Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sadie

czy to owczarek niemiecki

Polecane posty

Gość Maaaadzia
to nie jest owczarek. to jakiś słodki kundelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsfd
W książeczce można sobie wpisać co się żywnie podoba. A to nie jest owczarek niemiecki. Jeśli chce się mieć pewność co do rasy, należy szukać szczenięcia dla którego została wystawiona metryka przez organizację kynologiczną, najlepiej Związek Kynologiczny w Polsce. A szczeniaczek jest śliczny choć kompletnie nie wiadomo co z niego wyrośnie ani jaką psychikę będzie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być niski jak na owczarka i troszkę na dziwną mordkę ,za szeroką a nos krótki ,ale mały jest jeszcze . Mój wyglądał jak kulka i też był niski a jak urósł to takie bydle kochane wyszło jak ta lala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj mówić do niego po niemiecku, jak zrozumie to germaniec na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://hexenland.pl/userfiles/image/szczeniak.jpg&imgrefurl=http://hexenland.pl/index.php%3Fc%3D5%26c1%3D11%26p%3D11&usg=__qTRlwCXxLxJF0MrJHP9u87LIBh8=&h=768&w=510&sz=334&hl=pl&start=33&um=1&itbs=1&tbnid=-JMrrzjS1ug8BM:&tbnh=142&tbnw=94&prev=/images%3Fq%3Dszczeniak%2Bowczarek%2Bniemiecki%26start%3D20%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dopera%26sa%3DN%26rls%3Dpl%26ndsp%3D20%26tbs%3Disch:1 ale taki trochę podobny do tych ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że kupiłam tego z krótką sierścią a nie z dłuższą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie żartuję, prawdziwy owczarek niemiecki, musi rozumieć komendy wydawane w języku niemieckim, jest to warunek konieczny uznania go za owczarka niemieckiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATREYA
na bank nie owczarek...mieszanka...wilczurek będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te na ostatnich zdjeciach to owczarki ale to pierwsze to bym sie klocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co urosnie to urosnie, ale jestem pod wrazeniem jego inteligenci w przeciagu kilku dni nauczyl sie dawac lapke i siadac, teraz ganku dalam go do kuchni polowej anwet nie skomle tylko traktuje to jak swoj dom..... no to ladnie wyciulali , ale i tak go 'kocham'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATREYA
pan nademną stroi sobie żarty... No a do tych na zdjęciu wcale psiak nie jest podobny. Znam się na psach...To na pewno nie jest owczarek niemiecki. Mozesz mi wierzyć. Co najwyżej wilczur jak już wspominałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu najpierw stanelo jedno, potem oklaplo, potem stanelo drugie i po jakims czasie to pierwsze... strasznie mi sie podobal taki klapcioch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uszy to stoją nawet małym kundelkom także nie ma reguły :) ma słabą klatkę jak na owczarka niemieckiego ,bez względu czy będzie wysoki czy niski . Owczarki mają typową dla swojej rasy budowę ,twoje troszkę brakuje . Na bank wilczurek z kundlem /mieszaniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, to zwykły kundel. :( Może któreś pokolenie było spaprane z owczarkiem, ale ten maluch to 100% kundel. Przykro mi- jeśli liczyłaś na ONka. (ale i tak jest słodziutki. może nie bedzie brzydki- często "popaprańce" są bardzo podobne do rasowych- aż się można pomylić ;) ) Uciałuj malucha ode mnie w to stawiające się uszko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urośnie wierny przyjaciel, ale nie owczarek. I jeśli to jest aktualne zdjęcie, to duży nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli sie chce posiadac psa ktory wyglada i nie ma spranej lepetyny to najlepiej od dobrego hodowcy. Trzeba dobrze zaplacic, ale warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kundelek ale nalezy go kochać skoro obdarzył zaufaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie mądry piesek bo ma krew owczarka ;) zobaczysz ile pociechy ci da :)gratuluję i nie żałuj nawet jak to mieszaniec ,ma fajne umaszczenie i brewki wymiatają :Dsuper ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka owczarka
to sliczny piesek, ale niestety nie jest to owczarek niemiecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słodki... kundelek :) i raczej duży nie urośnie. Niestety to są skutki kupowania u pseudo-hodowców , wiem coś o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wolę rasowe (z zarejestrowanych hodowli) kupować. Małe psiaki mogą być kundlami, ale z dużymi wiąże się pewne ryzyko- psychika. Nigdy nie masz gwarancji, że jego rodzice/dziadkowie nie są spokrewnieni- jeśli tak to może ci się trafić głupi pies (mało pojętny)/chory (genetyka)/agresywny. Jednym słowem niezrównoważony i chory. Każdy szczeniaczek jest słodki, ale jak ruszą hormony, to dopiero widzisz co kupiłaś. Łatwiej jest z małymi kundlami. W razie czego chwycisz takiego "za mordę" ;) i dziadem potrząśniesz , ale z dużym możesz mieć kłopot. Zgodzisz się ze mną Coralick :) Bo jak mniemam też masz rasowca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oczywiście z całego serca życzę Ci, żeby maluszek wyrósł na wspaniałego przyjaciela i obrońcę rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasti... powiem tak, mialam w sumie dwa kundelki. Jeden byl krzezowka cocker spaniela z foksterierem.... biedne koty i generalnie jakakolwiek zwierzyna poruszjaca sie o wlasnych silach. Drugi byl mieszanka owczarka niemieckiego z husky (kolo jednego i drugiego, chyba tylko lezal)... pewnego dnia podkopal sie pod plotem i od tad zaczely sie jego codzienne wedrowki, jazda autobusem i mieszkanie w sumie w sasiednich blokach, przy okazji dokarmianie przez osiedlowe babcie. Nie bylo mozliwosci zatrzymania jej w domu, chyba ze na lancuchu, do czego nie bylam zdolna. Nie pamietam ile razy ja lapalam, zabieralama do domu a ona znowu uciekala. Od tamtego czasu nie chce kundla, chociaz bylby slodki i sliczny. Mam owczarka niemieckiego, rodowodowego, z dobre hodowli, zrownowazonego, pojetnego, chetnego do pracy i zabawy. Oczywiscie to nie przesadza, ze wszystkie kundelki sa do bani, bo tak nie jest, ale ja sie nie zdecyduje na takiego juz nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w swoim życiu miałam w sumie dwa psy (tzn. ten drugi ma teraz 5 miesięcy) i oba to rasowce. Ja nigdy nie załatwiłabym sobie kundelka, bo zwyczajnie mi się nie podobają i trochę bym się wstydziła. (bo nigdy człowiek nie wie na to taki malec wyrośnie- chociaż przyznaję, że niektóre krzyżówki są b. ładne). Moja ciocia ma 2 psiaki- jeden to mieszniec, a suka to taki najbardziej skundlony z kundli :) Mieszaniec jest bardzo płochliwy, tchórz taki, że jak coś stuknie km od niego, to on prawie na zawał schodzi. Jest baaaardzo chorowity. Suka, z kolei jest nie do zdacia. Zeżre trutkę na szczury i na drugi dzień wróci po więcej (na szczescie do trutki się nie dorwała ;) ). Ale jest przy tym tak wredna, że szok! Bardzo agresywna i nieobliczalna. Atakuje wszystkie psy- nawet rottwailera! Napatrzyłam się na te 2 psy i tylko mnie to utwierdziło w tym, żeby kupować rasowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×