Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie przeskocze tego

syn mojego faceta

Polecane posty

Gość nie przeskocze tego

witam, jak zaakceptowac syna mego faceta? znacie sposob? mysle o nim negatywnie ale staram sie to zmienic, jakos mi ne wychodzi, chyba jestem zazdrosna, blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
no to juz nie zmienisz, ja jestem wstanie pokochac cudze dziecko, albo mozna albo nie, daj sobie z nim spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobny problem
i cóż - nie przeskoczyłam. Może to kwestia wieku, dojrzałości, empatii, mam nadzieję, że trafi kiedyś na dojrzalszą kobietę i będzie szczęśliwy, on i dziecko. Nie potrafię nic poradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemnych okularach
dlaczego myslisz o nim negatywnie?masz jakis powód czy tylko po prostu jak piszesz jestes zazdrosna?bo jesli to drugie to odpusc sobie,szkoda żeby to biedne dziecko miało taką macochę jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanksztela
Twój facet go wychowuje, czy może syn go tylko odwiedza ? ile ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
jestem z chlopakiem 2,5 roku, tworzymy normalna pare, jego syn jest juz duzy i mieszka z matka, ma 15 lat, kontakt z nim mamy rzadki bo mieszkamy daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
jak mam pokochac 15 latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanksztela
Mieszka daleko, jest już duży, kontakt rzadki więc nie powinnaś miec z tym problemu .Chyba że byłaś powodem rozpadu jego rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże uchowaj..........
od takiego związku, a wiecie czemu? bo zawsze będziesz na drugim miejscu, bo wpierw dziecko, a potem ty.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jest złego w tym, ze najpierw dziecko, potem partner? dla mnie to normalne a tak poza wszystkim - kto każe ci go KOCHAĆ???!!??? masz go akceptować, albo lubić, jeśli daje się lubić i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
wlasnie ze tak nie jest, jestem ja na pierwszym miejscu, zawsze i wszedzie i nie powinnam miec z tym problemu a jednak mnie wkurza ze ON GDZIES TAM JEST I BEDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanksztela
Tego że on jest nie zmienisz , musisz to jedynie zaakceptowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
na dodatek mlody sie nie uczy, chlopak przeprowadza z nim rozmowy, umawia na korepetycje a mlody nic, prawdopodobnie nie zda znowu, nie bylam powodem rozpadu malzenstwa, chlopaka poznalam po jego rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chłopaka, tylko faceta chłopakiem to jest jego syn a jak gościu ma syna 15 lat, to sam jakieś 35 to stary chłop, nie chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rranda
Ja mialam troche inny problem ale podobny kontekst.Musialam zaakceptowac dzieci w wieku 24 lata syn i 21 lat corka.oj bylo ciezko....teraz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
ale jest moim CHLOPAKIEM, Ewa 33 ja nie roztrzasam na forum czy mam mowic do chlopaka chlopak czy facet ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hje hje
Ewa 33 to ty w takim razie jestes stara baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa a czemu ty dzieci nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem masz z tym jakiś problem? a czemu nie mam dzieci? bo nie mam takiej potrzeby wszak nie jesteśmy zwierzętami, których jedynym sensem istnienia jest przekazanie genów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hje hje
wlasnie Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hje hje
chyba ty masz, ja bron boze wydaje mi sie ze kiedys pisalas ze masz dzieci cos tu krecisz moja panno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam dzieci i nie jestem panną jakoś słabo śledzisz moje wpisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobną sytuację
z tym, że syn mojego mężczyzny ma 3 latka. Twoje pytanie co do pokochania 15-sto latka. Myślę, że nie chodzi o to, żebyś go pokochała, ale zaakceptowała jego obecność. Skoro dzieciak ma mamę to nie musisz mu jej zastępować, tylko traktować go poważnie, szanując zasady, które ustanowił Twój partner. Dziecko w tym wieku przechodzi bunt, więc nie będzie Ci i tak słuchał, zwłaszcza, że sama mówisz, że mieszkacie daleko. Może jego problemy z nauką są jego sposobem pokazania wszystkim, że nie radzi sobie z tą sytuacją. Rozwodem rodziców, ich nowymi związkami. Rozmawiał z nim ktoś na ten temat? Może warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorowa
zastanów się czego mu zazdrościsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hje hje
maz jest a dzieci brak? ale chyba twoj mezulek ma jakies bachorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeskocze tego
nie wiem czego, mlody zostal z matka jak mial 4 latka, teraz jest duzy i ma dobry kontakt z ojcem tzn. pozytywny, ale zauwazam ze sepi kase i to mnie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie masz męża
to jestes panną, jeśli nie panna to rozwodka, jesli nie rozwodka to wdowa. W każdym przypadku facet z Tobą nie wytrzymal, albo do grobu go wpędzilas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×