Najskuteczniejsza metodą na odchudzanie są papierosy.

I niech ktoś zaprzeczy

na raka płuc też nikt nie zaprzeczy, bo to oczywiste

tak...i najszybsza droga do zawału i miażdzycy....nie móówiac o innych świństwach :/

ja zaprzeczę:) wg najnowszych badań palenie papierow moze zwiększyć ryzyko otyłości brzusznej

ja zaprzeczam,po fajce (jak jeszcze paliłam)często zachciewało mi sie jesc

Przy raku się nie tyje więc to prawda.

gruba, potem przestała...i dalej jest gruba :D

a ja wam mówię, żę papierosy zabijają nie tylko organizm, ale również, a może przede wszystkim... głód Zresztą nie trzeba palic dużo ... wystarczy kilka fajek dziennie i to tych najsłabszych Ja akurat znam palaczki , które są sasuszone i zakonserwowane przez nikotynę Widocznie mamy różne obserwacje :)

odkąd palę wcale nie schudłam, a wręcz przeciwnie. Tak się zastanawiam, czy konsekwentnie również schudnę, jak rzucę, ale pewnie roztyję się jak ustawa przewiduje.

zaprzeczam ;) palę, a moja waga jest ciągle taka sama :p

ja tez pale i wage mam taka sama jka bylam nastolatka a mam teraz 23 lata i waze dalej 52 kilo :P ale jak ktos chce sie odchudzac to fakt chyba pomaga bo jak zpaale to jesc sie nie chce, mozna tez pic duzo wody myc czesto zeby no i biale _______ szybko mzna po tym schudnac polecam

bardzo często widzę kobiety niemal równie szerokie co wysokie z fajką w ustach,więc na pewno palenie nie powoduje chudniecia,może u niektórych zabija uczucie głodu,ale to nie reguła

nikogo oczywiście nie namawiam do palenia ... ale cos w tym jest. A jeśli ktoś pali i ma nadwagę, to może znaczyć, że bez fajek ważyłby ze 20kg więcej :)

ja zaprzeczę ! branie amfetaminy i heroiny bardziej odchudza..nie wierzysz to sama sie przekonaj

milky... za szybko się wtedy chudnie...zdecydowania za szybko

no to chyba marzenie każdej kobiety! schudnąć 30 kg w tydzień!

stosunkowo dobre są też środki przeczyszczające przyjmowane zamiast śniadania,obiadu i kolacji.Jednak trzeba uważać,żeby nie rozerwało zada...to jużbezpieczniejsza heroina

z nikotyną można dożyć sędziwej starości chyba że... chyba że ma się w rodzinie rakowców... wtedy lepiej być grubaskiem ;-)

E tam, ja przyznam, że parę miesięcy temu wybrałam ten własnie głupi sposób na schudnięcie. Po 3 miesiącach palenia waga nawet nie drgnęła.

Coś w tym jest, tyle że obżarciuchów i tak nie powstrzymuje od nadmiernego jedzenia

obżarciuchom nawet heroina nie pomoże

właśnie sobie zapaliłem i dzięki temu nie potrzebuję zagrychy do alkoholu... rano wstanę z płaskim brzuszkiem

nikotyna w organizmie przyspiesza krążenie,wzrost ciśnienia ,organizm szybciej spala tłuszcz.

ja ogolnie mam tak ze jak pale to nie chudne ani nie tyje ale jak zucilam na 2 mies. to przytylam 4 kg... wiec niestety taki moj los, musze palic zeby nie byc nie wygladac jak beczka!!

jeść! Za to jak rzuciłam (jakiś czas temu, ale znów palę) to nie paliłam i dużo mniej jadłam. Za to rzadziej korzystałam z toalety (co mnie męczyło) - ale chyba dzięki temu waga się utrzymywała na tym samym poziomie. Czyli ciągle za mało...