Jak sie przelamac i obciac wlosy?

Mam teraz troche za ramiona bo ostatnio obcinalam, straszne siano bo susze i prostuje, chcialam przestac i odzywiac wlosy ale nie da sie tak, jak nie naloze duzo mleczka do wlosow i nie uzyje prostownicy to nawet w kucyku nie wyjde z domu :O Widze ze jest coraz gorzej i jesli radykalnie nie obetne wlosow to bedzie sie to bledne kolo ciagnelo kolejne kilka lat. Najgorsze ze lepiej jest mi w dluzszych wlosach, kiedys mialam ledwo do ramion i nawet mama powiedziala ze w dluzszych mi lepiej. Z drugiej strony tak marze o zdrowych wlasnych wlosach... bo te juz nie sa moje, zyja wlasnym zyciem, juz nawet ciezko mi je opanowac prostownica :O Jakie macie doswiadczenia w tym temacie?

Powiem ci ze jak sie przelamiesz i obetniesz to wlosy odzyja tylko trzeba naprawde zaczac o nie dbac. Wtedy nie bedziesz musiala uzywac prostownicy. Jak nie obetniesz to i tak beda ci sie wykruszac i na to samo wyjdzie. Ja tez swoje mocno obcielam, mialam do polowy plecow. Teraz mam boba, latwiej rozczesac i ladnie sie ukladaja.

obcinać,co najwyżej podciąć,ale za to na maksa odżywiać.Ja też czasem miewałam siano,ale szybko sobie z tym radziłam.Mocno nawilżają m.in.nafta kosmetyczna,a jeszcze lepiej w połączeniu z rycyną i żółtkiem,odżywka Wax,wszelkie oleje,np kokosowy.Wypróbuj,a jak nie podziała to wtedy obetniesz

Wlasnie teraz odzywiam, i Wax i nafta sa w uzyciu, zrezygnowalam tez z suszarki ale z prostownicy nie potrafie i wydaje mi sie ze przez codzienne uzywanie jej (musze byc codziennie wlosy bo mi sie przetluszczaja przy glowe a reszta sucha jak wior) w ogole nie widac efektow :(

Nawet jak obetniesz,a niie odstawisz prostownicy,to i tak nic ci to nie da.A nie możesz wiązać włosów,albo np zaplatać po umyciu żeby sie pofalowały?

upinaj

Myslalam o obcieciu poniewaz nie prostuje od samego czubka czlowy tylko od wysokosci uszu wiec jakbym obciela mniej wiecej do brody to mialabym juz prawie "swoje". Na takim sianie nic dobrze nie wyglada, jeszcze mam blond wlosy (nie rozjasniane) wiec bardzo to widac, jedynie po wyjsciu od fryzjera sa ladne...

mam podobnie :P tylko że mam taki problem, i wax w ogole nie dziala na moje wlosy, zeby nie powiedziec ze po nim sa totalnym sianem :o na twoim miejscu nie scinalabym tylko maksylmalnie je regenerowala ale jak to juz nie wiem, i mam nadzieje ze dowiem sie tu od kogos :P

dziewczyno,nie zastanawiaj sie tylko zetnij,i własnie na boba.Co to za ozdoba dla kobiety długie ale zniszczone wlosy.A boba jest tyle wersji że dobry fryzjer na pewno odpowiednio dobierze do Twojej twarzy.I wtedy dopiero pomysl o zapuszczaniu zdrowych włosow.A może nawet spodobaja Ci sie krótkie i bedziesz sie takich trzymala

dokładnie obetnij tak zebys przod miala dłuższy a tył krotszy .... to wysmukla buzie , dobre ciecie najwazniejsze a potem odzywiaj kup sobie nafte kosmetyczna - i maseczka raz na tydzien natłuszcza włosy ... mi pomogła

obetnij i kup sobie jedwab do wlosow,jest bardzo pomocny,szczegolnie kiedy prostujesz wlosy.ja podcinam wlosy raz na pol roku,a tez uzywam prostownicy.kiedy nie uzywalam jedwabiu musialam co 3 miesiace podcinac. oprocz tego co 2dzien nakladam na godzine maseczke na wlosy-rozne dove,albo z apteki radical.