Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ponawiam!!!!!!!

Dlaczego rozstanie tak bardzo boli?

Polecane posty

Gość Ponawiam!!!!!!!

Po prawie 3 latach związku zostawił mnie dziś mój chłopak. Mamy po 18 lat, zaraz pewnie będą komentarze, że młoda jestem i głupia, i że nie wiem co to prawdziwa miłość. A ja szukam tu pocieszenia. Nasz związek był burzliwy, z racji mojego wieku rodzice zabraniali mi się z nim spotykać (właściwie ojciec), ale to się zmieniło i od jakiegoś roku jest wszystko w porządku. Długo o to walczyłam z ojcem, było mnóstwo łez i kłótni, myślałam, że to mi się opłaci. Jak widać, wszystko poszło na marne. Zanim ze mną był, co tydzień imprezował. I chyba za bardzo polubił ten tryb życia. Było dużo kłamstw, że zamiast siedzieć w domu, okazuje się, że jeździł na dyskoteki, ale on mówił, że się zmieni, ja wybaczałam, bo bardzo kochałam. Dziś wiadomość, że on chce być sam. Że tego potrzebuje. Mnie w ogóle nie wziął pod uwagę. Na pytanie, czy kocha, odpowiada, że tak, ale chce być trochę sam. Rozumiem, nie zdążył się wyszaleć, w ogóle to błąd, że tak wcześnie zaczęliśmy. Jeszcze nie dojrzał. A ja cierpię. Bo było nam naprawdę ostatnio dobrze. Żadnych kłótni, wspaniałe spotkania, nic nie wskazywało na rozstanie. Małolata potrzebuje pocieszenia. Mam słabe serce, boję się, że to wszystko może mi zaszkodzić. Były wspólne plany, miałam iść z nim na wesele, już przeglądałam sukienki, makijaże i fryzury. Zarezerwowany wyjazd nad morze, z całą paczką. Nigdy nie byłam ad morzem, tak się cieszyłam. Straciłam sens życia, chłopaka, fajne towarzystwo, z którymi się imprezowało, szczęście. Musiałam się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Luidżi
powiem tak: chlopaka miałaś za młodego i niedojrzałego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tegooo
co tam piszesz moze w 2 zdaniach ,musi bolec ,to nie konserw ze sie zje i puszke wyrzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tegooo
cos tam słabe serce ,i tak przezyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jeszcze tego nie wiesz, ale być może jest to przejście do lepszego przyszłego zycia. tymczasem ci współczuję i ocieram łzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponawiam!!!!!!!
Don Luidżi: niestety wiem. Jestem bardzo wrażliwa i szybko przywiązuje się do ludzi, boję się, że nie będę umiała być sama. Samotnie spędzone niedziele, sobotnie wieczory. Załamuje mnie to wszystko. Nie dam rady!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponawiam!!!!!!!
Donna Arla. Na razie o nowym lepszym życiu nie myślę. Czas zatrzymał się w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( współczuję bardzo:( niestety musisz to przecierpieć przez kilka tygodni a później ruszyć w miasto, spotykać się ze znajomymi, zająć się czymś by nie mysleć. To prędzej czy później minie. Jednak nie będę sciemniać, te kilka pierwszych tygodni to masakra. Wiem, bo to przeżyłam. Dziś jestem z obrotu sytuacji zadowolona i ty kiedyś też będziesz🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ponawiam!!!!!!!
Donna Arla.- dziękuję 🌼. Póki co, straciłam sens życia. Nic mi się nie chce, wszystko jest nieważne. Wiem, ze potrzeba czasu, boję się jednak, że będę go potrzebowała bardzo dużo. Zbyt mocno pokochałam:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirasgdansksss
Witam. Jestem ze swoją dziewczyną 14 miesięcy. Ja jestem bardzo zaangażowany w tą miłość a ona mi dziś powiedziała że tak sobie jest zaangażowana. Ja mam 21 lat a ona 19 i dzieli nas 100 km. to jest moja pierwsza dziewczyna a ja jestem jej pierwszym chłopakiem. Oddałem jej całe swoje serduszko, ale chyba to był mój błąd, skoro ona nie potrafiła sie zaangazować w ta miłość. W koncu mnie zostawila. Nie mogąc wytrzymać bez niej zamówiłem urok milosny na http://magicznerytualy.pl. Powróciła zakochana we mnie po uszy. Ale jestem ciekaw ile to może działac. Mam andzieję że jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój Narzeczony jest najwspanialszym człowiekiem na świecie: czułym, troskliwym, wrażliwym, planowaliśmy ślub i wspólne życie, ale coś poszło nie tak. Nie potrafiłam go kochać, nie potrafiłam z nim być, on też nie. Rozstaliśmy się, chociaż wciąż nie wiedziałam dlaczego tak się stało. Bardzo oboje cierpieliśmy. Zdałam sobie sprawę że go kocham i muszę Go odzyskać. Ale on już kręcił z inną przypadkiem trafiłam wtedy na stronę http://urokmilosny24.pl z urokami miłosnymi. Nie zastanawiając się zamówiłam. I On powrócił. Znowu jesteśmy szczęsliwi i planujemy wspólną przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z magią zwłaszcza czarną nie ma żartów. Lepiej kierować się w stronę światła. Biała magia też działa, o czym sama się przekonałam. U mnie pomógł rytuał z http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuż spamisko
14.59 przestań spamować na wszystkich tematach !!!!!!!!!!! i odkopywać dinozaury !!!!!!!!!!!!!!! gdzie nie wejdę tam twój spam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×