Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pporrzzeccczkka

czy wszyscy myślą ze jak ślub to z powodu ciązy??

Polecane posty

Gość nie z ciazy a z milosci
ja mialam 20lat jak poinformowalam moja mame, ze zamierzamy sie pobrac, to moja mama tez mnie zapytala, czy dlatego, ze "musze" czyli, ze w ciazy jestem. Wiele osob myslalo, ze z powodu ciazy, a nawet moj eks-cham wyslala mi maila, gdzie napisal: widze, ze zaciazylas, gratulacje z powodu slubu. No ale po czasie sie przekonali, ze nie z ciazy a z milosci wyszlam za maz i pozniej to sie juz dopytywali czy i kiedy planujemy. Ech dziwny jest ten swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ....
taka jest teraz mentalność ludzi i się jej nie zmieni co najwyżej podejść do tego żartem bo jak po ślubie nie rośnie brzuch to padają słowa to po co oni brali ten ślub skoro nie ma ciąży ...a jak para po ślubie nie ma dziecka w przeciągu dwóch lat to zaraz krążą opinie że na pewno jedno z nich jest bezpłodne albo oboje mają problemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziołka
Ja nie znam żadnej pary, która brała slub z powodu ciązy. Moja siostra wzieła ślub po 6 miesiacach bycia razem, pewnie duzo ludzi myślało, ze wpadli, ale nie, sa 3 lata po ślubie i dzieci nie ma ;) inni znajomi, 2 pary, dzieci rodziły sie w 2-3 lata po ślubie, jedni znajomi się staraja, ale stracili ciąze a 2 inne pary są prawie rok po slubie i tez nie chca miec narazie dzieci. Myślę, że ludzie szukaja sensacji, sa złośliwi, bo jak wpadli, to znaczy, ze panna młoda się puszczała ;) Osobiscie uważam, ze slub z powodu ciązy to głupota, ja bym nie wychodziła za mąż w takiej sytuacji. Inaczej jest, kiedy para planuje ślub a sie zdarza wpadka, bo wiadomo, ze ludzie za rączki przed ślubem nie chodza, ale etz uprawiaja seks. Ale szybkie planowanie ślubu bo zaliczyli wpadke i co ludzie powiedza, bo panna z dzieckiem to głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziołka
a i jakby się mnie pytali przy rozdawaniu zaproszen, czy jestem w ciązy, co uwazam, za chamstwo, brak taktu i kultury - dobrze, ze się nie pytaja czy trzeba pomoc w robieniu dziecka - to bym odpowiadała, ze tak, juz w 6 miesiacu. Aby mieli więcej tematów do plotek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja znam tą sytuację..jestem prawie rok po ślubie,przeżyłam już burzę pytań typu ''kiedy masz rozwiązanie a będzie synek czy córka'' za to teraz wiele osób postanowiło wypytywać mnie w nieskończoność ''ślub wzięłaś to kiedy dziecko będziecie mieli?staracie się już czy jeszcze neie?'' :o a jak narazie dzieci mieć nie chcemy,mamy jeszcze CZAS ALE te odpowiedzi też nie trafiają do wiary zainteresowanej moim brzuchem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam jak jedna starsza pani z osiedla wypadła z klatki schodowej i zaczęła wnikliwie studiować mój brzuch i na podstawie obserwacji chyba ustaliła mi termin porodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem zielona
super się czyta ten topik :D uśmiałam się :D Wśród moich znajomych baaardzo dużo par hajtało się bo wpadka... w sumie nieliczni brali ślub z miłości. Ja wychodzę za mąż w październiku - ślub z miłości :) pierwsze pytanie mamy: w ciąży jeste?? NIE - mina mojej mamy bezcenna :D a mam 24 lata i z M. jestem niedużo ponad rok :P Nie wyobrażam sobie iść do ślubu będąc w ciąży... zawsze marzyłam wyjść z miłości a nie spieszyć się ze ślubem i na szczęście udało się :) nie mam nic do dziewczyn które biorą śłub będąc w ćiąży ale... okropnie bym się stresowała czy suknia będzie pasowała, czy będę się dobrze czuła, itp itd. A w obencje sytuacji prawie pełen luz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja neistety mialam to samo. ani ja ani moj maz nie bylismy zwolennikami wielkich, flugich przygotowan do slubu - zaczelismy w styczniu, a wesele bylo w lipcu. wiec kazdy myslal, ze ten pospiech jest zwiazany z dzieckiem - nie rozumieli, ze nas nei ekscytuje chodzenie po salach, wybieranie strojow, zaproszen itp. i ciagle musialm sie tlumaczyc - oczywiscie nie wszyscy uwierzyli i takie pytanie sie pojawily zarowno na weselu, jak i po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×