erotycznie na dobranoc

ok.to o której mniej więcej jutro?

przytulam cię tak mocno jak tylko potrafię , jakos się znajdziemy , podejrzewam , że prowadzisz ciągły monitoring tego topiku : -) tak koło północy może trochę wcześniej

tak zaglądam w ciągu dnia,ogólnie na kafeterie, no ok dobranoc,ale mocny uścisk pa

helou

http://w562.wrzuta.pl/audio/3WFuQOov8DE/dobranoc_panowie_-_paulina_polus

bazienkatez ostatnio zastanawiałam sie nad podłączeniem pod ów topik...ale zrezygnowałam bo czułąm sie jak za zasłon.ą w pokoju rajskiej przyjemności...:P:D

jestem

i co robisz w piątek wieczorem?

co robie?własnie wyszłam z długiej kąpieli,tak mi brakowało relaxu,zapalilam sobie świeczki i przez 2h odciełam się od rzeczywistości

mi jakoś smutno dzisiaj:p

miało być:o

dwie godziny ? to się zrelaksowałaś za wszystkkie czasy

a czemuż to?

nie wiem,może taki dzień poprostu

a tobie jak minął dzień?

a ja ci ppowiem , że jeszcze ze dwie takie nocki i chyba zejdę z tego świata . po pierwsze - prawie nic nie jem i co gorsza nie czuję się głodny -myślę , że masz coś z tym wspólnego :-)

nie no co ty,przesadzasz,co?

wczoraj pytałes czy palę,lubisz palące?

czytałas może w dzieciństwie takie komiksy z kajkiem i kokoszem ? tam był taki kasztelan mirmił co ciągle umierał i mówił zawsze : posadźcie na moim grobie orchideje

jesteś?

absolutnie nie

nie,nie czytała w ogóle komiksów a co one mają wspólnego?

a ty palisz?

no właśnie piszę ,że nie

komiksy z Romkiem i Atomkiem były tez niezłe:P dobra dobra juz mnie nie ma:D dobranocka....kiedys zapytałam moją mecenas,czy dobrze robię...ona mi powiedziała jedno "mam klientkę,tkwi w chorym zwiazku,nie potrafi odejsc...wiesz jakie piekło przezywaja jej dzieci??widzac matke zapłakana,nieszczesliwą,sfustrowana ,czekając czy dzis znow sie pokłóca czy tez pojdą kazde w swoją stronę"...mysle,ze zasłanianie sie dziecmi to czesto nasze ukrycie obawy,ze tak jest lepiej,ze moze bedzie jeszcze lepiej,ze sie cos zmieni...a w gruncie rzeczy to marnotrawienie czasu i nerwow,ktorych nikt Tobie nie zwroci....

nieznoszę palaczy , wiec gdybyś paliła to nasze stosunki ,chyba by sie ochłodziły

ja codziennie widzę jak mi życie ucieka,marnuje najlepsze lata wolo czyli jakbym paliła,to byś mnie znienawidził:)żartuję znasz się na giełdzie?

a co ,chcesz inwestować?

nie na tym się absolutnie nie znam,w o ogóle nie wiem o co w tym chodzi

piszesz jeszcze na innym topiku?bo coś długo się czeka za odp.czy nie masz czasu?