PROSZĘ O POMOC W JĘZYKU ANGIELSKIM...

Angielski to dla mnei pięta achillesowa:O po prostu nie umiem tego języka.. na maturze zdaję j. niemiecki, bo po angielsku nie potrafię poprawnie nawet zdania skleić:O (ze zwzględu na niski poziom j. angielskiego w gimnazjum i rozszerzony niemiecki) Dlatego prosiłabym o pomoc w zadaniu.. Write an announcement to put on a school noticeboard: - choose an issue (e.g. child labour, disease, endangered species, global warming, pollution, racism, terrorism) - describe the problem briefly - think of a good slogan - say what you are planning to do Z góry serdecznie dziękuję.. (jeśli mogę komuś za to pomóc w niemieckim, bardzo chętnie pomogę:) )

no właśnie nie wszystko:O wiem, że mam napisać ogłoszenie i jakiś slogan no i w sumie tyle zrozumiałam..:O

"rite an announcement to put on a school noticeboard: - choose an issue (e.g. child labour, disease, endangered species, global warming, pollution, racism, terrorism) - describe the problem briefly - think of a good slogan - say what you are planning to do" Napisz ogłoszenie by powiesić je na szkolnej tablicy ogłoszeń: - wybierz zagadnienie (praca nieletnich, choroby, zagrożone gatunki, globalne ocieplenie, zanieczyszczenie, rasizm, terroryzm) - opisz problem krótko - wymyśl dobry slogan - napisz, co planujesz zrobić (zapewne z związku z tym) napisz to po polsku a ci pomożemy

dziękuję serdecznie już się zabieram do pisania:)

sugeruję wybrać choroby i skupić się na jednej z nich - cukrzycy. miałabym nawet jakiś pomysł... ale to tylko luźna sugestia, pisz co chcesz :)

Transseksualizm we współczesnym świecie Transseksualizm to rozbieżność między płcią fizyczną a mentalną. Występuje on w kilku odmianach, w statystykach światowych u 1 na 30 tys. mężczyzn i u 1 na 100 tys. kobiet. Jedyną metodą pomocy tym ludziom jest operacja zmiany płci. TRANSSEKSUALIŚCI TEŻ CHCĄ ŻYĆ NORMALNIE! - slogan W związku z tym informujmy ludzi, że to nie jest zależne od danej osoby. Jest to zaburzenie identyfikacji płci. Nie wyśmiewajmy takich ludzi. Nie wiem, może coś takiego:D Będę bardzo wdzięczna..

Ja tam miałam "niski poziom" przez całe liceum, a umiem go na poziomie co najmniej advanced. No ale mi się chciało uczyć :P Nie rozumiem po co się tłumaczysz i jeszcze w ten sposób, że zrzucasz winę za swoje nieuctwo na szkołę :P W ogóle nie wiem jaki sens jest w oddawaniu tego zadania. Po co Ci więcej niż 2 na koniec? I tak języka nie będziesz znać. Aha, a na studiach przygotuj się, że będziesz mieć anglika na 90% :P

na studiach można wybrać język i nie musi to być angielski :)

Miałam jeden angielski tygodniowo w gimnazjum i kartkówki wyglądały tak, że pani podała nam 15 słówek na lekcji i z tego była kartkowka. Takim sposobem na koniec roku miałam piątkę.Poszłam na rozszerzony niemiecki, znam go wydaje mi się na poziomie dobrym, egzamin gimnazjalny zdałam na 43/50pkt z niemieckiego. Tak więc nie jest to "nieuctwo", tylko po prostu mam straszne braki z gimnazjum a w mojej szkole niestety nie ma podstaw z języka angielskiego, jest rozszerzenie i zaawansowanie - jestem na rozszerzeniu.

Ależ wiem, że można :D Sama wybrałam niemiecki, a miałam francuski, bo większość studentów była za francuskim :D

"Miałam jeden angielski tygodniowo w gimnazjum i kartkówki wyglądały tak, że pani podała nam 15 słówek na lekcji i z tego była kartkowka. " Dobra ściema nie jest zła. Przez 45 minut dyktowała wam 15 słówek, książek w ogóle nie używaliście, a sprawdzianów też w ogóle nie było :D:D:D Gdyby ta pani/pan tak prowadził swoje lekcje, to dawno by usłyszał/a "żegnamy" ;)

potrzebujesz tego na jutro?

No dla Ciebie to sciema ja w 3 klasie gimnazjum miałam czas present simple i wyglądało to tak, że owszem uzupełnialiśmy ćwiczenia, ale mówiłam o samych kartkówkach czy spr. (sprawdziany moze 2 były na cały jeden rok) Nasza pani miała operacje nosa więc miesiąc jej nie było głównie byliśmy zwalniani poza tym lekcje wypadały. Więc nie musisz mi wierzyć, wystarczy, że ja wiem jak było i tyle.

Mam czas do wtorku, ale właśnie chyba we wtorek wypadnie angielski:( więc raczej na jutro...

dajcie jej spokój, nie każdy ma zdolności do nauki języka i bez nauczyciela się wtedy nie obejdzie :O wy tylko krytykować potraficie :O a jak nauczycielki nie było to co? zaraz pewnie napiszecie, że mogła se prywatne lekcje wziąć, tak? ale nie każdy ma czas, pieniądze i POTRZEBĘ znajomości angielskiego na super poziomie

1 anglik w tygodniu??? Gdzie takie gimnazjum jest?? my mamy tesz dwa jezyki, ale mamy po 3 i 4 godzimy :(

4816277- masz tutaj gg do dziewczyny ktora chciala pomoc w nauce angielskiego, pisala kiedys na kafe odezwij sie moze pomoze

ziemniak a z niego frytka - dziękuję..:) Ja naprawdę wolałabym umieć ten język w lepszym stopniu, ale nie miałam warunków.. soshia69 - miałam 1 angielski tygodniowo i 3 niemieckie Teraz w liceum mimoi, że poszłam na zaawansowany niemiecki to mam tylko 2 godziny tygodiowo (ale przerobiliśmy już 2 książki przez cały rok) i 4 angielskie tygodniowo (i 8 dział skończyliśmy)

soshia TY to chyba masz ten angielski zamiast polskiego, bo Twoja ortografia to dno, wiec lepiej sie nie wypowiadaj :o

temat: "prosze o pomoc w ang" a nie : czy uwazacie, ze 1h tyg. angielskiego to duzo?" wiec jak juz sie tak wymadrzacie to pomozcie dziewczynie. ja niestety nie mam czasu teraz

Hej jak chcesz zeby Ci cos przetlumaczyc, podeslij na moj mail. Bedzie na dzisiaj:)

julia.luiza.urbankowska.08@aberdeen.ac.uk

htyuui89789797 - dziękuję:)

Wiem co to są przerwy w nauce, bo moja nauczycielka od anglika była alkoholiczka. Nigdy nie brałam korków i nie byłam kujonem, a język jakoś znam. Za to matmy się nie uczyłam, bo mi się nie chciało i do teraz nic z niej nie wiem. Też mogę napisać, że miałam fatalnych nauczycieli, bo w sumie tak było, ale wiem też, że gdyby mi się chciało to matmę znałabym tak jak każdy inny przedmiot. Ja nie zwalam winy na innych, potrafię się przyznać do swoich błędów i swojej głupoty. Ona nie i mnie to irytuje :) Czasy to Ty powinnaś znać z podstawówki już. Zawsze pomagam tutaj ludziom z angielskim jak zauważę, że ktoś ma problem, ale nigdy nie pomogę komuś kto zwala winę na innych.

spoko, ja bym Ci pomogla, ale naprawde nie moge. Denerwuja mnie tacy ludzie :o powodzenia ;) i dobranoc

A ja to też miałam na angolu :D

ptysia0423 - wysłałam, dziękuję serdecznie za maila!:) htyuui89789797 - dziękuję, spokojnej nocy!:)

oj tam czepiacie sie literówek!! Jaa mam kolege takiego Piotra w klasie i on tez tak narzeka na wszystko a nic sie nie uczy! Jejku ale angielski to trudny jest i ja ci sie nie dziwie że nie umiesz

Bizja - dziękuję! W podstawówce czasów się nie uczyłam, bo miałam angielski dopiero od 4 klasy. Zdaję sobie sprawę, że gdybym uczyła się na własną rękę i z materiałem biegła szybciej niż klasa i nadrabiała to czego nie miałam w ogóle w gimnazjum to bym znała ten angielski. Ale jako gimnazjalistka nie myślałam o tym w ten sposób i nie zmuszam Cię do pomagania mi. Nie chcesz, to tego nie rób, ale też nie wiem skąd możesz lepiej wiedzieć niż ja jak było. Teraz jeszcze ten Twój przykład z matematyką, znasz ją słabo, bo się nie uczyłaś systematycznie. Ja się systematycznie uczyłam słówek czy tego czasu teraźniejszego w gimnazjum. Co innego jest dalej lecieć z materiałem a co innego mieć braki szkolne. To tak jakby Ciebie uczyli w gimnazjum mnożenia na matematyce i przyszłabyś do gimnazjum i miała funkcję kwadratową, rozumiesz? W gimnazjum uczysz się tego mnożenia a tu nagle liceum czarna magia. Więc akurat ten przykład z matematyką Ci nie wyszedł. Dziękuję za wpisy, ale chyba niepotrzebnie się trudziłaś.:)

Ja jestem nauczycielką j. angielskiego i też trochę nie rozumiem Twojego zwalania winy na nauczyciela. Uczę właśnie dzieci w podstawówce 4-6 i poznają 6 podstawowych czasów które są w każdym podręczniku do j. angielskiego do podstawówki. Więc nawet jeśli w gimnazjum miałaś tylko słownictwo, to i tak powinnaś umieć ten angielski w stopniu średnio-zaawansowanym właśnie z podstawówki. Niech Ci pomagają, bo przecież czemu nie, ale mnie jako nauczyciela takie uwagi bolą. Niestety często jest tak, że uczeń nic nie robi na lekcji i w domu, a później wychodzi ze szkoły i pisze na forach takie, za przeproszeniem, bzdury jak Ty.