Jutro mam urodziny. Kolejne takie same.

Jutro koncze 20 kilka lat. Bede w pracy. Nawet nikt nie bedzie o tym wiedział. Wróce do domu i pójde spac. Mineło tyle lat i nic sie nie zmienilo. Poza kilkokma siwymi wlosami i zmarszczkami. Nadal nie mam chłopaka, brak znajomych, nadal unikam ludzi, mecze sie ogolnie. Zastanawiam sie jak spedzic ten dzien po poludniu. Nie moge liczyc na towarzystwo. Co zrobic żeby mimo wszystko poczuc sie szczęśliwą?

dopiero 20 lat?

pójdż do kina, do fryzjera, do kosmetyczki, na zakupy zrób coś miłego dla siebie :)

niedoczytałem, zamow pizzę i ciesz sie ze z nikim nie musisz sie dzielić

20 pare lat.

jak mają wiedzieć, skoro im nie powiesz?? i czemu nie masz znajomych? na siwe włosy chyba za wcześnie, zresztą zawsze możesz ufarbować :)

dziwczyna-kobieta-... - ja ci powiem co zrobic, ruszyc dupe ! po pracy zaprosic znajomych do siebie na impreze urodzinowa , nie uzalac sie nad soba, wyjsc do ludzi, rozwijac swoje zainteresowania, wychodzic z domu, zadbac o siebie, pojsc np. do kosmetyczki, pojechac do SPA itd.itp. Kobieto nie marudz!!! to po 40tce sie ockniesz i powiesz: "ojej, jestem stara panna, ktora cale zycie przesiadziala w domu" !!! :P

skąd jestes?

iść na piwo. Na pewno jakis tam znajomych masz. A skoro nie lubisz takiego sposobu spedzania czasu, to moze rodziców odwiedź ? Oni na pewno pamietaja. Albo zapros jakas znajoma na kawe.