Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość the art of love & war

Zachowuję się chamsko do nowo poznanych facetów, w sumie to do wszystkich!!

Polecane posty

Gość the art of love & war

nie wiem co mi jest, ale od kiedy 3 lata temu rzucil mnie ktos kogo bardzo kochalam nie umiem traktowac facetów normalnie... do kazdego nowo poznanego jestem nastawiona na nie, mimo ze chcialabym byc miła to nie potrafię, od razu robię się uszczypliwa, odpychająca, zniechęcająca. olewam tych kolesi mimowolnie, mimo ze naet chcalabym z kims sie chociaz pokumplowac to i tak robię z siebie nadętego bufona, ja nie jestem taka na codzien. tzn jasne, pokazuje pazurki jak mi cos nie pasuje i mam ciezki charakter , ale TAKA nie bylam nigdy. nie wiem co sie ze mna dzieje, miał ktos tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to fajny
po prostu taka juz jestes, a nie, ze tak jest od pewnego czasu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of love & war
nie bylam taka, ta jak mowie mam ciezki charakter i to jest fakt, ale w ten sposob chyba ludzi nigdy nie traktowalam. nie wiem, moze mi odbija juz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka juz jesteś_____
a jak się nie zmienisz to juz taka pozostaniesz i nitk CIę nie bedzie traktował poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka juz jesteś_____
jesli masz cięzki charakter to nie mozesz traktowac ludzi tak jakbys chciala, to jest zeby ludzie odbierali CIe za miło co to bardzo lagodnie traktuje ludzi. to sie wyklucza, a Ty dla ludzi bedziesz ciezkim osobnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorgana2456
nie prawda skoro mówisz że taka nie jestes to nie jestes. ja tez tak kiedys mialam, w stosunku do kazdego nowo poznanego chłopaka byłam niemiła, uszczypliwa i złośliwa. Ale teraz to minęło,potrafię normalnie rozmawać z facetami:) To minie samo zobaczysz... nie przemuj się tym, będziesz jeszcze miała tylu kumpli, ze ąż bedzie ich za duzo heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of love & war
mam nadzieje bo mnie to samą zaczyna juz wykanczac. zachowuej sie jak zrzęda, mam wrazenie jakbym miala 60 lat i ze nic mnie juz nie czeka, jak soie przypomne czasy keidy mialam faceta i ze wtedy tyle sie dzialo, mialam wszystko, teraz nie mam prawie nic, przez to jaka jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ładne okragle
to mechanizm obronny, żeby na wszelki wypadek żaden facet się tobą nie zaiteresował. Najlepiej jak jesteś odpychająca, to żaden nawet o nr tel.nie poprosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka juz jesteś_____
kumple a faceci to calkiem inna sprawa, jesli niczego nie zmienisz to daleko nie zajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorgana2456
w moim przypadku tak było, byłam dosyć kłotliwa i potrafiłam wszystko ksrytykować, przez co odstraszałam chłopaków, czasami niektórym to ise podobało bo twierdzili ze jestem nie dostępna ale po jakims czasie zmieniali zdanie. Teraz jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of love & war
no właśnie, to jest mylone z niedostępnością, a to dwie rozne rzeczy. ja nie gram niedostepnej, ja po prostu nastawiam sie z góry na NIE, nie potrafie dac szansy. zdaje sobie sprawe, ze daleko nie zajade na takim podejsciu, dlatego zdecydowalam sie o tym napisac i pogadac, bo ja sama sobie nie doradze albo siebie nie ocenię, potrzebuję rad osób trzecich, obiektywnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorgana2456
moim zdaniem nie ma na to konkretnej recepty, to mija z czasem, poznawaj nowych ludzi, rozmawiaj z nimi aż w końcu pojawi się ten, z którym będziesz rozmawiać normalnie. Nie ma co być na siłe miłą bo to będzie nienaturalne. Mi nawet teraz zdarza się dawać kąśliwe uwagi, ale z reguły rozmawiam już z ludzmi normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of love & war
bede sie starac, dzieki wielkie:) myslalam ze jestem jakas nienormalna, ale moe faktycznie potrzebuje jeszcze czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Deep zakochana
to postawa obronna bo ktoś cię już zranił...I boisz się, że to sie znowu powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorgana2456
naprawdę nie jesteś nienormalna:) wiele osób tak ma, ale jak juz mówiłam to mija. Będzie dobrze:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the art of love & war
tak, zranił mnie na wskros i boje sie tego, to też fakt. ale kurcze po 3 latach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×