moja córka chce umrzec

prubowała się powiesić w lutym tego roku a w tamtym tygodniu podciela zyly. za pierwszym razem maz uslyszal huk upadajacego krzesla i odratowal a ostatnio wrocilismy wczesniej do domu i w sama porę. pisze na tej stronie bo sa tu mlode dziewczyny lub tez matki i moze ktos mi doradzi co robić. prubowałam z nią rozmawiać ale ona zamyka się w swoim pokoju.

Ty jej nie pomożesz, ale być może psycholog, a może nawet psychiatra.

a ile ona ma lat?

proponuje wizyte u psychologa...

moja corka do psychaitry żadnego nie pujdzie!!! co by ludzie powiedzieli. nie rozumiem jak ona może takie rzeczy wyrabiać! co za pomysł z tym samobójstwem? póżniej inny by myśleli że ja z mężem temu winni! i dla nas taką krzywde chce wyrządzić. że własne dziecko przyjdzie nam pochować.. jak jej to uniemożliwić? chyba nie ma rady.. kazałam jej pracy jakiejś szukać, niech się uczy zaradności i swoje pieniądze ma a nie tylko na rodziców garnuszku i w głowie myślałam że jej się poukłada. no więc znalazła pracę jako hostessa więc i naukę można pogodzić. z mężem byliśmy bardzo dumni bo zmywarkę nam nawet kupiła ale dalej głupiutka tylko w minówkach chodzi i coraz więcej problemów sprawia. ma 16 lat. czy wasze dzieci tez takie problemy sprawiają?

tak mają szczególnie z ortografią-kolejne prowo

prowokacje na temat rodziny! widze tu juz kilka podobnych topików ;O

przepraszam za ortografię ale jestem pijana. pije z tego wszystkiego od wczoraj. zeby nie robic literówek pisze kazdą wypowiedz chyba z godzinę nie wiem czy są podobne tematy bo nie czytam ale to co piszę to niestety prawda. szukam jakiejś rady bo tylko tu jestem anonimowa

cienkie to prowo