pomocy prosze!! niech ktoś odpisze

hej, jestem młoda ale mam 19 ale chce miećdziecko bo z partnerem planujemy ślub i w ogóle. Tylko jest jeden problem bo mam krwotoczną torbiel jajnika no i właśnie tu zaczyna sie problem. ja słyszałam o jakiś zastrzykach które pozwalaj do końca uwolnić sie jajeczku i zajść w ciążę. czy ktoś wie cośna ten temat??? prosze pmóżcie

wspomagające pękanie pęcherzyków to Pregnyl (życzę powodzenia w ich zdobyciu) lub Otrivielle (chyba tak to sie pisze) - one są jednak cholernie drogie :(:(

czemu w ich zdobyciu?? to tak cieżko jest je zdobyć??? miałaśmożę tak kiedyś??? ja w ogóle będę mogła mieć dzieci??

te zastrzyki są na receptę, wiec i tak musisz iśc do lekarza.

no to oczywiste:) tylko ja poprostu sie boje ze to nic nie da a tak bym chciała bardzo... akurat teraz cośmusiało sie stac

nie otrivielle tylko ovitrelle

Pewnie i Ovitrelle - nie pamiętałam dokładnie :) Ja miałam straszne problemy ze znalezieniem Pregnylu :(:( ale mi się udało

zastrzyki czyli ty maiałaś coś podobnego do mnie?? a możesz mi dać swoje gg??

Miałam je podawane, żeby przyspieszyć pękanie pęcherzyków graffa

ale życie daje po tyłku... no i długo sie starałaś?? o ile moge zapytac

staramy się z mężem ponad 2 lata i już pomału tracę nadzieję :(:(

o matko, na prawde bardzo ci współczuję. nie ma nic gorszego niż to czekanie... ;/ ale uda wam się zobaczysz. nadzieje trzeba mieć zawsze, ja mam choć no

No mam taka nadzieję. Nie wiem tylko czy starczy mi na to wszystko sił....

ja dopiero będę zaczynać to wszystko.. nidy lekarz mnie uspokaj ze bedzie ok ale wiesz jak jest. ze bez tego tych leków powinnam zajść no ale nie mam 3 latek i wiem jak jest.

Nie nastawiaj się negatywnie, to podstawa!!! Ja mam prawie 32 lata. Ale najważniejsze, że owulacja się u mnie pojawiła. Myślę, że efekty - to tylko kwestia czasu :):)

Jedno co wiem - odpuścić sobie starania. Bo jak jest stres związany ze staraniami, to nagle dzieje się tysiąc rzeczy w organizmie, których wcześniej nie było, a które.. mają wpływ na płodność:) Sprawdziłam na sobie. I po tym, jak odpuściłam sobie myślenie - okazało się, że jestem w ciąży;) Więc stąd może te 2 lata starań?

Nie twierdzę, że stres nie ma na to wpływu. Ale ja mam 1,5 roku starań zmarnowane, bo mojej byłej pani dr nigdy nie przyszło do głowy, żeby zrobić mi usg - pomimo tego, że stymulowała mi owulke, której i tak nie było.... Tylko wiesz jakie to odstresowanie jest trudne, prawda????

zastrzyki strasznie ci współczuje bo lekarze tez sa różni :( jakos bedzie ja będędopiero zaczynac to wszystko :(

pisac pisac bo chciała bym sie czegos dowiedziec