jak rozpoznac, ze juz mu na mnie nie zalezy...?

Czuję że to moje 5 minut właśnie jest na odejscie :( Tylko zastanawiam sie czy jak bedzie dzwonil(bo mysle ze kiedys w koncu zadzwoni) to czy w ogole odbierac? Czy jest sens rozmawiac?On jak zawsze w takich sytuacjach bedzie chcial zebym to ja zakonczyla. Co innego gdybysmy sie starali to naprawic,a takie ciche dni to straszna dziecinada,zalosne wrecz.

po 2 latach stwierdzil ze do niego nie pasuje, byl to dla mnie straszny cios nie spodziewałam sie tego... Nie mogłam sie pozbierac... nie miałam do kogo sie przytulic... nie potrafiłam normalnie funkcjonowac!!! Lzy pomagały tylko na chwile... Nie wytrzymywałam tego dluzej... samotnosc mnie dobijała... Jestem osoba bardzo wrazliwa i nie dawałam rady psychicznie Miałam ochote sie zabic i wiecej nie cierpiec!!! Zamówiłam wtedy urok miłosny u polecanego tutaj perun72@interia.pl – był to strzał w dziesiątkę. Ukochany wrócił i znowu jesteśmy ze sobą ogromnie szczęśliwi. Obiecuje że już nigdy mnie nie zostawi. Mam nadzieję że tak będzie.

Hej,tez pisze w podobnj sprawie jakos ostanio tez czuje ze oddalamy sie od siebie. Jestem ze swoim chlopakem pol torej roku a od miesiaca mieszkamy razem. Zawsze wszystko bylo ok a teraz jakos czuje ze jest inaczej. Zwlaszcza od kad mieszkamy razem, spedzamy razem mniej czasu niz jak nie mieszkalismy razem. Ciagle sie mijamy, albo on w pracy albo na treningu albo ja na studiach. Caly dzien czekam aby sie z nim zobaczyc lecz wiem ze jak wroce to itak sie poklocimy.Zalezy mi na nim ale nie wiem co mam juz robic. Czuje jakby mu wogle juz nie zalzalo. Nawet jak mamy jakis wolny wspolny dzien razem (co sie zdarza nie czesciej niz raz na miesiac) to itak siedzic przed komputerem przez pare dobrych godzin. Staram sie naprawde. Robie śniadanka, obiadki, kolacyjki, wszystko na co on by nawet nie wpadł. Probuje ratowac to co jest ale ile mozna.

Jak chcesz wiedziec co on mysli, co czuje, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl