:) Śmieszny jestes nic nie warty człowieczku:D