Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słomiana wdowa 21

Rozłąka :(

Polecane posty

Gość słomiana wdowa 21

Witam! Mój ukochany wyjechał w marcu do Anglii "za chlebem". Strasznie za nim tęsknie :( jestem typem chorobliwego zazdrośnika i po prostu nie moge przeboleć tej rozłąki. Wiem że on to zrobił dla nas, żebyśmy mięli za co kupić wymarzony domek, mieć jakiś start życiowy, szczególnie pojechał tam zarobić na nasze wesele, ale cóż z tego skoro mimo to wszystko przestałam mu ufać. Nie wiem czemu po prostu przez swoją zazdrość (mimo że nie daje mi do niej powodów) nie ufam mu. Po prostu nie zdziwiło by mnie gdyby nawet jutro do mnie napisał że wszystko skończone :( źle mi z ty strasznie. Nie mam odwagi mu tego powiedzieć i pogadać z nim na ten temat ale gryzie mnie to strasznie. Kocham go bardzo ale spisałam ten związek na straty... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Wesele, domek, start zyciowy... Na ile on do tej Anglii pojechal, 20 lat? To juz nie te czasy chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswnatka
ostatnią rzeczą jaką bym zrobila to puscilabym faceta samego zagranice byłam zagranicą dwa lata temu i widzialam co sie tam działo sama związałam sie z żonatym chłopakiem w dodatku miał dwuletniego synka i o tym ze ma rodzine dowiedziałam sie dwa tygodnie przed jego wylotem do polski ... poprostu zagranicą nikt nikogo nie zna czy ktos ma kogos czy nie wiec tam masz czyste karty zmiana klimatu i to wszystko sprzyja zdrada ... wiem ze cie teraz zdoluje ale pisze ci moje doswiadczenie i moje zdanie .... ale oczywiscie twój facet może byc ci wierny czego ci życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa 21
Nie wszystko od razu! może troche chaotycznie to powiedziałam ale najpierw chcielibyśmy sie pobrać a reszta z czasem przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa 21
z tego co wiem to angielki takie superładne nie są i raczej niczego nie posuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa 21
chyba wolę żyć sama, niż żyć z kim komu nie ufam i tym go ranię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
piekne angielki...smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una locura
Eh, wiem coś o tym... Tylko, że to ja siedzę na granicą. Co prawda nie w pracy, a na studiach. Ciężko znieść rozłąkę :( A na ile pojechał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiana wdowa 21
na razie na rok a potem się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una locura
A jak często się widujecie? Latacie do siebie? Nawet jeśli oszczędzacie i zaciskacie pasa, to na tym naprawdę nie warto - bez odwiedzin związek się posypie. I nie oddawaj tego walkowerem, tylko walcz, bo warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una locura
Aha! I mów mu o swoich obawach otwarcie. Przecież to naturalne, że jest się zazdrosnym o partnera, który jest tak daleko, zazwyczaj nie wiadomo co robi, gdzie jest, z kim. Jak przestaje się być zazdrosnym, to zazwyczaj pierwszy sygnał, że coś jest nie tak, jak w moim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 19
slomiana wdowa 21 - a czy Ty nie mozesz badz nie chcesz poleciec do niego? ja bylam sama na wakacje w londynie, rozstalam sie wtedy na 3 miesiace z chlopakiem. dalej jestesmy razem. mimo ze to ja wyjechalam to tez sie non stop zastanawialam co on robi wieczorami czy w weekendy. zastanawialam sie nad rozstaniem, ale balam sie ze jak wroce z powrotem do polski, to to juz nie bedzie to samo i nie bedzie latwo nam do siebie wrocic. poza tym mojego brata dziewczyna tez wyjechala do anglli, on dolaczyl do niej po roku, a w tym roku biora slub :) chodzi mi o to, ze wedlug mnie nie powiniscie zyc dlugo oddzielnie. a dlugo juz jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×