Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katerrinkaa

NIENAWIDZĘ MOICH TESCIÓW CZY WYPADA NIE ODWIEDZAC ICH WOGLEE?

Polecane posty

Gość katerrinkaa

zaczelo sie jjuz wczesnie..Mój mąż kupił kwiaty pierscionek i chcial sie oswiadczyc a moja wtedy przyszła tesciowa wypalila ''DAJ JEJ TEN PIERŚCIONEK NO DAJ, DAJ JEJ TEN PIERSICONEK NA CO CZEKASZ'' no wk**wila mnie na maxa! a ostatnio jeszcze bardziej mamy male dziecko ja studiuje finanse dziennie uczylam sie do sesji i na tydz pomieszkiwalam u rodziców ktorzy pomagaja przy dziecku (mieszkamy 2 bloki od siebie) nazajutrz ciezki egzamin z rachunku a tu esemes od teściowej ŻE JESTEM WYGODNA ZAMIAST SIEDZIEC W DOMU TO SIEDZE U RODZICÓW! NO ŻESZ K**WA NIENAWIDZE TEJ BABY I JESZCZE TEKST ''NIE TYLKO TY JEDNA STUDIUJESZ'' rodzice duzo pomagaja mi przy dziecko a tesciom sie to nie podoba i ostatnio tesc powiedzial ze POWINNAM SPAC Z OJCEM a oni zostaja z dzieckiem kiedy ja jade na zajecia kiedy mąż idzie na silownnie, kiedy chcemy gdzies isc, kiedy zachoruje dziecko to z męzem dzwonimy po mojąmame i ona w ciagu 10 min juz u nas jest.tesciowa przyszla raz kiedy uczylam sie do sesji posiedziala godzine i weszla do pokoju gdzie sie uczylam i mowi ''wez ją bo ja ide spac'' byla 8 godzina a moi rodzice siedza z mała do 1 w nocy nawet a wstaja o 6.Nie znosze tych ludzi i niechce miec z nimi nic wspolnego ale mąż twierdzi ze skoro tak to ''nie ma dla nas przyszlosci''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele weselu nierówne
ile jeszcze topików założysz? jesteś dorosła, tak? byłaś na tyle dorosła, żeby wyjść za mąż i urodzić dziecko, to teraz radź sobie. Albo zastanów się, jak mają dziewczyny, których matki teściowe mieszkają daleko, nie podrzucisz dziecka nawet na 5 min!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerrinkaa
siedze sobie rok temu u tesciowej pije herbatke a tu czuje cos mi po glowie chodzi sprawdzam wyciagam a to..kleszcz kaze mezowi posuzkac miedzy wlosami i znalazl drugiego ja przerażona teściowa sie śmieje! pryskaja psa zeby kleszcze nie wbijaly sie w jego skóre tylko lepiej jak wyjdą na meszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerrinkaa
mam mame to mi pomaga a jej gów no do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość requiem dla snu .
nie dziwie sie tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrt
Współczuję ci, Katerrinko. Moi teściowie są cudowni, gotowi nawet wziąć nasza córeczkę do siebie gdy tylko poproszę o pomoc (na szczęście już się nie uczę więc nieczęsto potrzebuję odciążenia) - dokładnie tak samo jak moi rodzice. Gdy teściowa dowiaduje się że jestem u rodziców, twierdzi że to dobrze, bo sobie odpocznę. Często nawet gotuje dla nas... Okazuje się że można. A ja przez to wciąż obawiam się że za mało dobrą synową jestem, chociaż się staram. Wiesz, w tym wszystkim co opisujesz zastanawia mnie jedno, postawa twojego męża. Czy on jest bierny? Udaje że nie widzi podłego stosunku swojej matki do ciebie? A może nie myśli niezależnie i na wszelki wypadek trzyma stronę swojej mamy? No to może on powinien z nią spać, zmieniając trochę tekst twojego teścia? Pogadaj z mężem na spokojnie. W tym zapytaj czy mu zależy na tym jakie wykształcenie będzie miała matka jego dziecka. Trzymaj się! A, i jeszcze co do pytania czy wypada nie odwiedzać... Myślę że jest uzasadnione po którejś z rzędu napastliwej uwadze ochłodzić kontakty. Nie mówię o wdawaniu się w jałowe spory, bo ludzi nie zmienisz i na pewno nie pretensjami ale właśnie o rzadszych i jedynie oficjalnych kontaktach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Specka
Autorko....jesteś młodą i wykształconą dziewczyną. Weź nerwy na wodze i użyj rozumu. Inaczej przegrasz. Oczywiście że jesli rodzice są "tymi dobrymi" a Ty się denerwujesz to każdy ma Cię za wichrzycielkę. Musisz zrozumieć trzy proste rzeczy: 1. Teściowie nie są Ci nic winni. Nie możesz od nich oczekiwać żadnego sposobu postepowania: ani zajmowania się dzieckiem ani tego by Cię lubili , dziecko jest Twoją i męża odpowiedzialnością 2. Teściowie są Ci winni bezwarunkowy szacunek ; jesteś żoną i matką i te dwie role powinni w Tobie respektować; ich córką nie będziesz nigdy 3. Masz prawo i obowiązek oczekiwać od męża że będzie Twój i dziecka interes stawiał ponad ich interesem bo "opuscil ojca matkę". Jesli Cię teśc obraza sugestią spania z ojcem to Twój Mąż (nie Ty) powinien go za to skrytykować Jeśli Cię ktoś obraza - wstan i wyjdz jak stoisz z dzieckiem ale zrób to kulturalnie (na nas juz czas. mysle ze juz dosc czasu zabralismy, widze ze mama jest mocno przemczona to my juz pojdziemy), oczywiscie nie przy kazdej głupocie tak postepuj ale jesli naprawde poczujesz ze ktos cIĘ OBRaził. Jesli maż nie wyjdzie z Tobą - przemysl czy on naprawdę rozumie rolę męża Jesli ktos się wcina w Twoje zycie prywatne grzecznie go odetnij (przepraszam ale ja nogdy nie osmieliłabym sie komentowac Taty małzenstwa, uprzejmie proszę by tata tez tego nie robił) W trudniejszych systuacjach "nie życzę sobie by mama komentowała..." Ale zawsze spokojnie chodzic do tesciow musisz bo to sa rodzice twojego męża i on ich kocha a Ty przez wzgląd na niego musisz utrzymywac z nimi porawne relacje ale nie daj się wykonczyc im mniej oni moga Ci zarzucic tym wiecej argumentów zyskujesz w kontaktach z męzem i przede wszystkim zachowaj spokoj a co do dziecka...bedac na twoim miejscu zagryzłabym zęby i sama się nim zajmowała , ewentualnie oddała męzowi pod opiekę ( nie idz dzis na silownie, nie mozezmy wiecznie obarczac tym Twojej mamy , Ona juz nie ma siły). Trzymam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahahaaaaaaaaaa
Tesciowa nie ma obowiazku siedziec niewiadomo ile z dzieckiem. Bylo najpierw skonczyc studia i ulozyc swoje zycie i dopiero brac sie za sex dziecko. Ach te wpadki. Ja bym takiej gowniarze tez nie siedziala godzinami z dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Specka
sama mam teściow doprowadzających mnie do szewskiej pasji itego sie nauczyłam..oni zawsze byli dobrzy i cacani, a ja ta ktora sie denerwuje ich postepowaniem (ktore oczywiscie nigdy nie bylo celowe a tylko nie wiedzieli ze tak nie wolno). od ikiedy przeszłam na ich system czyli oficjalnego stanowiska ze troszcze sie o nich bardziej niz o siebie samą - mam rewelacyjne układy z męzem ktory zaczał dostrzegac ich wady. Im bardziej przekonasz męza ze ich lubisz (a naprawde da się to zorbic nawet przy najwiekszej niecheci) tym lepiej będziesz funkcjonowac. Idac do nich wyznacz sobie czas jaki tam spedzisz i się tego trzymaj. jasno precyzuj czego im nie wolno robic i nie poddawaj sie -masz nie lada kartę przetargową bo mąż mieszka zTobą i masz na niego najwiekszy wplyw. Nigdy ich nie krytykuj bo on ich bedzie bronił. Złapalas kleszcza u tesciow? Powiedz mężowi ze ogromnie nad tym ubolewasz ale wasze dziecko nie moze juz u tesciow zostawac bez Ciebie bo taki kleszcze jest dla dziecka bardzo niebezpieczny. Oczywiscie jak tylko zmieni się sytuacja wrocicie do rozmowy. Gwarantuje Ci skutek i to że pokazesz swojej tesciowej ze sie nie godzisz na cos takiego. Powiem szczerze ze ja mam cały arsenał pomysłów po roku małzenstwa choc nieraz dlaej przegrywam potyczki:(. Jestes wkurzona ze tesciowa wygadała się z pierscionkiem? poiwiedz jej tuż przed urodzinami ze bedzie zachwycona kolczykami od syna. zwróca CI uwage ze zepsulas niespodzianke ti udaj głupia i powiedz ze po zachowaniu mamy z pierscionkiem pomyslalas ze w tej rodzinie jest taki zwyczaj -chcialas dobrze:) jakbys Ty miała jakies patenty to chetnie poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś mądra kobieta. Bo najważniejsze znaleść sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wspaniałych teściów i dziwi mnie że wy nie potraficie się porozumieć z teściami.Może zacznicie od siebie? Same nie jesteście nic warte a krytykujecie innych.Też będziecie kiedyś tesciowymi i o was będą mówić zięciowie, synowe jakie jesteście france!😠.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
madre slowa poprzedniczki jestescie straszne szkoda mi waszych tesciow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slowa poprzedniczki sa madre, tyllko i wylacznie wtedy jakk sie trafii nna madrych trsciow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×