Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izabela S. 18

KTO POWINIEN PŁACIĆ ZA TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE?

Polecane posty

Gość he he he
Kobiety kupcie sobie sprezynki i spokoj conajmniej na 5 lat :D 300-1000zł to chyba lepsze niz lykanie a i bardziej bezpieczne a na dodatek nie tak szkodliwe jak tabletki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaO
Dokładnie tak. Spiralka jest dużo lepsza niż jakaś tam chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tia...jasne...
Spirala ma też bardzo wiele skutków ubocznych i też bardzo niekorzystnie wpływa na organizm... a jak już kosztami się zajmujemy to nigdy nie wiadomo czy za miesiąc lub dwa od założenia spiralki okaże się że się akurat ten organizm do tego nie nadaje i te 1000 zł pójdzie prosto do kosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.... ale spiralka tez nie taka rewelacyjna bo niszczy macice macica po spiralce wyglada jak pogożelisko wiec ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez całe życie sama kupowałam bo to moja sprwa by sie zabezpieczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he
nie slyszalem zeby komus spirala sie nie przyjela, no moze nie kazdy sie chwali, a z tego co wiem kazda moja znajoma ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa przypadki złego samopoczucia przy spirali , krwawień ciągłych, zerowym libido i wtedy do wyjecia bo kto ma ochotę się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kto płaci
ten płaci komu bardziej zależy, i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistaaa
Jest szereg sposobów, żeby facet zrewanżował się w płatnościach (jedzenie, picie, rozrywka). Kobietę, która zasugerowałaby mi płacenie za jej antykoncepcję... hmm owszem, kupiłbym, ale rżnąłbym jak dziwkę, po czym zostawił jak szmatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
zanim byliśmy małżeństwem i mieliśmy osobne finanse to ja płaciłam za tabletki (w czasie gdy je brałam, jak używaliśmy prezerwatyw to on je kupował). osobiście było mi bez różnicy, kto będzie za nie płacił więc nawet o tym nie rozmawialiśmy :) a Ewo polegając na seksie bez zabezpieczenia w dniach "niepłodnych" bardzo łatwo o ciążę i jestem tego przykładem (mimo regularnych miesiączek) a spirali nigdy nie zaufam odkąd moja znajoma urodziło dziecko wraz ze spiralką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna realistka
Realistaa, uhm... lubię czuć się jak dziwka :classic_cool: skoro oboje chcecie stosować antykoncepcję, to chyba powinno być po połowie, prawda? :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie nikogo:-)
Abccostamkobieta - ta spiralke to rozumiem w nóżke albo główke dziecko miało wbite? Jakoś niewierze w ta historie. Odpowiadając- prezerwatywy kupował on,nie chciał bym brała tabletki bo bał się o mój żoładek,haha. Kupowałabym te tabletki. Z moim eks tak było- ja tabletki,on prezerwatywy-w zależności co akurat używaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
nie lubię nikogo widzę sarkazm to dla Ciebie obce słowo :P oczywiście miałam na myśli to, że mimo spiralki kobieta zaszła w ciążę i ma teraz córeczkę - tyle z zabezpieczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×